forum Oficjalne Aktualności
„Joyland” jednak trafił do sieci
Roku temu King publicznie zapowiadał, że jego najnowsza książka „Joyland” trafi do rąk czytelników tylko w formie drukowanej. Niestety, już w pierwszym miesiącu od premiery, jej piracka wersja elektroniczna została zamieszczona w sieci.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [12]
Ach, gdybym tylko poczekała... A tak to wkurzył mnie ten King swoją decyzją (bo czytam w formacie e-), a ponieważ miałam ochotę przeczytać jego książkę, to kupiłam papier.
Czuję się głupio :(, bo nie poczekałam. A w sumie to zupełnie nie sięgam już po papier...
1. "Możliwie szeroka publiczność" nie musi od razu oznaczać mas. Jedni piszą dla jak największej grupy odbiorców i starają się podlizywać... Wydaje mi się, że jest jednak paru takich, którym nie zależy, by czytały ich masy, wręcz przeciwnie. I nie musi się to wcale równać z pisaniem do szuflady. Może tak jak Borgesowi publikacja tekstu pozwala się od niego uwolnić.
Wydaje mi się, że jest jednak paru takich, którym nie zależy, by czytały ich masy, wręcz przeciwnie. I nie musi się to wcale równać z pisaniem do szuflady. Może tak jak Borgesowi publikacja tekstu pozwala się od niego uwolnić.
"Durna fanaberia" nie odnosiło się do decyzji Kinga, która tak naprawdę średnio mnie interesuje (ebuki-srebuki), tylko do każdej możliwej pisarskiej...
Dlaczego wszyscy oczekują od pisarzy bycia byznesmenami lub mówiąc bardziej swojsko handlarzami? Niech każdy robi swoje, handlarze niech liczą każdą złotówkę i łamiąc głowę jak zarobić jeszcze więcej i jakie działanie przyniesie zysk, a pisarzom pozwólmy mieć durne fanaberie. Uważam, że taki kontrast jest więcej niż potrzebny. Ja szanuję artystów, którzy mają...
Tomek: Pozbawi to osoby posługujące się czytnikami i innymi elektronicznymi urządzeniami do doczytywania e-booków, przeczytanie książki.
Bez przesady. Wydaje mi się, że nawet jeśli miłośnicy e-booków większość książek czytają na swoich czytnikach, to chyba nic im się nie stanie, jeśli tę jedną książkę przeczytają w wersji papierowej, skoro inne...
Dlaczego wszyscy oczekują od pisarzy bycia byznesmenami lub mówiąc bardziej swojsko handlarzami? Niech każdy robi swoje, handlarze niech liczą każdą złotówkę i łamiąc głowę jak zarobić jeszcze więcej i jakie działanie przyniesie zysk, a pisarzom pozwólmy mieć durne fanaberie. Uważam, że taki kontrast jest więcej niż potrzebny. Ja szanuję artystów, którzy mają swoje zdanie,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tomek: Pozbawi to osoby posługujące się czytnikami i innymi elektronicznymi urządzeniami do doczytywania e-booków, przeczytanie książki.
Bez przesady. Wydaje mi się, że nawet jeśli miłośnicy e-booków większość książek czytają na swoich czytnikach, to chyba nic im się nie stanie, jeśli tę jedną książkę przeczytają w wersji papierowej, skoro inne nie są...
Pozbawi to osoby posługujące się czytnikami i innymi elektronicznymi urządzeniami do doczytywania e-booków, przeczytanie książki.
Bez przesady. Wydaje mi się, że nawet jeśli miłośnicy e-booków większość książek czytają na swoich czytnikach, to chyba nic im się nie stanie, jeśli tę jedną książkę przeczytają w wersji papierowej, skoro inne nie są dostępne.
Dla każdego to, co lubi - tak powinno być. Także wole wydania papierowe, ale nie widzę powodu, żeby książka nie była dostępna w formie elektroniczne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ciekaw jestem czy Ci staroświeccy kupują na przykład muzykę wyłącznie na płytach, czy także w wersji elektronicznej?
Uważam za duży błąd wydanie tylko wersji papierowej. Pozbawi to osoby posługujące się czytnikami i innymi elektronicznymi urządzeniami do doczytywania e-booków, przeczytanie książki. Ja, zaliczając się do takich osób na pewno nie kupię wersji papierowej aby...