Będę chciała obejrzeć. Tolkien to jeden z moich ulubionych pisarzy.

Będę chciała obejrzeć. Tolkien to jeden z moich ulubionych pisarzy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Prawdę mówiąc, to moje oczekiwania do tego filmu są o wiele większe niż do serialu Amazona :>

Prawdę mówiąc, to moje oczekiwania do tego filmu są o wiele większe niż do serialu Amazona :>

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Netlix ma się wziąść za ekranizację Bioshocka. Nie wiem, czy się cieszyć, czy obawiać. 

Netlix ma się wziąść za ekranizację Bioshocka. Nie wiem, czy się cieszyć, czy obawiać. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mam nadzieję, że w końcu w ekranizacjach Tolkiena nie będzie białych rasistów i nareszcie ten świat zostanie pokazany jak to opisał autor: Elfy zawsze były czarnoskóre z szerokimi nosami, krasnoludy miały cechy mongoloidalne a hobbici przypominali raczej rdzennych mieszkańców dorzecza Amazonki. Tylko orki takie trochę białe były.. ale nie za bardzo. A Gandalf nie był biały tylko brązowy. Dobrze to brzmi: Nie przejdziesz, jam jest Gandalf Brązowy! Czas skończyć z rasizmem!

Mam nadzieję, że w końcu w ekranizacjach Tolkiena nie będzie białych rasistów i nareszcie ten świat zostanie pokazany jak to opisał autor: Elfy zawsze były czarnoskóre z szerokimi nosami, krasnoludy miały cechy mongoloidalne a hobbici przypominali raczej rdzennych mieszkańców dorzecza Amazonki. Tylko orki takie trochę białe były.. ale nie za bardzo. A Gandalf nie był...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"Diuna" Villeneuve'a nie była najgorsza, wiec chętnie rzucę okiem.

Co do prequela "Gry o Tron" to na pewno obejrzę, ale chyba poczekam, aż powstaną kolejne sezony. Pierwszy serial zacząłem oglądać, gdy premierę zaliczał 4 sezon. Dzięki niemu zainteresowałem się powieściami Martina.

"Władca Pierścieni: Pierścienie Mocy" Amazona jak na moje oko będzie bliźniaczo podobny do "Wiedźmina" Netflixa, a więc pójdzie całkiem inną drogą niż oryginalna historia. Zresztą ostatnio twórcy pochwalili się, że nie mają praw do "Silmarilionu" czy "Niedokończonych Opowieści", więc to jest nawet potwierdzenie. Korzystając tylko z dodatków z "Władcy Pierścieni" i nielicznych fragmentów wspominających przeszłość w nim i "Hobbicie" są wręcz zmuszeni opowiedzieć inną historię. Z Tolkienem serial połączy tylko tytuł.
 
Póki co czekam na anime. Czy utrzymają w niej klimat oryginału to się okaże. 

"Diuna" Villeneuve'a nie była najgorsza, wiec chętnie rzucę okiem.

Co do prequela "Gry o Tron" to na pewno obejrzę, ale chyba poczekam, aż powstaną kolejne sezony. Pierwszy serial zacząłem oglądać, gdy premierę zaliczał 4 sezon. Dzięki niemu zainteresowałem się powieściami Martina.

"Władca Pierścieni: Pierścienie Mocy" Amazona jak na moje oko będzie bliźniaczo podobny do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ooo, będzie oglądane!

Ooo, będzie oglądane!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post