forum Oficjalne Aktualności
Czytajmy dzieciom na głos. Obchodzimy Ogólnopolski Dzień Głośnego Czytania
Dnia 29 września obchodzimy Ogólnopolski Dzień Głośnego Czytania. Pomysł powstał w 2001 roku z inicjatywy Polskiej Izby Książki. Akcja ma na celu promowanie czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży, rozwijanie kompetencji społecznych i emocjonalnych oraz zachęcanie dorosłych do wspólnego spędzania czasu przy lekturze wraz z najmłodszym pokoleniem.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [10]
Zgłaszam oficjalny wniosek, żeby Dzień Głośnego Czytania miał oficjalnego patrona i nosił imię komendanta Samuela Vimesa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRodzicu bierz przykład :D Nic nie powinno powstrzymać cię przed przeczytaniem dziecku jego ulubionej książeczki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa czytałem swojemu synowi od 2 roku życia? Teraz Paweł chodzi już do 2. klasy, czyta najlepiej z klasy. Ostatnio zaczytujemy się wspólnie w serii Alfreda Szklarskiego o Tomku Wilmowskim, "leci" już ósma część, czytamy często na zmianę - jedną stronę na głos ja, drugą on. Tak samo robimy z jego lekturami szkolnymi. Córka ma 4 lata i też codziennie jej czytam ja, albo mama....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPiękna i ważna akcja. Córce czytałam na głos od samego początku, nawet zanim przyszła na świat. Od urodzenia natomiast czytam jej codziennie. Są to zazwyczaj proste wierszyki i rymowanki. Mała to uwielbia. Już ma dość pokaźną półkę z książkami. Mimo, że nie skończyła jeszcze roku potrafi sama bardzo długo bawić się książkami - przewraca strony, ogląda obrazki itd. Uważam,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMój syn obserwuje mamę jak czyta i sam leci na półeczkę z książeczkami i chce żeby mu poczytać :) Zresztą w miarę możliwości staramy się z mężem czytać mu codziennie, bardzo to lubi i na jednej zazwyczaj się nie kończy :D czasem aż chrypki dostaje od czytania na głos.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zastanawiam się, czy gdyby moi rodzice nie czytali sami i nie wprowadzili mnie w ten magiczny świat jako dziecka, czy dziś czytałabym równie chętnie... Myślę że bardzo wiele zależy, żeby zaciekawić dziecko książkami- zaczynając od tych najprostszych (u mnie były to baśnie Andersena czytane przed snem i książeczki z serii "Poczytaj mi, mamo).
Dziękuję Mamo że dzięki Tobie...
Moja mama bardzo lubiła czytać mi książeczki dla dzieci.
Z tego, co pamiętam, że podobało mi się, gdy mi mama czytała głośno i wyraźnie.
Z opowieści moich rodziców wynikało, że lubiłam, jak mi czytano książeczki dla dzieci. Pamiętam do tej pory ich okładki. Były to różnego rodzaju elementarze, książeczka o wróbelku Elemelku.
Moi rodzice też czytali mi na głos, o różnych porach, ale najczęściej co wieczór przed snem. Tyle, że u mnie były to prawie zawsze książki z Klubu Disneya. Czasem zdarzało się, że tato zasypiał szybciej niż ja :D Wspaniałe wspomnienia! Moją miłość do książek zawdzięczam właśnie rodzicom <3
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post