forum Oficjalne Aktualności
Autorzy hard SF – architekci nieistniejących krain
Ty, który czytałeś książki Dukaja albo Stephensona, na pewno znasz ten stan: uczucie jak cios encyklopedią w głowę albo wrażenie po zbyt dużej dawce eliksiru wieloskokowego, kiedy wykrzywiają się myśli i odkształcają słowa, a gardło wypełnia synestezyjna jasność euforii i przerażenia. Mówię o tej chwili, kiedy czytasz pierwsze zdanie nowej książki, potem akapit, i już wiesz, że oto znów wrzucono cię do króliczej nory kreacji totalnej; że jeśli tylko przedrzesz się przez ten pierwszy próg, zapłacisz na wejściu, dane ci będzie wypłynąć na najgłębsze wody wyobraźni.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [16]
Z hard SF spotkałem się nie dawno. Pierwszą pozycją z tego gatunku za jaką się załapałem to Czerwony Mars i bardzo mi się podoba. Tak to prawda ten gatunek literacki nie jest dla każdego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNigdy ten rodzaj SF mnie jakoś nie pociągał. Wolę typowe katastroficzne sci-fi :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dukaj! Nie! Watts! Nie, Dukaj. Nie, Watts.... weź i się człowieku zdecyduj..:) całe szczęście, że nie muszę. Mam obydwu. Inni, a tak samo zagmatwani i pomysłowi. Hard SF jest .. truskawką na torcie (!:D:D:D) fantastyki. Po dwudziestu latach ostatnio przecytałem po raz koleny "Farenheita 451". Nogi mi się ugięły. Książka - Rocznik '53. No.. Nostradamus.. czapki z głów.
...
Z Dukaja to najbardziej paswałyby "Czarne oceany". "Inne pieśni" raczej nie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW tym zestawieniu jak zawsze brakuje mi polskiego Gamedeca. Jak to się stało, że seria SF z takim rozmachem i głębią analizy otaczającego świata, z taką ilością hipotez naukowych, upchanych w wewnętrzne przemyślenia oraz dyskusje bohaterów, seria z tak kuszącą wizją technologicznej przyszłości, seria która naprawdę potrafi zmienić spojrzenie na rzeczywistość, jeżeli dobrze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejW takich zestawieniach zawsze najbardziej brakuje mi polskiego Gamedeca. Rozmach i analityczne spojrzenie na otaczający świat są niebywałe, przy tym opisane znacznie prostszym językiem, niż taki Dukaj czy Watts, a jednak seria wydaje się mieć mały rozgłos. Trzeba to zmienić!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postEliksir wielosokowy, no chyba że z %, to wtedy wieloskokowy jak napisałeś :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNigdy nie mogłem połapać się w tych kategoriach i odłamach s-f, hard s-f, cyberpunk. Jednak w tym przypadku wydaje mi się, że "Zamieć" raczej nie pasuje do hard s-f (może bardziej cyberpunk ?). Chociaż, to i tak nie ma znaczenia. Miło jest powspominać takie książki i może jakiś czytelnik, który nie miał z nimi styczności zainspiruje się tym artykułem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dzięki. Spadłeś mi z nieba tą listą. Już parę miesięcy temu próbowałam znaleźć podobne pozycje
https://lubimyczytac.pl/dyskusja/69/20859/inne-swiaty
Ja tylko w kwestii formalnej, nowe wydanie "Diamentowego Wieku" nosi tytuł Epoka diamentu , przy okazji poprawiono tłumaczenie, nie ma już Pączka ani neszczęsnego 'lturysty", który powstał bo tłumaczowi zjadła się spacja.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post