forum Oficjalne Aktualności
Opłata reprograficzna: czy czytniki e-booków podrożeją?
5 maja Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu zaprezentowało projekt nowej ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego. Jednym z jej założeń jest wprowadzenie opłaty reprograficznej, która wiązałaby się m.in. z podwyższeniem ceny czytników e-booków.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [44]
Glinski i kultura mają niewiele wspólnego. Pewnie obniżka byłaby dla książek pisanych na drewnie lub papirusie i jeszcze poświęconych.
Kraj z dykty i cytując: "Kraj piękny, tylko ludzie ku*wy."
Pieniędzy po prostu nie ma ! Ten oto wyświechtany już frazes może cytować każdy następny minister finansów. Z jednej strony wywalanie miliardów w błoto, z drugiej strony ciułanie i zbieranie groszy do grosza, bo będzie kokosza. Polska państwo na niby.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJako dozwolony użytek osobisty wymieniają kopiowanie ebooków, ale przecież papierowe książki też pożyczamy znajomym/rodzinie. Powiedziałabym, że nawet częściej niż książki w wersji elektronicznej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo zgodza ale papierową książkę pożyczasz, ebooka powielasz. Kopia to nie to samo co jedyny egzemplarz.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Gonzales ale opłata reprograficzna wchodzi w skład ceny kopiarek i papieru ksero.
Przykładowo, na studiach kserujesz pięć stron z podręcznika, zamiast kupić swój egzemplarz. I autor podręcznika jest (teoretycznie) stratny, ale w założeniu ta opłata mu to w jakimś stopniu rekompensuje.
I ja rozumiem, że są w projekcie czytniki, bo legalnie, w ramach dozwolonego użytku...
Taa, już widzę te podwyżki rzędu 10 zł... 50 to zapewne będzie minimum
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"ich producenci wywalczyli sobie jednak pominięcie takiego przepisu w ustawie", ciekawe jak to sobie wywalczyli
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKsiążka to nie to samo co czytnik. Są wady jednego i zalety drugiego. W obie strony.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKiedyś słuchacze radia mówili to samo o telewizji, a zapaleni kinomani o Netflixie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie to samo co co? Nie bardzo łapię myśl przewodnią tej wypowiedzi, szczególnie w nawiązaniu do treści artykułu, który mówi o podniesieniu opłat za urządzenia elektroniczne.
Zgadzam się, że czytnik to nie to samo co komputer czy telefon, tylko co Twoja sugestia ma wspólnego z treścią artykułu?
Czytnik to nie to samo co książka, której ceny też się podnoszą i ubewamy nad tym. Spokojnie, to była tylko głośna myśl zresztą wypowiedziana szmat czasu temu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postyass, więcej podatków dla państwa z tektury:^)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam czytnik od 5 lat.
A i tak większość e boków czytam na telefonie.
No to pani Łepkowska występuje o podatek od smartfona, bo, jak twierdzi, cyt.... to niewielkie pieniądze, nie lamentujmy....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post