forum Oficjalne Aktualności

Ubierz buty i chodź na pole, czyli notatki na marginesie przyimka

Tomasz Pindel
utworzył 08.07.2014 o 16:17

Język nasz budzi reakcje dwojakie – z jednej strony wszelkie uwagi o normach i błędach włączają w nas natychmiastowe skojarzenia szkolne (ort., styl., ndst.), z drugiej strony mamy jednak do naszego języka słabość, bo nasz ci on i w dobie, kiedy większość narodowych symboli przejęli jacyś ekstremiści, język stał się jedną z ostatnich ostój… ostoj… ostoi narodowych uczuć.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [22]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Toruń 09.07.2014 10:37
Czytelnik

jestem z Lubelszczyzny [nick zwodniczy, oszukańczy] i całe życie zastanawiałam się, dlaczego word podkreśla mi słowo 'któro', aż poszłam do liceum i dowiedziałam, że słowo ów nie egzystuje w słownikach i świadomości powszechnej. Do dziś nie mogę się przestawić i w pierwszym odruchu mówię i piszę 'któro dziecko/zdjęcie' itp. 'które dziecko' jakoś mi nie gra... ;) Mimo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Cyfranek 09.07.2014 10:28
Czytelnik

Mam wrażenie, że wspomniani w tekście redaktorzy warszawscy nie zawsze trzymają się ogólnopolskich norm. Gdyby tak wszyscy się pilnowali, to nie byłoby w książkach bujawek a huśtawki i dzieci by były huśtane przez rodziców a nie przez nich bujane.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ewa Dworczak 09.07.2014 10:25
Czytelniczka

Naszym ulubionym zajęciem ze znajomymi ze studiów były dyskusje na temat słów z różnych regionów. U mnie w Kaliszu od dziecka wiedziałam, że pyza to takie coś z lekkiego ciasta w kształcie bułki, co podgrzewa się na parze. Natomiast dla koleżanki spod Łodzi jest to coś na kształt "moich" knedli (ciasto ziemniaczane z nadzieniem - u mnie słodkim) z mięsnym nadzieniem (o ile...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
pistacjowa 09.07.2014 10:24
Czytelniczka

U nas (świętokrzyskie) wychodzi się na dwór i każde wyjście "na pole", może nie tyle drażni, co brzmi dziwnie. Nagminnie stosuje się także (zwłaszcza osoby starsze) zamianę końcówki "cie" na "ta" np. pójdzieta, weźmieta. Poza tym, mieszkańcy Kielc i okolic często używają formy "wykąpe", "złape", zamiast "wykąpię", "złapię", do której, pomimo iż kilka dobrych lat mieszkam w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Między sklejonymi 09.07.2014 10:05
Bibliotekarka

Moja cała rodzina wywodzi się z Kujawsko-Pomorskiego, ale od trzech pokoleń mieszka na Kaszubach, więc w domu różne mieszanki językowe się pojawiały, ale że w Poznaniu -że nie znają to dla mnie nie do pojęcia :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
beataj 09.07.2014 10:00
Czytelniczka

Jako żona Poznaniaka z regionalizmami wielkopolskimi stykam się dość często. I o ile niektóre mi nie przeszkadzają, o tyle inne doprowadzają do wręcz białej gorączki, zwłaszcza w wykonaniu teściowej ;-)
Większość "poznańskich" powiedzonek śmieszy mnie nielogicznością, no bo jak można "kulać" kostką (w grze) czy poczekać ZA kimś (zwłaszcza, gdy widzę go przed sobą :D) ? Albo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
carol 09.07.2014 00:10
Czytelniczka

Kiedyś bardzo mnie bawiło "chodzenie na nogach", ale po latach mieszkania w Krakowie sama zaczęłam na nich chodzić! Partykuła "-że" także mnie urzekła swoją mocą, za to do "ubierania butów" nie przyzwyczaję się nigdy - no bo w co ja je niby mam ubierać? Nie lubię też, gdy ktoś mi każe coś "przeglądnąć" albo wręcz "oglądnąć". Za to bardzo przepadam za "turlikaniem się".
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Elena 08.07.2014 22:09
Czytelnik

Regionalizmy mają swój urok, nie powinno się ich wypierać:)
To tyle. Idę na dwór:) oglądać księżyc...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Monika 08.07.2014 22:07
Czytelniczka

Wychodzić na pole, czy wychodzić na dwór? To chyba odwieczny "problem" ;) u nas w Małopolsce oczywiście wychodzimy na pole i każde inne stwierdzenie jest co najmniej dziwne- od razu wiadomo, że ktoś, kto mówi: "idę na dwór" nie pochodzi stąd i tyle. Razi mnie natomiast kiedy "tutejsi" mówią: "idę na dwór"- bo wyczuwam w tym coś nienaturalnego, wręcz zaprzeczanie swojego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
pistacjowa 09.07.2014 10:26
Czytelniczka

Mam podobnie, tyle, że w drugą stronę;)dziwne jest wyjście na pole, a normą - na dwór

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Bogdan 08.07.2014 21:48
Czytelnik

Uważam, że jeśli ktoś zabiera głos w skali ogólnopolskiej, powinien wykazać się elementarnym "słuchem językowym". Ktoś taki od dzieciństwa słyszał wprawdzie swoją babcię, dziadka i rodziców, ale także czytał chyba ogólnopolskie gazety, książki, oglądał publiczną telewizję. Tam regionalizmów brak, co powinno chyba dać do myślenia (usłyszenia?). Np. Ignacy Karpowicz pochodzi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej