forum Oficjalne Aktualności
Wolę, żeby to kobiety objaśniały mi świat. Kilka książek o kobiecej perspektywie
Oczywiście jest wysoce prawdopodobne, że publicystyka pisana przez kobiety i o kobietach bardziej zainteresuje właśnie kobiety. Ale ponieważ my, kobiety czytamy także autorów mężczyzn, to może już czas, by i mężczyźni-czytelnicy poznali kobiecy ogląd świata.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [75]
Jeżeli wszyscy nagle zaczynają wyznawać jakiś pogląd - nieważne, czego by on dotyczył: antykoncepcji, początku świata czy praw równości płci dla afrykańskich słoni, to nigdy do nich nie przyłączaj, bo stracisz duszę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie będę wchodzić w dyskusje, ale często (jak nie najczęściej) to Mama, a więc kobieta, jest pierwszą osobą która objaśnia nam świat :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postFajna dyskusja :). Napisz tylko parę słów o "kobiecej perspektywie" i zaraz odezwie się kilku facetów, żeby wyjaśnić, jak to NAPRAWDĘ się rzeczy mają. I poszlochać nad potworną dyskryminacją, bo ktoś napisał parę książek nie pieszczących męskiego ego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Przecież od początku nie chodziło o żadną dyskusję ale o wywołanie gównoburzy, żeby później płakać nad losem biednych kobiet, czyż nie? :)
Słabe, niskie i płaskie. Podobnie zresztą jak wasze wypowiedzi.
Rozumiem wasze zdziwienie. Do tej pory nikt nie wchodził w polemiki, albo nie miał ochoty. A tu się odzywają, co więcej mają własne zdanie (no co za skandal, jakże to może...
@Pawello. Hello, zbliża się 8 marca, dzień kobiet. Czy wtedy i tak wszystko musi dotyczyć mężczyzn, bo inaczej czujecie się niepewnie?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzyli, wnosząc z dyskusji, wystarczy żeby facet tylko otworzył gębę i to już jest mansplaining? Moje biedne, urażone ego i toksyczna męskość chyba tego nie wytrzymają. Jako odtrutkę trzeba będzie zaaplikować sobie oczyszczający seans wypowiedzi Sylwii Spurek dotyczący mansplainingu, manspreadingu i innych palących kwestii współczesnej myśli rewolucyjnej, wróć - feministycznej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Armand_Duval Przyszedłeś tu z już udowodnioną przed lustrem tezą. W zasadzie sam już dla siebie zamknąłeś dyskusję, zanim na dobre się rozpoczęła...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam wrażenie, że samiec polski usilnie dąży do tego, aby kobiece sprawy poruszano na łamach "kobiecych portali", a "lubimyczytac.pl" z racji swojej egalitarności nie interesowało się problemami dotyczącymi, bagatela połowy społeczeństwa. Pytanie, kto tu tkwi w bańce, o której tak nieprzekonująco mówi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Magdalena a widzisz by wszędzie wciskały się "męskie sprawy"? Na przykład tutaj na LC. Może wskaż jakiś artykuł, który tutaj opublikowano a wiąże się z "męską perspektywą" czy "męskimi sprawami"? A może policzmy ile jest takich na korzyść kobiet a mężczyzn? Czyżby "z racji swojej egalitarności nie interesowało się problemami dotyczącymi, bagatela połowy społeczeństwa"????
...
@sulibrat. Pamiętaj, że zawsze możesz to zrobić. Jesteś oczytany, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zaprezentował męski punkt widzenia. Możesz nawet stworzyć taką listę i złożyć administratorom ofertę współpracy. Jeżeli znasz książki traktujące o dyskryminacji mężczyzn z chęcią je przeczytam. Gwarantuję, że pod artykułem żadnej gówno burzy nie będzie, a jeśli pojawi się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNo ok a jaki właściwie jest sens tego wpisu? Autorka chciała przedstawić ciekawe pozycje? Ok. Ale po co do tego dorabiać ideologię, tym bardziej, że to w większości jałowe farmazony. Modne tak, sensowne - nie. Ale możemy porozmawiać i popisać o prawdziwych problemach, zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Czy jest pani na to gotowa? Czy jest pani gotowa opuścić swoją strefę...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejW dzisiejszych czasach, wszystko co traktuje o niesprawiedliwości i dyskryminacji wobec pewnych grup zahacza o ideologię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDobrze, że zawęziłaś to do "pewnych grup". Zgadzam się. Co do nich to jest ideologia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pewną grupą są też kobiety? Czy jeżeli autorka postu przedstawia kobiece problemy i codzienne bolączki, to jest ideolozka?
Mniej histerii, więcej racjonalizmu i empatii.
"Pozwól o Panie żebym rozumiał innych ludzi inne języki cierpienia" - piękna modlitwa Zbigniewa Herberta. Polecam zakodować. Podobno książki tego uczą, ale widać nie wszystkich.
Pewnych czyli jakich? Bądźmy konsekwentni i odważni. Skoro pojawiają się już komentarze to starajmy się operować konkretami. Nie ma co się wstydzić swoich poglądów :)
"Mniej histerii, więcej racjonalizmu i empatii"
Pełna zgoda. Proponuję zacząć od siebie. Mam nadzieję, że w odpowiedzi nie otrzymam jakiejś metki.
Nie cierpię pustosłowia ani napuszonych słów o niczym...
Ja tutaj widzę jedynie listę lektur, traktująca o pewnych problemach i dziki skowyt pretensji jej towarzyszący.
Czy gdyby ktoś podał listę lektur dla miłośników wędrówek po górach, to wpadłbyś w histerie, bo nie uwzględniono żadnej książki o plażowaniu nad Bałtykiem? Też byś oskarżał o "tkwienie w bańce". A może o ideologizację?
W Twoim poście nie ma żadnych konkretów....
Ale jaki skowyt? A potem się dziwicie, drogie panie, że nikt was nie traktuje poważnie. Rozumiem, że dla pani dyskusja jest tylko wtedy jak ktoś pokornie przytakuje? Ani słowem nie wspomniałem o gejach a tu już cała rozprawka razem z określeniem moich poglądów.
Dobrze, że nikt w moim poście nie dopatrzył się faszyzmu albo czegoś gorszego :> Paradne! I dziecinada - moja...
Nie ma to jak odwracanie kota ogonem. Oskarżanie o dorabianie ideologii i późniejsze próby autowiktimizacji, pseudosokratejskie udawanie ignorancji oraz oskarżanie adwersarzy, że nie są poważni. To jest dopiero dziecinada.
Oczywiście, że nie nazwę Cię faszysta, bo wiem, jaką masochistyczną satysfakcję sprawia to doszukującym się wszędzie przemytu lewackich treści.
Gdybyś...
@Pawello. Widzę, że najlepiej idą Ci dyskusje z lustrem. Zawsze wtedy wygrywasz, co?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pawello, widzę, że załączył się u ciebie syndrom oblężonej twierdzy. Jest bardzo dużo książek o kobietach, o kobiecej perspektywie - powstały nie bez powodu. Na przykład "Druga płeć" Simone de Beauvoir (wg LC wydaną w 1972 roku), a to nie tylko jedna z publikacji o kobietach. Przeszkadza Ci to aż tak bardzo?
Akurat zgodzę się z tym, że są i ludzie i ideologia, ale nie...
Feminizm to ideologia. LGBT to ideologia. (już słyszę ten klangor... nie, nie mam nic wspólnego z pewna partią na P). Wystarczy sprawdzić definicję pojęcia "ideologia":
Ideologia – pojęcie występujące w filozofii i naukach społecznych oraz politycznych, które określa zbiory światopoglądów służących do całościowego interpretowania i przekształcania świata.
Feministek nie...
Rozsądnie mówisz, widać, że masz dużą wiedzę i popierasz to argumentami, aczkolwiek mam wrażenie że słowo "feminizm" zostało skojarzone z krzyczącymi ekstremami, podczas gdy z definicji jest to równość mająca na celu walkę z dyskryminacją obu płci. Choć z tego co wiem, coraz więcej osób zaczęło używać słowa "egalitaryzm", bo się nie kojarzy stricte z kobietami.
Jednak czy...
Liczyłem trochę na merytoryczną dyskusję, ale z drugiej strony czego się spodziewać po wpisie, który jest mocno pretekstowy i służy raczej wywołaniu zadymy niż sensownej rozmowie. Zaprezentowana lista wygląda na mocno przypadkową i oczywiście dałoby się zrobić ciekawszą. To po pierwsze. Po drugie, samo używanie pewnych pojęć (mansplaining) dyskwalifikuje rzeczową dyskusję.
...
@BlueSugar to nie do końca kwestia skojarzenia tylko zawłaszczenia etykiety "feminizm" przez ekstrema. Podobnie, zresztą jest w przypadku etykiety "LGBT". Na początku lat 90' feminizm zaczął być mocno akcentowany w środowisku skrajnej lewicy. Miały swoje głosy w zinach "Wiedźma", "Dyskryminacja", "Modliszka". Tematy feministyczne pojawiały się również w zinie "Pasażer".
...
@Pawello.
* Nie liczyłeś na żadną merytoryczną dyskusję, bo wkroczyłeś z ze swoją przygotowaną tezą tyczącą się ideologizacji. Dopiero teraz, po uderzeniu w stół piszesz, że "lista jest przypadkowa i można było oczywiście zrobić ciekawszą".
* Określenie "polityczna poprawność" jest jeszcze bardziej jałowe i mętne niż przypisywany nam słowotok. Zauważyłam, że współcześnie...
@sulibrat
* W którymś z postów napisałam, że radykalizacja ruchu feministycznego jest kontrą w stosunku do pogłębiającej się radykalizacji religijnej i nacjonalistycznej w wielu krajach, obejmujących także Polskę. Jeszcze dwadzieścia lat temu, mogłeś porozmawiać o poglądach, bez agresji w społeczeństwie nie aż tak bardzo spolaryzowanym jak teraz. Zgodzę się z Tobą, że media...
@Magdalena, nie zgodzę się:
"Zmierzamy do teokracji" - to twierdzenie jest mocno przesadzone. Wystarczy sprawdzić czym jest teokracja by zdać sobie sprawę, że w Polsce to jest po prostu nie możliwe. Statystyki są również nieubłagane: mniej wyświęceń kapłańskich z roku na rok i wstąpień do seminariów duchownych:
...
Chciałabym, aby tak było jak mówisz, ale rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Kościół katolicki jest najbardziej uprzywilejowaną instytucją w Polsce, wykorzystywaną w rozgrywkach politycznych. Poprzez sterowanie elektoratem z ambon ma decydujący wpływ na wyniki wyborów i późniejsze ustawodawstwo. Kojarzysz tzw. taktykę salami, stosowaną przez komunistów w latach 40, 50?...
@Magdalena - opinie o mnie to tylko twoje projekcje nie poparte żadnymi faktami i do tego pisane nieznośnie protekcjonalnym tonem.
Nie przyszedłem z żadną gotową tezą, ponieważ ideologizacja akurat tych spraw jest faktem.
Rzeczywistością zastaną. Oczywiście, że możemy zaklinać rzeczywistość czy próbować ją kształtować na nowo słowotokiem ale fakt pozostaje faktem i...
@Pawello. Cóż, o protekcjonalny ton jeszcze mnie nikt nigdy nie oskarżył, ale możesz być pierwszym, który przypnie mi łatkę "womansplaining".
Dalej brniesz w upartą ideologizację, na co ja już nie mam ani siły, ani chęci odpowiadać. Zaproponowałam użytkownikowi Sullibrat, aby stworzył listę książek z męską perspektywą o problemach mężczyzn, Tobie też proponuję. Jestem...
U mnie np. na liście (szeroko pojętej tematyki) byłyby następujące książki: 13 pięter Springera (problem nadal istnieje), Wisła w ogniu (przekornie napiszę, że o problemach z przynależnością), Na ratunek Dorocińskiego, Homo Deus (o różnych aspektach), także tzw. wojenna i policyjna literatura faktu: Puzyńska, (mroczne strony obydwu zawodów) i klasyka Żelazny Jan. Ostatnio...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@Magdalena ale ja przedstawiłem Ci fakty, podałem konkretne liczby (w artykułach). Kościół w Polsce słabnie, jego wpływ jest mniejszy. Liczby nie kłamią. Nie mam pojęcia już jakie dowody mogłyby Cię przekonać. Zmiany nie nastąpią już teraz, ale wciągu ostatnich lat przyspieszają. I co ciekawe w dobie rządów partii mieniącej się "obrońcą katolicyzmu". Paradoksalnie.
Nie ma...
@Sulibrat. Problem w tym, że za tymi liczbami nic nie idzie. Wpływ Kościoła jest kolosalny i będzie taki jeszcze bardzo długo, nawet gdy liczba wierzących będzie z roku na rok topnieć. Oni nie potrzebują dusz, tylko ziemi i mamony, a tego mają pod dostatkiem. Kościół jest przede wszystkim firmą, lobby, tak jak koncerny naftowe, czy tytoniowe potrafiące trząść całymi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Pawello. Dziękuję, chociaż większość lektur tyczy się tak jak mówisz, szerokiej, uniwersalnej tematyki. Za "Żelaznego Jana" się wezmę, bo widzę że podchodzi pod temat "męskiego świata męskim okiem". Cieszę się, że czytałeś "Trzynaście pięter" (problem istnieje, a władza udaje, że go nie ma. Jeśli już bierze się za jakieś poczynania, to porównywalne z wylewaniem sitkiem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
E-eeeee, tam. Można widzieć szklankę w połowie pełną lub w połowie pustą. Statystyki do Ciebie nie przemawiają - trudno. Faktem jest, że to nie Kościół zmienia prawo czy nawet do tego porucza tylko dewoci. Politycy spłacający domniemany dług.
Kościół był, jest i będzie. I bardzo dobrze. Są ludzie którzy go potrzebują. Są też tacy którzy nie potrzebują. Ja widzę dużą zmianę...
"Faktem jest, że to nie Kościół zmienia prawo czy nawet do tego porucza tylko dewoci." - Podobnie tłumaczy się salafickich imamów, po kolejnym wysadzeniu się w powietrze islamistycznego terrorysty samobójcy.
"Kościół był, jest i będzie. I bardzo dobrze." - Starożytni Słowianie też wierzyli, że ich potomkowie będą oddawać cześć Perunowi. Dwa tysiące lat Kościoła...
To, że jesteś kobietą nic nie znaczy. Liczą się tylko tylko mocne argumenty na poparcie swojej tezy.
"Kobiecy ogląd świata" co za bzdura!
O właśnie, może wytłumaczysz to autorce wpisu?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dokładnie. Doskonały paradoks: feministki głośno starają się przekonać, ze chcą równości płci... jednocześnie dowodząc, że by do równości doprowadzić, trzeba przedstawić "kobiecy ogląd świata" tudzież pozytywnie dyskryminować mężczyzn.
Płeć nie ma znaczenia. Tak jak kolor skóry czy wiara. Liczy się co umiesz, co wiesz i jakim człowiekiem jesteś.
Dlaczego takie truizmy padają zawsze z męskich ust? "Plec nie ma znaczenia... Bla bla". Tak jakby wszyscy ludzie swoje osiągnięcia zawdzięczali jedynie umiejętnościom w symulatorze racjonalności i logiki, bez miejsca na przypadki i uwarunkowania społeczne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa chciałabym, aby świat objaśniali mi mądrzy ludzie, którzy mogą zaprezentować coś ciekawego i obiektywnego, jednocześnie poszerzając mi horyzonty. Kobieta, mężczyzna, biały, czarny, Azjata, Latynos, Marsjanin - nie ma znaczenia. Z jednej strony takie publikacje jak "Mężczyźni objaśniają mi świat" są potrzebne, bo seksizm występował w zasadzie w każdym kawałku świata i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Problem w tym, że do XX wieku powstawały praktycznie same książki na zasadzie "Mężczyźni objaśniają mi świat". Odwrócenie tendencji wywołuje lament, wściekłość i gorycz, związaną z utratą pewnego przywileju, jakim jest prezentowanie jednej, twardej, patriarchalnej wykładni.
Tak, mężczyźni są dyskryminowani, ale jest to właśnie efekt pewnej stereotypizacji i narzucania ról....
Naprawdę powstały książki "Mężczyźni objaśniają mi świat"? Na zasadzie, że tylko dlatego objaśniają, że są mężczyznami?
Wiesz co? Na takiej samej zasadzie ja mogę spojrzeć na szkoły i powiedzieć "Kobiety uczą nam dzieci". Potem wezmę pod lupę jakąś szkołę, znajdę cechę wspólną uczących tam kobiet i powiem "Kobiety lubiące koty uczą nam dzieci". A potem jeszcze pogrzebię w...
Wielcy myśliciele, twórcy kultury zachodnioeuropejskiej, filary filozofii, etyki i religii prezentowali przez wieki pewną wykładnię w której świat kobiety sprowadza się do trzech, metaforycznych "K" czyli Kinder, Kuche i Kirche. Wszelkie inne aktywności wykraczały poza zdolności rozumowe kobiety. Począwszy od Arystotelesa, poprzez Pawła z Tarsu, skończywszy na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMnie jest wszystko jedno, czy ten świat objaśnia to kobieta, czy mężczyzna, byle to robiono mądrze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMagdaleno. Marzenia o matriarchacie są niespełnialną utopią. Było to możliwe tylko w czasach najbardziej pierwotnych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Konradzie, gdzie niby pojawiło się takie życzenie w moich wypowiedziach? Czy nazwanie przeze pewnych rzeczy po imieniu powoduje, że pragnę tworzyć nowy system? To tak jak imputowanie każdej feministce, że nienawidzi mężczyzn. Czy to nie ma wydźwięku paranoicznego i spiskowego, który nam się zarzuca?
Ogólnego matriarchatu, charakterystycznego dla danej epoki nigdy nie...
Jesli tak stawiasz sprawę to się wycofuję z tego zarzutu, jednak rozsądek masz zachowany :) pozdrawiam
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Magdaleno, możemy bawić się w uszczypliwości, historyczne i kulturalne wybierki oraz sprowadzanie do absurdu. Po co?
Nie zaprzeczam faktom jakim była jawna niesprawiedliwość pozbawienia kobiet fundamentalnych społecznych praw. Jednak zostało to naprawione przez sufrażystki i drugą falę feminizmu. Jednak trzecia fala feminizmu to jest coś zupełnie innego a jednak jakże...
Wielkie poruszenia społeczne nie biorą się bez przyczyny. Jeżeli pojawia się trzecia fala, to znaczy, że nie uporano się jeszcze z wszystkimi bolączkami. Poza tym, godność, którą kobiety sobie wywalczyły nie jest dana raz na zawsze. W dobie odrodzenia fundamentalizmów religijnych i nacjonalizmów, które kobietę z powrotem zaganiają do kuchni, istnieje zagrożenie powrotu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@BlueSugar No niestety się mylisz. Zajmują się tym przeważnie kobiety, które doznają wielu urazów kręgosłupa spowodowanych przeciążeniem od dźwigania. Dokładne dane we wspomnianej w artykule książce "Niewidzialne kobiety".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@sulibrat Proponuję, żebyś w ramach wyzwania na marzec przeczytał coś z tagiem #feminizm.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDragonesso, mam nadzieję, że raczysz żartować
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Konrad Gdzieżbym śmiała żartować z czegoś tak poważnego jak Męskie Ego!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDragoness - spójrz na to z perspektywy innej niż własna. Jaki cel miałoby dla mężczyzny popieranie feminizmu, a więc koncepcję która bezpośrednio godzi w jego interes? Pominę już fakt, że trzecia fala, która aktualnie się przetacza przez świat zachodu nie ma już nic wspólnego z emancypacją a jedynie wydarciem przywilejów przy likwidacji obowiązków?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czy feministki trzeciej fali z Bliskiego Wschodu lub krajów Afryki walczące, chociażby z rytualnym obrzezaniem chcą "wydarcia przywilejów i likwidacji obowiązków", czy zwyczajnego poszanowania swojego zdrowia i godności?
Oczywiście, że feminizm godzi w mężczyznę. Zwłaszcza, w krajach, gdzie kobieta stanowi część inwentarza, jak koza lub wielbłąd. W Polsce, godzi w tych...
Dzięki tej rozmowie dowiedziałam się czegoś ciekawego - i to też jest istotne, także nawet osoby z którymi się dyskutuje mogą objaśnić świat i to jest fajne.
Ksiazki o tematyce feministycznej powstawały nie tylko w XX wieku - czy ktoś pamięta takie manifesty jak "Wołanie o prawa kobiety" Mary Wollstonecraft czy nawet nasze polskie "Kilka słów o kobietach" Orzeszkowej?...
@Book_Dragoness dziękuję. Studiowałem socjologię. Uczęszczałem na zajęcia "Kobieta w społeczeństwie" (z wyboru). Bywałem na spotkaniach feministek w moim mieście (w ramach studiów). Prowadziłem prelekcję w ramach konferencji "Kobieta a religia" w Poznaniu organizowanej przez tamtejsze feministki. Prowadziłem prelekcje w ramach spotkań z cyklu Au Feminin, który zorganizował...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAle ja nie wiem, skąd to błędne założenie, że feministki en bloc nienawidzą mężczyzn. Ja bardzo lubię mężczyzn. Mam nawet męża, który chodził na strajki kobiet. Pracuję zawodowo i razem z mężem na równych prawach utrzymujemy dom i zajmujemy się dziećmi. Ja nie lubię zadufanych w sobie mizoginistycznych samców.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Taki macie pijar tworzony przez szalone aktywistki.
Ps. kobieta i mężczyzna nie są równi, w sensie tacy sami - to chyba oczywiste. Są dwie RÓWNOWAŻNE postacie człowieka. Z różnymi predyspozycjami. Dobrze rozumiem, że takiemu podejściu się przeciwstawiasz?
Jak na razie nikt nie napisał, że "feministki nienawidzą mężczyzn" a jedynie, że są feministki które tak mówią... jest ich wiele. Feminizm trzeciej fali już się pogubił. Już ukuto epitety typu "white feminism". Feminizm miał być "inclusive" i obejmować kobiety-z-męskim-przyrodzeniem czy transseksualistów. I zaczęły sobie zdawać sprawę z problemów jakie za tym idą:
...
@sulibrat - Agnieszka Graff i "Świat bez kobiet" , to chyba trochę za mało, aby zrozumieć cały feminizm. To nie jest żadna Biblia feminizmu, ani oficjalna wykładnia. Mały smaczek; z Agnieszką Graff nie po drodze wielu aktywistkom, chociażby Kindze Dunin.
To, że w Polsce mamy prawo, które ściga skuteczniej...I bardzo dobrze! Zasługa wyedukowania kobiet, które dowiadują się...
@Konrad - Sprowadzasz cały wachlarz charakterów, warunków, uzdolnień do dwóch przeciwstawnych biegunów, podczas gdy tak na prawdę WSZYSTKIE KOBIETY I WSZYSCY MĘŻCZYZNI różnią się od siebie, mając zupełnie inne predyspozycje. Nie każdy mężczyzna jest naładowanym testosteronem samcem Alfa, tak jak nie każda kobieta jest ckliwą idiotką żywcem wyjętą z książek Jane Austen....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
:) Nie twierdziłem, że książki poświęcone feminizmowi to moja ulubiona lektura. Ja jedynie odpowiedziałem, że czytałem książkę z hasztagiem feminizm ;) Wiem, że Agnieszka Graff przestała być popularna. jeśli miałbym wybierać między nią a Martą Lempart czy Klementyną Suchanow to wybór był by prosty.
Tez uważam, że to dobrze, że świadomość kobiet (i mężczyzn) rośnie. Mamy...
Powiedzmy, że ruch nazistowski był spójny w warstwie ideowej oraz dążeń do wspólnego celu, ale w warstwie personalnej dzielił się na określone frakcje i koterie zespolone jedynie postacią Hitlera. Poszczególni partyjniacy; Himmler, Goering, Goebels, Heydrich nienawidzili się między sobą i robili wszystko, aby podważyć pozycje oponentów. Tak wygląda praktycznie każdy ruch,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie ukrywam, że jako osoba starająca się wyrobić sobie jak najszerszy ogląd na pewne sprawy chciałabym, aby dyskutanci również przestali zamykać się w swoich bańkach i wyjrzeli poza nie. Mimo haseł o równości i różnorodności pełno jest wciąż dyskryminacji (przypomnijmy, że najbardziej dyskryminowaną w Polsce grupą są biali heteroseksualni mężczyźni o wyznaniu katolickim :p...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTylko, że wiesz... pod dyskryminację łatwo wszystko podciągnąć. Na przykład: w 2007 roku odpowiedziałem na ogłoszenie samorządowej instytucji o "sekretarkę"... "Sekretarka" to tylko żeńska nazwa zawodu - prowadzenie sekretariatu. Zatem prowadzący to w zależności od płci "sekretarka" lub "sekretarz". Podczas rozmowy kwalifikacyjnej (2 panów i jedna pani) powiedzieli mi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPadłeś ofiarą utartych schematów i stereotypowego myślenia. Jeżeli Twoje umiejętności były na tym samym poziomie, to tak miałeś do czynienia z dyskryminacją.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie miałem wglądu w CV pozostałych kandydatów ani wyniki rozmów kwalifikacyjnych. Tym samym nie mogę stwierdzić czy ocena ostateczna wynikała z lepszych umiejętności kontrkandydatów czy "utartych schematów" i "stereotypowego myślenia".
W tej historii chodzi mi o to, że nie wiem co zaważyło ale przecież zawszę mogę wołać, że mnie dyskryminowano :)
Ostatnio czytałam badania Unii Europejskiej, gdzie okazuje się, że procent kobiet na stanowiskach kierowniczych jest drugi w Europie, po Łotwie, w rozpiętości płac też jesteśmy jesteśmy w czołówce. Nie podaje tego rząd ale Unia Europejska.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Znam mnóstwo ciekawych kobiet pisarek.Ale ,nie wiem.Czy wszystkie kobiety.Bym chciał by mi objaśniały świat.Na pewno ,nie nie chciałbym by robiły tego lewicowe radykalne feministki.Dla ,których aborcja na życzenie.Czy sprawy lgbt. Są najważniejsze na świecie.
Lub też sprawy o molestowanie,sprzed 50 lat.I próby wyciągania pieniędzy od bogatych.
Strasznie sobie horyzonty okrajasz. Nawet jeśli uważasz feministki za swojego podświadomego i podskórnwego wroga obrzydłego, powinienieś jednak poznać ten temat od źródeł, a nie w wersji przetworzonej przez pewne medium - a po tonie Twojej wypowiedzi od razu mogę zgadnąć, jak jest.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postHe he... LGBT i feministki już przestają mieć po drodze. Coś zaczyna docierać - zatem czas na prażoną kukurydzę ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post