forum Oficjalne Aktualności
Washington Post: „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk jedną z najważniejszych książek roku
„Księgi Jakubowe”, a właściwie ich anglojęzyczne tłumaczenie, czyli „The Books of Jacob”, znalazły się w zestawieniu 50 książek uznanych przez „The Washington Post” za najbardziej znaczące publikacje ostatniego roku.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [82]
Kiedy ktoś robi karierę za granicą, to chciałoby się, żeby mimo wielu uzasadnionych pretensji, potrafił wyartykułować parę ciepłych słów do towarzyszy doli i niedoli, jak Silvia Varescu do artystów Orfeum.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDziennikarzy z Washington Post nie interesuje jakość tej książki. Liczy się tylko, to że Tokarczuk jest lewicową feministką.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Przyznam, że nie przeczytałam żadnej z książek tej Pani i nie zamierzam, bo jej stosunek do czytelnika jest okropny... jak mi się nie spodoba jej tok myślenia to mam się wedle jej opinii poczuć idiotą... wolne żarty.
Taki autor nie interesuje mnie.
Jestem dumna z Olgi Tokarczuk. Przeczytanie Ksiąg Jakubowych było dla mnie niezaprzeczalnie wyzwaniem. Doceniam ogrom pracy, którą włożyła Tokarczuk w dotarciu do źródeł, detaliczność i akademickość. Jest w książce nieskończona ilość mądrych zdań, które opisują naszą historię, ale też naszą teraźniejszość. Wypisane jako cytaty mogą być pretekstem do wielogodzinnych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
A tak co do ortografii (angielskiej): autorka artykułu jak większość Polaków gubi gdzieś to dziwne słówko "the". Czasopismo nazywa się "The Washington Post" a nie "Washington Post"
Dodatkowo chciałbym zauważyć, że wcale nie jest to ani najstarsza, ani największa amerykańska gazeta codzienna..
Dziękujemy za uważność - gazeta jest największą w Waszyngtonie, a nie w całych Stanach - informacja została zmieniona, a "the" dodane tam, gdzie go nie było (poza tytułem, bo zmieni się link, więc ta zmiana nastąpi później).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDzisiaj ważne jest celebryctwo. Jeżeli ktoś czuje lewackie wiatry to płynie. Kiedyś pisarz to była nobilitacja. Dzisiaj pisze się w nurcie - klimat, geje, kobiety, kolorowi. No i czeka się co się zdarzy. I zdarza się. Co do pani Tokarczuk - jeżeli założymy, że jest fantastyczną pisarką, najlepszą na świecie, to biedna, zawsze pozostanie otoczona wątpliwościami bo każdy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Dredy to rasizm. Tak twierdzą na Jamajce. Ale są i nierozgarnięci lewacy. 😃
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTa wypowiedź to przykład polskiego piekiełka - dredy najważniejsze a o literaturze ani słowa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAgatonik, No bo właśnie o to chodzi, że dostaje się nagrody za postawę a nie za wartości literackie. Żeby być dobrze zrozumianym, nie odbieram pani Tokarczuk talentu. Ten zapewne ma. Ale jeżeli chce być doceniana za wartości literackie a nie za moszczenie się w lewackim nurcie to nie powinna pisać na 'właściwe' tematy. No chyba że to przypadek, że pisze w nurcie. Nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA przyszło Ci do głowy, że tzw. "lewackie" poglądy można mieć naprawdę? Szczerze i uczciwie w nie wierzyć? I być w zgodzie ze sobą pisząc swoje książki. Ja według waszej definicji mam lewackie poglądy i jestem z tego dumna. Nikomu się nie podlizuję, a Olga Tokarczuk na pewno tego nie robi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post..."naprawdę? szczerze i uczciwie w nie wierzyć?" - gdyby mi się to przytrafiło, to bym się nie przyznawał, ze wstydu... ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Przecież piszę, że pani Tokarczuk może takie poglady ma. A ty sama jesteś nawet z nich dumna. Czyli potwierdzasz tylko to, co pisalem "No chyba że to przypadek, że pisze w nurcie. Nie sprawdzimy"
Swoją drogą, ludzie dojrzewają. Mam nadzieję, że zarówno ty jak i pani Tokarczuk kiedyś więcej zrozumieją z tego świata
Jeszcze zależy co się w tym nurcie pisze, bo można polecieć za bycie transfobką przez to, że opowiada się za rozdzieleniem kwestii praw kobiet trans i kobiet miesiączkujących. Ja nie jestem przeciwna niczyjemu istnieniu. Jestem przeciwna propagandzie i nowomowie, które niczego nie wyjaśniają, a wręcz wszystko komplikują. Jestem za normalnością.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ja też jestem za normalnością...
i też nie jestem przeciwny niczyjemu istnieniu... w końcu życie przybiera tyle ciekawych różnorodnych form... xD
~~~
p.s. lubię jak kobiety, które się do mnie zwracają ćwiczą poziom swoich wypowiedzi... zmieniają posty, trudzą się, kombinują, starają i ich inteligencja się dzięki temu rozwija... :D (z mężczyznami zresztą podobnie - nikogo...
To ty jesteś dwóch Tetmajerów. Lubisz kiedy kobiety. A może bigamista?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMarku, kiedy @Poznań zniknie nie będziesz miał komu słodzić, więc za pośrednictwem tego oto postu wyciągam do Ciebie dłoń w geście pojednania z dzwonkiem poznańskiego koziołka; jednego, gdyż drugiego dosłownie przed chwilą uraczyłam soczystym dzwonkiem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDałeś się tu poznać drogi interlokutorze i to nie od dobrej strony, tylko od strony zepsutej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Drogie Panie, ja nie mam z Wami żadnego problemu. Wyrobiłem sobie z grubsza zdanie, o każdej z Was, bo nieco dałyście się poznać...
Nie czuję potrzeby jednania się (choć uprzejmie dziękuję za propozycję), nie odczuwam też żadnej wrogości.
No, może pewien dylemat przeżywam kiedy "osoba trzecia" zwraca się do mnie z jakimś pytaniem, czy wprost adresuje do mnie swoją...
Toż to właśnie są dzwonki świąteczne, z polecenia świętego Mikołaja dzwonić mają aż do Gwiazdki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postHalo!? Powiedz proszę jak się Mikołajowi składa reklamację, bo żaden od dłuższej chwili nie dzwoni.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mniszkównej chyba coś wybuchło... ale nie wiem, w głowie, czy w torebce z prezentami...? xD
Nie mam pojęcia... może Renifery mają jakieś bliższe informacje o Mikołaju - ja nawet nie jestem do nich podobny, bo jak na razie nie mam nawet rogów... ;))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCiekaw jestem tłumaczenia. Ta książka w niektórych miejscach jest przesycona rodzimą atmosferą (np. polską odmianą antysemityzmu), że zdawała się nieprzetłumaczalna. Jak sobie tłumaczka z tym dała radę?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
fur Deutschland...? xD danke Deutschland!
zza jakiej granicy Ty tę "rodzimą atmosferę" wąchasz, że tak źle ją wyczuwasz...? bo jeśli z Polski, to chyba jakimś niepolskim nosem... ;))
Ośmielę się zauważyć, że prawdziwi intelektualiści uważają niezrozumienie czegoś za dowód wartości. Kazimierz Malewicz w roku 1915 namalował obraz 'czarny prostokąt' (Malevich's Black Square). I jest to zamalowane całe na czarno płótno. Intelektualiści i znawcy sztuki natychmiast okrzyknęli pracę arcydziełem (dzisiaj obraz warty jest miliony dolarów). Artysta przekuł swój...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Krzysztof Skladanowski "Polska odmiana antysemityzmu" nazwana "rodzinną atmosferą"... jakież to tokarczukowskie określenie. Takie brzmiące mądrze i inteligencko, ale w grudnie rzeczy nie za mądre. 😅
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Mariusz Miszke "nie za mądre" - to masz na myśli po prostu głupie, wredne, antypolskie, czy wszystko razem? ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPolska odmiana antysemityzmu, bo stworzona w główkach lewaków z GazWyb? Ciekaw jestem jak Tokarczuk poradziłaby sobie z amerykańskim antysemityzmem, który kazał im ostrzelać statek MS St. Louis z Żydami, którzy uciekali z Niemiec.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Super! Dobrze że wartościowa polska literatura w końcu przebija się na świecie. Czas na Myśliwskiego i Dukaja, niechże ktoś ich przetłumaczy. Może granty jakieś?
Gdyby ktoś chciał spróbować, albo podesłać komuś anglojęzycznemu, link do wersji na kindle: https://www.amazon.com/Books-Jacob-Novel-Olga-Tokarczuk-ebook/dp/B096Z414M3/
Myśliwski jest już od lat przekładany na inne języki, tylko jego literatura nie jest nośnikiem politycznych wymiocin, stąd nikłe szanse na międzynarodowy sukces i promocję przez sponsorowane literackie gremia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Rick Deckard aż sprawdziłem jak jest teraz, bo na 100% robiłem porównanie przy okazji nagrody Nobla dla Olgi Tokarczuk. Ogólnie szału nie ma, po angielsku jest "Traktat o łuskaniu fasoli" i "Kamień na kamieniu", "Widnokręgu nie znalazłem. Był kiedyś też wydany "Pałac", ale umówmy się, to nie jest książka noblowska.
Ktoś ewidentnie zaniedbał promocję, to nie wiem, może...
Przykładowo "Widnokrąg" był wydany we Francji, i Czechach. Z myśliwskim jest ten problem że jego literaturę jest bardzo trudno przełożyć, to musi być ktoś naprawdę ogarnięty i znać dobrze język polski żeby przekład nie zniszczył tej esencji jego powieści. Dla mnie Myśliwski taką Tokarczuk przerasta o głowę, no ale jak się to mówi o gustach sie ponoć nie dyskutuje. Dukaja...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@Rick Deckard no według mnie też przerasta, ale czy widzisz możliwość, że ci biedni Szwedzi w Szwecji mogą "Widnokręgu" nie znać, bo słabo u nich z czeskim? Francuski część pewnie zna, ale myślę, że przetłumaczenie na angielski mogłoby tylko pomóc.
Tokarczuk miała trochę szczęścia, że trafiła na dobrą tłumaczkę, sama tak mówiła w wywiadach. Osobiście nie mam kompetencji...
Jest Tokarczuk, są i hejterzy. Można sprawdzać listę obecności.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJest Tokarczuk, jest i bełkot o polskiej nienawiści. 😜
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Marcin Jak łatwo sprawdzić, pisałem o "hejterach", nie o "polskiej nienawiści". Znów dwója z czytania ze zrozumieniem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Łukasz_Gugulski Ty na pewno czytasz ze zrozumieniem, jeśli krytykę uważasz za hejt. 😝
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Marcin Prof. Kłosińska: "hejt (z ang. hate ‘nienawiść’) oznacza nieprzychylne, deprecjonujące, dyskredytujące, nienawistne treści na czyjś temat zamieszczane w internecie. Pojęcie to jest bardzo szerokie, ale można uznać, że odnosi się do takich treści, których zadaniem jest jedynie zdyskredytowanie kogoś, nie zaś wyrażenie swojego (nawet krytycznego) zdania w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Łukasz_Gugulski I gdzie w podanych fragmentach widzisz coś złego? Raczej powinieneś zwrócić uwagę, na to co mówi Tokarczuk. ,,Gdyby była taka super to by nie musiała dla popularności obrażać czytelników." - jeden przykład sam podałeś, a nie wywnioskowałeś, dlaczego jest nielubiana.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Marcin Artykuł nie jest o tym, co mówi Tokarczuk. Właśnie w tym tkwi problem: pojawi się nazwisko Tokarczuk, więc jest okazja do "krytyki", na ogół bez związku z tematem artykułu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postaha, czyli jadą po niej ludziska generalnie, na sam widok nazwiska? no, na takie coś, to każdy musi sobie rzeczywiście porządnie zapracować - tak łatwo i szybko się czegoś takiego nie osiąga...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post