rozwińzwiń

Zakazane Gry

Okładka książki Zakazane Gry Malwina Kowszewicz
Okładka książki Zakazane Gry
Malwina Kowszewicz Wydawnictwo: literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-07
Język:
polski
ISBN:
9788373591844
Średnia ocen

4,9 4,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,9 / 10
166 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
155
37

Na półkach:

Nie wiem jakie wyobrażenie o romansach żonatych mężczyzn ma autorka,ale książka nudna jak flaki z olejem, samouwielbienie bohaterki wnerwia z każdym zdaniem, tabun adoratów aż śmieszy.
Chyba jestem za głupia na tą książkę, liczyłam na wielkie bum a było tylko wielkie nic.
Nie polecam.

Nie wiem jakie wyobrażenie o romansach żonatych mężczyzn ma autorka,ale książka nudna jak flaki z olejem, samouwielbienie bohaterki wnerwia z każdym zdaniem, tabun adoratów aż śmieszy.
Chyba jestem za głupia na tą książkę, liczyłam na wielkie bum a było tylko wielkie nic.
Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
270
237

Na półkach: ,

Książkę tę czytałam dość dawno na wakacjach, ale ostatnio znów mi wpadła w ręce. Bohaterka to młoda dziewczyna z bogatego domu. W zasadzie książka o niczym ciekawym. Dziewczyna spotyka się ze starszym od siebie facetem i nic ciekawego się nie dzieje. Jakoś tak sztucznie to wygląda. Ciekawe jest to, że ani razu nie pada imię faceta

Książkę tę czytałam dość dawno na wakacjach, ale ostatnio znów mi wpadła w ręce. Bohaterka to młoda dziewczyna z bogatego domu. W zasadzie książka o niczym ciekawym. Dziewczyna spotyka się ze starszym od siebie facetem i nic ciekawego się nie dzieje. Jakoś tak sztucznie to wygląda. Ciekawe jest to, że ani razu nie pada imię faceta

Pokaż mimo to

avatar
170
34

Na półkach:

Najgorsza książka jaką czytałam w życiu. Właściwie to nie przeczytałam jej do końca, do 260 strony miałam nadzieję że coś zacznie się dziać. Nie ma w niej dialogów, akcji. Ciężko polubić główną bohaterkę której ulubioną rzeczą jest mówić co jej się wydaje. ,,Jestem słodka, szczera i powabna (bla bla bla) a wszyscy inni są beznadziejni. Nie zapamiętałam żadnego z pobocznych bohaterów tej książki bo choć było ich bardzo wielu, to żaden nie był dostatecznie opisany. Nie mam pojęcia jak wygląda, kim jest i jaki jest ktokolwiek z tej książki.

Najgorsza książka jaką czytałam w życiu. Właściwie to nie przeczytałam jej do końca, do 260 strony miałam nadzieję że coś zacznie się dziać. Nie ma w niej dialogów, akcji. Ciężko polubić główną bohaterkę której ulubioną rzeczą jest mówić co jej się wydaje. ,,Jestem słodka, szczera i powabna (bla bla bla) a wszyscy inni są beznadziejni. Nie zapamiętałam żadnego z pobocznych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Wbrew opiniom innych książka ma przesłanie.

Tam gdzie gra ociera się o uczucia, nie ma miejsca na zabawę.
To się dobrze zakończyć nie może. Przynajmniej nie dla wszystkich.

Główna bohaterka powieści to 23/4 letnia Oliwka, którą życie rozpieszcza - ma już własne mieszkanie, samochód prosto z salonu, markowe buty, a nawet pracę u boku samego prezesa (pomimo braku ukończenia studiów). Lecąc do Madrytu zwraca uwagę na mężczyznę - który wizualnie jest idealny pod każdym względem. Nie wiem czy owy mężczyzna, ochrzczony prześmiewczo "Ważniakiem" zaintrygował główną bohaterkę swą innością - bo przecież dla niej życie jest słodkie, a On taki poważny ze swoimi wykresami czy może swym brakiem zainteresowania. Bo przecież Oliwka jest bardzo pożądana - mężczyźni przylatują do niej z drugiego końca świata, śledzą, gotują, przemierzają pól miasta w poszukiwaniu świeżych truskawek, odnajdują po 4 latach znajomości. Oliwka kopie obcasem "Ważniaka", on z kolei w odpowiedzi mrozi ją swym spojrzeniem ale mamy happy end - bohaterowie na koniec lotu wymieniają się wizytówkami.

Od tego momentu książkę można podzielić na 2 części - rozdział "Ważniak" i "OMW " czyli obiekt moich westchnień. W pierwszej części Oliwka kreowana jest na silną osobę, z ciętym dowcipem i... chcącą akurat tego co nieosiągalne, a może szybciej - rozpieszczoną. Odpowiada na telefon "Ważniaka" - zaczynają się spotkania. Oliwka ląduje nawet w łóżku Ważniaka, nie przekraczają jednak granicy, bo przecież Oliwka popełnia niewybaczalne faux pas, kładzie się do łóżka w stringach - jakby to samo w sobie nie było wystarczającym zaproszeniem... Właściwie to ja nie wiem kiedy ta granica zostaje zatarta.... Nie zwróciłam uwagi czy dla autorki to bez znaczenia ?! Tłumaczą to późniejsze słowa - czuję, że przestałeś mnie p.... a zacząłeś kochać. Szkoda.

Bohaterka skazana jest na porażkę gdyż łamie zasady gry: Ważniak mówi wprost, że ma już żonę i jest człowiekiem zapracowanym, a ona obdarza go mocnym uczuciem. Niestety dla mnie druga część książki to ze strony Oliwki głównie "tęsknię za Tobą", a ze strony Ważniaka "ułóż sobie życie", "poznaj kogoś" i to drogą smsową. Żałuję, że autorka tak mało odnosi się do wspólnych wyjazdów, których zresztą było niewiele, a które książce mogłyby nadać smaczek. Za to pojawia się dużo rozterek uczuciowych koleżanek Oliwki - aż do znudzenia. No i oczywiście niezliczona ilość mężczyzn adorujących główną bohaterkę, których zainteresowanie trafia na barierę w postaci OMW (a który właściwie uczestniczy w życiu Oliwki na odległość). Właściwie to gdzie jest bunt tej młodziutkiej kobiety przeciwko takiemu stanowi rzeczy? Przecież na początku wyraźnie jest napisane, że Oliwka to kobieta, która nie prosi o miłość! No niby jest. Na końcu książki. W postaci smsa "żegnaj OMW".

Autorka nieproporcjonalnie skupiła się na dwóch kardynalnych uczuciach, które cechują tego typu relacje: dużo tu tęsknoty, mało samotności. A jak dla mnie powinno być: dużo tęsknoty... ale jeszcze więcej samotności. I właściwie to po Oliwce spodziewałam się większego pazura, że może jednak będzie korzystać z zaproszeń adorujących ją mężczyzn, że będzie się wiła pomiędzy uczuciami, a potrzebami. A ona jak potulny piesek czeka by OMW ją przytulił...

Wbrew opiniom innych książka ma przesłanie.

Tam gdzie gra ociera się o uczucia, nie ma miejsca na zabawę.
To się dobrze zakończyć nie może. Przynajmniej nie dla wszystkich.

Główna bohaterka powieści to 23/4 letnia Oliwka, którą życie rozpieszcza - ma już własne mieszkanie, samochód prosto z salonu, markowe buty, a nawet pracę u boku samego prezesa (pomimo braku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1077
96

Na półkach: , ,

Nie wierzę w to co czytałam. Nie wiedziałam, że można wydać tak nie przystępną książkę, w sumie o niczym. Nie jest ani ciekawa, ani zabawna, nie daje żadnej skłonności do refleksji, a nawet nie umila czasu. Więc po co ona jest?
Nie polecam.

Nie wierzę w to co czytałam. Nie wiedziałam, że można wydać tak nie przystępną książkę, w sumie o niczym. Nie jest ani ciekawa, ani zabawna, nie daje żadnej skłonności do refleksji, a nawet nie umila czasu. Więc po co ona jest?
Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
584
510

Na półkach: , , ,

Książkę czytałam już jakiś czas temu, ale szczerze mówiąc jestem troszkę zdziwiona tak niskimi ocenami. Ja nie spodziewałam się lekkiej prozy, ponieważ kiedy na wokandę jest brany temat romansu młodej dziewczyny ze starszym, żonatym mężczyzną, nigdy nie wiadomo, jak to się może rozwinąć, ale jednak skłaniam się ku dramatowi (przynajmniej dla jednej z zainteresowanych stron).
Pamiętam, że główna bohaterka z początku nie spodziewała się, że wda się w romans z losowo napotkanym biznesmenem, który siedział koło niej w samolocie. Książka pokazuje, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wspólne wyjścia na wieczorki charytatywne, mogą stać się kuszące, kiedy to inna kobieta, trzyma pod rękę tego specjalnego faceta. Postacie oprócz głównej bohaterki nie są nam aż tak przybliżone, ale to nie szkodzi, bo chyba nie o to chodziło. Mamy poznać Oliwkę, jej życie, jej wybory i iść razem z nią, drogą na którą się zdecydowała.
Z książki zapamiętałam bardzo dobrze jedną scenę, pozorne rozważanie, niezwiązane z fabułą. Kobieta, czeka na meża, siedząc po ciemku, przy stole. Sama już wie co się wydarzy, bo rozumieją się przecież bez słów. Jej mąż chce ją zostawić i nie wiadomo co powiedzieć, jak się zachować. Coś się zmieniło, wypaliło i nagle powstała pustka i człowiek siedzący po drugiej stronie stołu. Ta scena zmusiła mnie do refleksji, a cała książka ma też swoje przesłanie i pewną naukę, a przynajmniej ja ją tutaj dostrzegam. Jednak jeśli zdecydujecie się po nią sięgnąć, przygotujcie się raczej na słodko-gorzkie zakończenie.

https://angeliconpoint.blogspot.com/

Książkę czytałam już jakiś czas temu, ale szczerze mówiąc jestem troszkę zdziwiona tak niskimi ocenami. Ja nie spodziewałam się lekkiej prozy, ponieważ kiedy na wokandę jest brany temat romansu młodej dziewczyny ze starszym, żonatym mężczyzną, nigdy nie wiadomo, jak to się może rozwinąć, ale jednak skłaniam się ku dramatowi (przynajmniej dla jednej z zainteresowanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
27

Na półkach: , , ,

Umęczyła mnie ta historia. Jak ktoś lubi takie wywody i rozkminki, proszę bardzo - polecam.

Umęczyła mnie ta historia. Jak ktoś lubi takie wywody i rozkminki, proszę bardzo - polecam.

Pokaż mimo to

avatar
278
69

Na półkach:

Strasznie porąbana historia . Zupełnie nie potrafię pojąć tego, co siedzi w głowie bohaterki . Jeden wielki monolog, przerywany krótkimi rozmówkami i smsami. Dziwne. Bohaterka, wielka gwiazda, faceci walą drzwiami i oknami, o dziwo . 3/10

Strasznie porąbana historia . Zupełnie nie potrafię pojąć tego, co siedzi w głowie bohaterki . Jeden wielki monolog, przerywany krótkimi rozmówkami i smsami. Dziwne. Bohaterka, wielka gwiazda, faceci walą drzwiami i oknami, o dziwo . 3/10

Pokaż mimo to

avatar
84
7

Na półkach:

Słaba....strasznie męcząca, niby ciekawa fabuła, a jednak ciężko się czyta. Nie dotrwałam do końca.

Słaba....strasznie męcząca, niby ciekawa fabuła, a jednak ciężko się czyta. Nie dotrwałam do końca.

Pokaż mimo to

avatar
78
75

Na półkach:

Oj nie ta książka to nie dla mnie, ciężka w połowie ją zostawiłam, nie polecam.

Oj nie ta książka to nie dla mnie, ciężka w połowie ją zostawiłam, nie polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    239
  • Chcę przeczytać
    125
  • Posiadam
    75
  • Teraz czytam
    9
  • Ulubione
    8
  • 2017
    2
  • 2012
    2
  • Mam do przeczytania
    2
  • Ciężkie do przebrnięcia
    1
  • Polecam
    1

Cytaty

Więcej
Malwina Kowszewicz Zakazane Gry Zobacz więcej
Malwina Kowszewicz Zakazane Gry Zobacz więcej
Malwina Kowszewicz Zakazane Gry Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także