Nie trafia do mnie wyrażenie: "wyrobienie nawyku czytania". Jeśli lubię czytać, to po prostu to robię i wówczas znajdę chociaż chwilę na kilka stron książki. Jestem skonsternowana pojawiającym się coraz częściej na LC określaniem zjawiska czytania książek wyższych lotów "książkowym snobizmem".

Nie trafia do mnie wyrażenie: "wyrobienie nawyku czytania". Jeśli lubię czytać, to po prostu to robię i wówczas znajdę chociaż chwilę na kilka stron książki. Jestem skonsternowana pojawiającym się coraz częściej na LC określaniem zjawiska czytania książek wyższych lotów "książkowym snobizmem".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Spelniam 6 punktów z 10 podanych. Uważam, że największym pożeraczem czasu jest telefon i media społecznościowe typu Facebook, Instagram. Ja, stara, walczę sama ze soba, by się nie odmóżdżać i nie leżeć godzinę z telefonem w ręku. Czasem jednak Facebook się przydaje, chociażby żeby dowiedzieć się z niego o różnych wydarzeniach czytelniczych.
Nie miałam nigdy problemu z porzuceniem książki, gdy ta mi się nie podoba, to samo mam z filmami, jeśli po 15 min. nie zainteresuje mnie - nie oglądam. Po co się męczyć?
Podoba mi się porada - otaczaj się książkami. Tak właśnie mam, od wczesnego dzieciństwa :) Nawet nazwano to jakoś z japońska - tsundoku. Pochodzę z domu, gdzie się czytało, zdobywało książki w czasach nieciekawych, nawet teraz moi przeszło 80-letni rodzice czytają więcej niż ja (wstyd się przyznać).
Kiedyś też nie lubiłam e-booków. Aż doszłam do sytuacji, kiedy już nie miałam ani krztyny miejsca na nowe książki (efekt choroby tsundoku) i z bólem musiałam się rozstać z wieloma książkami. Wolę oczywiście starą, dobrą, tradycyjną książkę, ale jeśli muszę, mogę zastąpić ją e-bookiem.

Spelniam 6 punktów z 10 podanych. Uważam, że największym pożeraczem czasu jest telefon i media społecznościowe typu Facebook, Instagram. Ja, stara, walczę sama ze soba, by się nie odmóżdżać i nie leżeć godzinę z telefonem w ręku. Czasem jednak Facebook się przydaje, chociażby żeby dowiedzieć się z niego o różnych wydarzeniach czytelniczych.
Nie miałam nigdy problemu z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Porzucenie książki gdy ta mnie męczy, tego nigdy nie potrafiłem. Przeważnie w takim wypadku korzystam punktu piątego i dobieram sobie jakąś lekką książkę sprawdzonego autora.

Porzucenie książki gdy ta mnie męczy, tego nigdy nie potrafiłem. Przeważnie w takim wypadku korzystam punktu piątego i dobieram sobie jakąś lekką książkę sprawdzonego autora.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wydaje mi się,że gry , czy telewizja.Nie usunie w kont.Ksiazek.To wrzystko da się zrobić, poczytać choćby romans.Czy też pograć w Warcraft.To tylko , zaplanować sobie dzień.Choc to nie zawsze łatwo.

Wydaje mi się,że gry , czy telewizja.Nie usunie w kont.Ksiazek.To wrzystko da się zrobić, poczytać choćby romans.Czy też pograć w Warcraft.To tylko , zaplanować sobie dzień.Choc to nie zawsze łatwo.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mi nic nigdy nie zastąpi książki - podróży z wyobraźnią. Oczywiście wersja papierowa jest pożądana najbardziej - i dla moich ukochanych tytułów sięgam głębiej do portfela, ale przekonałam się też do ebooków - często taniej i wygodniej ( ale dopiero z dużym czytnikiem. Taki mały, co wyświetlał jedną stronę to była tragedia ). Nie jestem się w stanie przekonać do audiobooków ale to z tej przyczyny, że słuchając ich usypiam.
Książka nigdy nie zaginie - bo wyobraźni nie da się przenieść do komputera.

Mi nic nigdy nie zastąpi książki - podróży z wyobraźnią. Oczywiście wersja papierowa jest pożądana najbardziej - i dla moich ukochanych tytułów sięgam głębiej do portfela, ale przekonałam się też do ebooków - często taniej i wygodniej ( ale dopiero z dużym czytnikiem. Taki mały, co wyświetlał jedną stronę to była tragedia ). Nie jestem się w stanie przekonać do audiobooków...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Naprawdę trudno mi się oderwać od czytania a radę "czytania kilku pozycji na raz" stosuję chyba od zawsze. Ciekawość mnie zżera co się dzieje w której książce :D

Naprawdę trudno mi się oderwać od czytania a radę "czytania kilku pozycji na raz" stosuję chyba od zawsze. Ciekawość mnie zżera co się dzieje w której książce :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zawsze książka drukowana będzie dla mnie niezastąpiona! Zbyt wiele przyjemności mi dostarcza-każda jest inna dzięki szacie graficznej, w dowolnej pozycji można ją kartkować w miękkim fotelu itp. Zgadzam się, że nie liczy się jak najszybsze zaliczanie kolejnych książek, zwłaszcza nowości. Czytanie książek dla mnie jest jak delektowanie się smaczną potrawą-im wolniej człowiek spożywa, tym dłużej trwa przyjemność i zostaje jeszcze posmak. Chętnie wracam też do książek, które uważam za ważne, bo poruszyły mnie w jakiś szczególny sposób.

Zawsze książka drukowana będzie dla mnie niezastąpiona! Zbyt wiele przyjemności mi dostarcza-każda jest inna dzięki szacie graficznej, w dowolnej pozycji można ją kartkować w miękkim fotelu itp. Zgadzam się, że nie liczy się jak najszybsze zaliczanie kolejnych książek, zwłaszcza nowości. Czytanie książek dla mnie jest jak delektowanie się smaczną potrawą-im wolniej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Choć w obecnych czasach książka ma co raz trudniej to bardzo się cieszę że książki na stałe zagościły w moim życiu już od kilku lat. I choć nigdy nie przypuszczałem że będę czytał w dobie filmów, gier, internetu a tym bardziej wydawał na nie pieniądze, to z każdą kolejną książką rodziła się we mnie pasja czytania, odkrywania, poznawania co raz ciekawszych tytułów. Teraz kiedy patrzę na swoją biblioteczkę ( która stale się powiększa ) cieszę się że poznałem, poznaje ten wspaniały świat jakim jest literatura a czas z niektórymi książkami był, jest dla mnie bezcenny.

Choć w obecnych czasach książka ma co raz trudniej to bardzo się cieszę że książki na stałe zagościły w moim życiu już od kilku lat. I choć nigdy nie przypuszczałem że będę czytał w dobie filmów, gier, internetu a tym bardziej wydawał na nie pieniądze, to z każdą kolejną książką rodziła się we mnie pasja czytania, odkrywania, poznawania co raz ciekawszych tytułów. Teraz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Uwielbiam dyskusje o czytaniu jako aktywności.
Czytać trzeba mieć po prostu chęć.
Nie jestem wielką zwolenniczką audiobooków bo faktycznie ciężko mi się skupić.
Jednak ostatnio czytam książki nawet na komórce - kiedyś wydawało mi się to nie do pomyślenia.
Pamiętam czasy gdy na stoliku w kolejce czekało 5-6 książek z biblioteki, 2 kupione w księgarni i magazyn książki w wolnych chwilach:)
I wieczne "150" tytułów na czytniku ;)
Żyłam w jakiejś w gorączce :)
Teraz z racji życia po za krajem nie korzystam z bibliotek (tęsknię!) ale natura mojej pracy sprawia, że najszybciej sięgam po książkę w aplikacji na telefonie komórkowym - jeszcze rok temu byłoby to dla mnie nie do pomyślenia.

Książki to zdania wywołujące emocje.
Potrzeba matką wynalazków :)

Uwielbiam dyskusje o czytaniu jako aktywności.
Czytać trzeba mieć po prostu chęć.
Nie jestem wielką zwolenniczką audiobooków bo faktycznie ciężko mi się skupić.
Jednak ostatnio czytam książki nawet na komórce - kiedyś wydawało mi się to nie do pomyślenia.
Pamiętam czasy gdy na stoliku w kolejce czekało 5-6 książek z biblioteki, 2 kupione w księgarni i magazyn książki w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zawsze mówiłam że tylko książka w postaci papierowej i co??.? I dostałam ebuka. I moje życie się zmieniło. W życiu nie myślałam że polubię wersję elektroniczna, a jednak. Obecnie gdy gdzieś wyjeżdżam, mam nieograniczony dostęp do książek ( a kiedyś brałam do torby dwie lub trzy) a teraz??? Mogę brać dużo i zastanawiać się co czytać. Bo czytac lubię wszystko Kryminał, romans, komedie..... a nawet jak to moja starsza córka mówi książki dla gospodyn domowych...... Czytam to na co w danej chwili mam ochotę. I szczerze mówiąc jeżeli ktoś będzie chciał mnie ukarać to wystarczy jak zabroni mi czytać. Cokolwiek

Zawsze mówiłam że tylko książka w postaci papierowej i co??.? I dostałam ebuka. I moje życie się zmieniło. W życiu nie myślałam że polubię wersję elektroniczna, a jednak. Obecnie gdy gdzieś wyjeżdżam, mam nieograniczony dostęp do książek ( a kiedyś brałam do torby dwie lub trzy) a teraz??? Mogę brać dużo i zastanawiać się co czytać. Bo czytac lubię wszystko Kryminał,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej