forum Oficjalne Aktualności
Strzały znikąd. „Szlak umrzyka” Larry’ego McMurtry’ego
![](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1809480/624504-80x80.jpg)
![](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/19900/19946/19946_1698912179_grafika800x600.jpg)
Znamienne jest to, że „Czułe słówka” na anglojęzycznej Wikipedii nie mają nawet własnej strony i wszystkie odnośniki przekierowują prosto do filmowej adaptacji powieści Larry’ego McMurtry’ego. Bo i na pierwszy rzut oka kto przy zdrowych zmysłach pomyślałby, że podstawę zasypanego Oscarami, rodzinnego melodramatu stanowi książka pióra speca od opowieści kowbojskich, traktujących o trudach pogranicznego żywota, o młodości Starego Zachodu i o jego osnutym mitologicznym romantyzmem zmierzchu?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [8]
![Fungal - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1721619/1109481-80x80.jpg)
O książce 'Na południe od Brazos' słyszałem same dobre rzeczy. Później znalazłem jakiś serial 4 czy 8 odcinkowy właśnie Lonesome Dove. Nie był zbyt dobry, raczej średni. Lightowy western raczej. Jeśli chodzi o książkę chyba opis różnił się z treścią serialu. Był też pełnometrażowy, chyba lepszy. Ale bardzo dawno temu, szczegółów nie pamiętam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![Miśka - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/608744/709717-80x80.jpg)
Film to straszne nudy, książka jest mięsista, szczerze polecam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![Niezalogowany](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-80x80.jpg)
![Miśka - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/608744/709717-80x80.jpg)
Byłam zachwycona "Na południe od Brazos" (oryginalnie "Lonesome Dove" 😉). Zdarza mi się myślami wracać do tej historii, więc z tym większą radością sięgnę po wcześniejsze części! Uczta :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![asymon - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/9893/17399-80x80.jpg)
Zabieram się powoli do całości, ale niedawno skończyłem Krwawy południk i trochę jednak muszę odpocząć... Pozdrawiam też przy okazji osoby odpowiedzialne w Vesperze za e-booki.
Aha, jeszcze ciekawostka. Syn autora, James, jest muzykiem, można sobie posłuchać, głównie smęcenie z gitarą. Jest na Spotify.
...
![Coriolan - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2024728/955629-80x80.jpg)
O ile "Na południe od Brazos" uważam za znakomitą powieść, o tyle późniejsze "Ulice Laredo" oceniam jako zdecydowanie nieudane. I to nie literacko, ale jako sam pomysł. Zero pozytywnych postaci, sceny jak z horroru dotyczące ludzi i zwierząt czynią tą książkę kompletnie niestrawną. Autor tak chciał zniszczyć mit wild west,że zniszczył przy tym chęć czytania. Ciekaw jednak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej![Krzysztof Gromadzki - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/115859/1104638-80x80.jpg)
Artykuł narobił mi czytelniczego smaku na książki Larry'ego McMurtry'ego. Przeczytam i ocenię go sam. Bowiem chyba naprawdę warto to zrobić.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![oficjalny profil tłumacza Bartek Czartoryski - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1809480/624504-80x80.jpg)
Zapraszam do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![grego1980 - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/5623/22849-80x80.jpg)
Chyba nie ma o czym dyskutować. 😉 Właśnie kończę Szlak. Znakomity. Troszkę tylko gorszy niz Brazos. Larry miał wielki talent do pisania o dzikim zachodzie z tą nuta sentymentalizmu. Całkowicie odzieral go z romantyzmu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![Niezalogowany](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-80x80.jpg)