forum Oficjalne Aktualności
Tylko lenie same wydają swoje książki?
Sue Grafton, amerykańska autorka poczytnych kryminałów, powiedziała w wywiadzie dla lokalnego pisma z Lousville, że osoby, które same wydają swoje książki są zbyt leniwe, by naprawdę pracować.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [16]
Self Publishing- to ciężka i odpowiedzialna praca.Ponieważ swój debiutancki tomik ( z krótkimi humorystycznymi, poetyckimi formami wypowiedzi)wydałam jako Self Publisher, czuję się" wywołana do tablicy",by dopowiedzieć tu kilka zdań.Każda licząca się platforma( Amazon, Virtualo), która decyduje się na przyjęcie utworu do dystrybucji, poddaje go wstępnej weyfikacji . Od...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoże rzeczywiście, jak ktoś ma kasę, to wydadzą mu każdą najgorszą książkę. Ale ja osobiście znam wiele przypadków, gdzie wydawnictwo nie chciało wydać komuś książki, bo był to debiut autora. Potem okazywało się, że książka taka stawała się hitem, a wydawnictwa pluły sobie w brodę, że nie zgodziły się na daną im wczesniej propozycję
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAni mnie to ziębi ani grzeje. Nie widzę żadnego problemu w tym, że ktoś wydaje swoją książkę, nie widzę też nic złego w korzystaniu z wydawnictw. Wnikanie co jest bardziej pracochłonne jest dal mnie bezsensu, a cała dyskusja o niczym. Wszak chłam będzie się zdarzał zawsze, a o sukcesie książki i tak zadecydują tylko i wyłącznie czytelnicy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJestem i na tak, i na nie. Wydawnictwo, jak wiadomo, zdziera większość zysków z książki, ale jednak odwala kawał dobrej roboty - te wszystkie korekty, drukowanie, promocja itp. Jeżeli autor woli pracować na własną rękę - zgoda, ale niech ma pojęcie o tym, co robi. Jak ma siły i czas, by oprócz zbudowania dobrej historii zajmować się czynnościami "technicznymi", ale niech...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Self-publishing to trudne zadanie. Autor może mieć dobry pomysł na fabułę i niezły styl – ale to nie wszystko.
Potrzebne są jeszcze: korekta, redakcja tekstu, opracowanie graficzne i złożenie książki tak żeby wyglądała jak książka (a nie jak np. umowa), projekt okładki, ISBN. No i umieszczenie w księgarni.
Mówię tutaj o książkach elektronicznych, bo self-publishing ma...
Ja co do tego mam mieszane uczucia.
Jasne, że każdy, kto marzy o karierze pisarza, zrobi wszystko, aby jego powieść ujrzała światło dzienne. Bez względu na to, czy to coś naprawdę ambitnego czy kolejna dawka czytadeł dla mało wymagającego czytelnika. Sama marzę o tym i wiem, że nawet sam proces tworzenia historii i bohaterów jest o wiele trudniejsze niż ktoś mógłby...
self-publishing jest na pewno postępową metodą, ale wydaje mi się, że nieco złudną. jeśli pójść o krok dalej i spojrzeć na to zagadnienie szerzej, to nie widzę zbyt kolorowej przyszłości dla jakości wydanych pozycji.
bo jeżeli samo publikowanie sięgnie dalej, to niedługo na sklepowych półkach znajdziemy płyty z muzyką osób, które nie mają zielonego pojęcia i śpiewaniu. nie...
Twierdzenie że to co wydawane przez samych pisarzy to chłam i pokaz ich lenistwa, a to co wychodzi z dużych wydawnictw jest bardzo dobre, to bzdura. Prawdą jest, że poziom literatury w ostatnich latach gwałtownie spada, ale wielokrotnie widziałem książki z wielkich wydawnictw które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Moim zdaniem autorzy z wielkich wydawnictw po prostu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
A czy to nie jest tak, że utwór sam się obroni? Jak jest dobry, to chcemy weń inwestować i wynagrodzić zań autora?
Nie obchodzi mnie co sobie myśli jeden z drugim. Niech robią jak chcą. Mają wybór. Czytelnik też.
Oczywiście - wszystko ma swoje dwie strony. Jeśli coś jest arcydziełem, to nawet wydane na makulaturze będzie zachwycać.
Ale... tak szczerze......
A czy to nie jest tak, że utwór sam się obroni? Jak jest dobry, to chcemy weń inwestować i wynagrodzić zań autora?
Nie obchodzi mnie co sobie myśli jeden z drugim. Niech robią jak chcą. Mają wybór. Czytelnik też.