forum Oficjalne Aktualności
Polacy nie mają czasu na kulturę
Za to gdy go już znajdują, to spędzają czas z filmem i literaturą. Przynajmniej tak wynika z badania Sponsoring Monitor, przeprowadzonego przez instytut badawczy ARC Rynek i Opinia. Co jeszcze możemy z niego wyczytać?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [113]
Wszystko zależy od stanu finansowego i na jakim poziomie intelektualnym są ludzie, a co za tym idzie, czym się interesują. Część ludzi woli się spotkać/pisać na telefonie by plotkować w każdej wolnej chwili.
Z tą fotografią to sporo powie, że się nią interesuje bo co ma powiedzieć, że "nałogowo muszę się pokazać znajomym i całemu światu aktualizując ich z każdego szczegółu...
Zbigniew Herbert "Domy przedmieścia"
W jesienne bezsłoneczne popołudnie Pan Cogito
lubi odwiedzać brudne przedmieścia. Nie ma -
mówi - czystszego źródła melancholii.
Domy przedmieścia o podkrążonych oknach
domy kaszlące cicho
dreszcze tynku
domy o rzadkich włosach
chorej cerze
tylko kominy marzą
chuda skarga
dochodzi do brzegu lasu
na brzeg wielkiej wody
chciałbym wam...
Kultura stała się tańsza poprzez dostęp do takich platform jak Hbo Go czy Netflix, gdzie można najróżniejsze filmy i seriale oglądać bez limitu. I nie potrzeba wychodzić z domu. Co do teatrów to wydaje mi się, że odejdą w zapomnienie przez to, że młodzi ludzie maja zupełnie inne rozrywki.
Osobiście jak byłam mała to uwielbiałam musicale, teatr czy balet. Jak moja siostra...
" I nie potrzeba wychodzić z domu. Co do teatrów to wydaje mi się, że odejdą w zapomnienie przez to, że młodzi ludzie maja zupełnie inne rozrywki." Myślę, że teatry, opery, filharmonie nie odejdą w zapomnienie. W czerwcu byłam w Operze Krakowskiej, która ma przeszło 700 miejsc i była pełna ludzi w różnym wieku. Nie ma szans na kupienie biletów do teatru, opery czy innego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWiem, że to niesamowite przeżycie. Jednak zauważyłam, że osoby dorastające z internetem/w internecie nie są aż tak chętne na wychodzenie i rzeczywiste kontakty międzyludzkie. Jak mają ochotę z kimś pogadać to nie idą do tej osoby tylko wysyłają smsa, wiadomość na instagramie czy snapchata. Dzięki telefonom i komputerom mają wręcz nieograniczony dostęp do różnych dziedzin...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCzy nie uważasz, że takie kontakty trochę jakby przez szybę. Można grać, udawać, nawet samookłamywać się. Trudniej to robić przy kontakcie bezpośrednim. Że komuś daję się swój czas i swoją osobę na wyłączność, lub grupie osób. Oczywiście jest fantastycznie, że można mieć nieograniczony dostęp do kultury i sama z tego korzystam.Ale czy nie jest ważne coś przeżyć razem....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo bardzo ważne przeżywać różne rzeczy razem z kimś kogo się lubi. A te kontakty przez szybę powodują, że obija się to na samopoczuci i psychice a depresja jest już na porządku dziennym. Czytałam świetną książkę na temat tego pokolenia iGen polecam Ci ją serdecznie:) ja przebywając sama w domu i mając za towarzystwo tylko messengera czuję...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDziękuję, książkę poszukam. Wiem to z własnego doświadczenia i z własnego lenistwa, jak trudno się gdzieś wybrać. A jeszcze do tego naciągnąć znajomych, to nie jest proste.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mieszkam na wsi ale staram się od czasu do czasu uczestniczyć w jakimś wydarzeniu kulturalnym. W kinie byłam w tym roku 10 razy, raz w teatrze, dwa razy na koncercie i raz na występie kabaretowym. Jeszcze w szkole Jasełka mnie czekają :) W domu głównie czytam, kiedy mam chwilę w obowiązkach mamy i żony.
Pewnie, że człowiek gdyby mógł czasowo i finansowo, korzystałby z ...
Ja nie mam totalnie czasu. Kiedy przychodzę do domu i siadam odrazu odlatuję. Kulturalnie zasypiam o ile mi na to rodzina pozwoli.
Jestem zmęczony i nic mi się nie chce.
Tydzień temu byłem w Teatrze Wielkim w Poznaniu na balecie Anna Karenina. Mnie bilet kosztował 25 złotych. Cena bardzo promocyjna. Gdyby nie znajomi, którzy mnie na to wyciągnęli, pewnie bym tego nie...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Za moich czasów nie było Internetu. I też nie czytały;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytanie ma to być zabawa i radość,a nie wysilanie mózgu.Bo jak się wymaga,od ludzi wysilania umysłuy.To nic dziwnego,że nie czyta 80 %
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA skąd wiesz, czy w tym telefonie nie czytają książki. Moja Córka właśnie w ten sposób czyta książki i słucha książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa też mam możliwość słuchania (program darmowy) i czytania książek w telefonie, dlatego to napisałam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ja nie czytam książek w telefonie.Wolę je w papierze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@neuromance, bo chłopi nie mieli w domu książek. Poważnie, to może wynikać z braku kultury literackiej; skoro mama nie czyta, tato nie czyta, to po co ja mam czytać?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Wiann
Jeśli "za moich czasów" uważasz za czasy z podziałem na klasę chłopską i inteligencką, to subtelnie mnie postarzyłeś:))))) Mówię o latach 90. i początku 00.
U mnie w domu nie czytał absolutnie nikt. Co więcej, czytanie książek innych niż podręczniki było uważane za ogłupiające i prowadzące do choroby psychicznej [sic!]. Mimo to, czytałam od dziecka. Nauczyłam się...
@neuromance,
mam na myśli spuściznę... kulturową - postchłopsko-postrobotniczą - która obecnie przejawia się zachowaniami adekwatnymi dla ludzi wychowanych w w/w środowisku. W ramach uproszczenia oczywiście generalizuję, dlatego nie traktuj, proszę, zbyt dosłownie tego, co piszę. :)
Czasami są rodzice, którzy czytają, a dzieci nie i na odwrót. Nie ma chyba prostego przełożenia. Myślę, że trzeba natrafić na taką książkę, która zainspiruje i potem już będą następne. Czasami jest to związane z niską samooceną, bo i to spotkałam. Siedzę kiedyś w poczekalni i oczywiście czytam. Obok mnie Pani nagle mówi, że mi zazdrości. Na pytanie dlaczego, słyszę,że ona...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Czytanie dla przyjemności i rozrywki nie oznacza, że czyta się tylko książki łatwe, lekkie i przyjemne. Często te książki są po prostu nudne i schematyczne.Każdy inaczej pojmuje rozrywkę, dla jednych rozrywką jest Mróz, dla innych Myśliwski. Ja lubię wysilać mózg i poznawać się nowe tereny, to dla mnie jest zabawne i sprawia mi radość.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Czyli brak pieniędzy oznacza,pustkę kulturalną.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZawsze pozostaje ławeczka, „Tur” i ochotni koledzy. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzy do zainteresowań kulturą zalicza się odwiedziny w muzeach, które w okresie jesienno-zimowym są otwarte do godziny 16.oo. Kultura przez duże K była zawsze elitarna i będzie. Oczywiście dużo rzeczy oglądam w internecie, ale to nie to samo co udział na żywo. Można to porównać do oglądania zdjęcia jakiegoś obrazu, a oglądaniem go bezpośrednio. Wszystko zależy od tego, jakie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo już w ogóle jest absurd. Zamykanie muzeów o 16.00, gdy większość ludzi kończy dopiero pracę, albo otwieranie wystaw o godzinie 12.00, podczas gdy wszyscy jeszcze w niej siedzą. To instytucjonalne marginalizowanie kultury przez placówki, które powinny myśleć o tym, by stwarzać dogodne warunki dla zainteresowanych zwiedzaniem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDla masy Disco Polo,jest lepsze niż koncert Chopina
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Po pierwsze, kolega Robert ma rację - wiele osób korzysta z kultury nawet o tym nie wiedząc. Jakby nie patrzył, M jak miłość to też jest kultura.
To sprowadza mnie do sprawy nr dwa. Mianowicie, brak czasu to w wielu wypadkach wymówka. Ludzie najzwyczajniej w świecie nie chcą się angażować w intelektualny wysiłek. Swego czasu byłem na ścieżce krucjaty, skąd znam całą masę...
Kultura z jaką miałam ostatnio bliżej do czynienia to jedynie ta w jogurcie ;D. Brak czasu jest dość powszechny i myślę, że w znaczny sposób determinuje udział w kulturze. Zgadzam się, ludzie szukają wymówek. Ludzie stali się leniwi. Nie chcą szukać, chodzić, myśleć,a sięgając po książkę, nawet po Mroza, to trzeba jednak wprawić w ruch trochę szarych komórek, a takie M jak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejProkrastynacja to jedno, każdy z czymś mniej lub bardziej zwleka, taka jest ludzka natura i musimy z tym żyć. Ustaliliśmy już, że kultura wymaga od nas wysiłku, a żeby zdobyć się na wysiłek obcowania z kulturą musimy mieć wypracowaną pewną postawę. I tutaj właśnie dochodzimy do sedna problemu. Bo kultura to nie tylko fakt przyglądania się jakiemuś obrazowi bez większej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWiadomo, jak ktoś wykończony wraca do domu po pracy, to raczej nie sięga po Nietzschego czy innego Schopenhauera. Chyba, że kogoś to odpręża, to proszę bardzo :) Jednak jak ktoś ma wszystkie potrzebne środki i sprzyjające okoliczności, żeby sięgnąć po coś lepszego, a tego nie robi, to zwykła leniwa buła z niego i tyle.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDla ścisłości: jak rozumiem, w badaniu zostały poczynione rozróżnienia. "Muzyka rozrywkowa" jest oddzielona od muzyki poważnej (zresztą - ta pierwsza też może wymagać pewnego intelektualnego zaangażowania i znajomości kontekstów, choć nie jest to chyba aż taki wysiłek, jak przyswojenie sobie technikaliów i wytycznych oceny muzyki klasycznej). Film jest oddzielony od...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej