forum Oficjalne Aktualności
Literacki Nobel dla Olgi Tokarczuk
To był historyczny moment dla polskiej kultury. Po 23 latach literacka Nagroda Nobla znów trafiła w ręce Polki. Dzięki temu Olga Tokarczuk potwierdziła swój status cenionej na całym świecie pisarki. Literacka Nagroda Nobla wpłynęła na większą rozpoznawalność polskich twórców na arenie międzynarodowej i sprawiła też, że znacząco zwiększyła się sprzedaż książek autorki w Polsce i za granicą. Do tej pory tylko w Polsce sprzedano ponad dwa miliony jej dzieł.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [582]
Czytam te wypowiedzi i jest mi przykro. Nie ma tu radości i dumy, a jest zawiść, złość, wytykanie czegoś, czego być może sami nie dotknęliśmy, nie poznaliśmy, tylko znamy z drugiego, czy trzeciego przekładu. Autorka ma w swoim dorobku 17 książek, wyciąga się coś z jednej nadając mu określony kontekst, pisze się dziwne rzeczy nie znając zupełnie jej twórczości. Kilka...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPrzykładów radości i dumy (nie pojmuję z czego) widać na tej stronie akurat sporo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPani z tego co słyszę powinna dostać pokojową nagrodę nobla tak jest zaangażowana politycznie... dlatego jest politycznie też oceniana
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@golteria - tyle, że NIE DOSTAŁA. taka subtelna różnica. niektórzy to sobie wszędzie znajdą powód żeby pojęczeć o polityce, jak widać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTylko że nagroda literacka, tak samo jak nawet te naukowe, z założenia jest za dokonania prowadzące w kierunku pokoju i powszechnego dobrobytu ludzkości. Wszystkie kategorie sprowadzają się do tego samego, więc nic dziwnego, że przy każdej można sobie poroztrząsać politykę, a przy pokojowej i literackiej jest to w oczywisty sposób najprostsze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBardzo fajnie że rodaczka dostała nagrodę ale tak mam pytanie, czysto literacko to zasłużyła? Dla mnie jej literatura jest dobra ale nie rzucił mi się geniusz literacki lepszy niz u konkurencji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOczywiście ilu ludzi tyle opinii, ale ja nie znam drugiej żyjącej pisarki/pisarza, którzy potrafiliby tak pięknie, właśnie pod względem literackim, pisać. Czytając jej książki często zatrzymywałam się zauroczona doborem słów, idealnymi, pełnymi magii zdaniami. Wrażliwość Tokarczuk bardzo mi odpowiada, jest moją wrażliwością.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Anetka
Hmm. Daleko nie szukając Grzegorz Braun, który w sumie nie jest z mojej bajki- posiada nieporównywalnie lepszy warsztat, a pięknem polszczyzny, zarówno pisanej jak i mówionej mógłby zawstydzić większych tuzów niż Tokarczuk.
Dalej Waldemar Łysiak jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy, zarówno pod względem warsztatu jak i poruszanej tematyki. Niebywale...
Co do Łysiaka to zgadzam się w stu procentach. Wspaniały pisarz, mało reklamowany ale ciągle na topie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAndrzej TURCZYŃSKI, autor (nie dość) znanej powieści o Andrzeju Rublowie, tomu esejów "Bezmiar", apokryficznej "Jawnogrzesznicy i Pana", wstrząsających "Spalonych ogrodów rozkoszy" i wielu innych książek o różnorodnej tematyce oraz stylistyce; głęboko zakorzeniony we wschodniej (ale nie "kresowej") kulturze polskiej, ignorowanej i niedocenianej przez walczące o rząd dusz...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAle zdajecie sobie sprawę z tego, że literacka nagroda Nobla nie jest nagrodą tylko i wyłącznie literacką? Fundator ustanowił ją jako nagrodę ideologiczną, zgodnie z jego wolą laureata powinno się wybierać przede wszystkim za to, jakie idealistyczne treści w swojej twórczości propaguje, oczywiście z uwzględnieniem tego, jak je artystycznie opakowuje, ale nie za sam artyzm...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejŁysiak, ulubieniec PRl-u, potem nagle Wszechpolak, podobnie jak Pietrzak i Wolski?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzykre to,że nasz kraj jest tak podzielony i nie potrafimy się wszyscy jednakowo cieszyć z wielkiego sukcesu naszej rodaczki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czemu "wszyscy jednakowo"? Jak w komunie?
Pomijając inne okoliczności, jest jakiś przymus, by każda osoba miała jednakie odczucia?
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
A Piratka chyba w komunie nie żyła. Bo nie wie, o czym mówi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa pewno można pogratulować, ale... "Nagroda Nobla trafia do Europy Wschodniej, co jest niezwykłe, niewiarygodne. Dla mnie jako Polki, pokazuje ona, że mimo wszystkich problemów z demokracją w moim kraju, wciąż mamy coś do powiedzenia światu - powiedziała Tokarczuk w czasie konferencji prasowej, cytowana przez agencję Reuters."
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie mam zamiaru dyskutować z tym werdyktem, tym bardziej, że nie znam twórczości tej autorki. Chociaż z uwagi na inne niefortunne wypowiedzi w duchu tej ww., zostałem skutecznie zniechęcony do zapoznania się z jej twórczością. Nie jest mi po drodze z twórcami aktywnie zaangażowanymi w politykę, bo oczekuje od nich tylko i wyłącznie dobrej literatury. Ta pani naprawdę nie ma...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Podpowiem tylko, że Polska leży w Europie środkowej. Utarło się, szczególnie na zachodzie, gdzie pojęcie o naszym kraju jest jeszcze często znikome, mówić "wschodnia", ale geograficznie środkowa, a mentalnie zachodnia.
Nie warto powielać niby nieistotnych, ale jednak nieścisłości.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ciekawi mnie sformułowanie "czuje się ograniczana". W jaki sposób?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@Skellen @Renax W wywiadzie, który oglądałam Olga Tokarczuk powiedziała Europa środkowa. Dokładnie: "Wiem, że jestem całkiem dobrą pisarką, ale nigdy nie pomyślałabym, że wygram taką nagrodę. Jestem też szczęśliwa, że jest nas dwójka, jest Peter Handke. Nagroda trafiła więc do Europy środkowej, co jest niezwykłe. Dla mnie, jako dla Polki, to pokazuje, że pomimo wszystkich...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@PedroP
Ale Ty wiesz, że w tych wstrętnych reżimach totalitarnych rządzonych przez wszystkich tych zwyrodniałych potworów nie od początku wszystko wyglądało tak, jak to dobrze znamy z historii z okresów szczytowo-schyłkowych tych reżimów? Najpierw zaczynało się spokojnie, milusio, od fajnych obietnic dla narodu, dzięki którym te narody swoje reżimy popierały i budowały, a...
Bujdy o totalitarnych reżimach... W rewolucyjnej Rosji od początku nie było bajki. Tak samo jak w Kambodży Pol Pota. Ale zgadzam się, że władzy trzeba patrzeć na ręce. Zawsze. I dopowiem, że każdej, a to chyba zaniedbano już dawno.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Legeriusz
Co to jest początek? Na początku zawsze jest bajka, jeśli nie bajkowe życie, to przynajmniej bajka o lepszym życiu w przyszłości. Bez bajkowych obietnic i wiary w nie nie ma dostatecznego poparcia, żeby cokolwiek zaczynać.
W wypadku Rosji bolszewickiej - początek ich (bolszewików) rządów. W Kambodży - początek dyktatury Pol Pota. Jaka bajka?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPo rewolucji lepiej będzie niż za cara, jak się pozbędziemy okupantów i wprowadzimy komunizm, to lepiej będzie niż pod obcym butem - takie chyba były bajki założycielskie? Jakby rewolucje i nowe rządy reklamowano jako gorsze i bardziej krwawe od systemu poprzedniego, to trudno by je było zaczynać i wprowadzać. A początek rządów czy początek dyktatury to nie są początki, to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Początkiem dyktatury Hitlera były lata 20. XX? Bo działał i miał bojówki?
Jaki społeczny kapitał mieli bolszewicy? Żaden. Zadecydowała tępa siła akolitów Lenina. I nie ma co tu rozwadniać tematu. Jeśli do tego dołożymy jeszcze sprawczą rolę Niemców, to wychodzi niezły galimatias, a nie jakieś mgliste sukcesy. Wielu mieszkańców Petersburga w wykończonym wojną i konfliktami...
Nie początkiem dyktatury, bo dyktatura zaczyna się wtedy, kiedy ktoś zostaje dyktatorem. Ale początkiem problemu, który do wszystkich końcowych makabrycznych konsekwencji doprowadził.
A akolici Lenina to kilku osiłków, czy siła znaczącej masy ludzkiej? A junta wojskowa to tylko grupa oficerów, czy ufające im i podążające za nimi wojsko? Nie ma przejęcia władzy bez poparcia...
I skończmy ten offtop, bo siejemy współużytkownikom powiadomieniami z wątku, który dawno i daleko odszedł od tematu pierwotnego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWybacz, ale przedstawiasz jakieś teorie, tylko kompletnie nie masz pojęcia o historii. I wojsku. Tam nie ma zaufania. Liczy się tylko rozkaz. Na oba postawione przez ciebie pytania, odpowiedzią są pierwsze słowa. Jakie poparcie miał na przykład PKWN, to nie wspomnę. Tak czy siak, do przejęcia władzy niepotrzebne jest poparcie mas. Wystarczy za przykład pozycja...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCóż, nagroda Nobla wiele nie znaczy... wystarczy wspomnieć, że taki Tołstoj mimo nominacji nigdy jej nie dostał. Wielu polskich pisarzy międzywojnia również powinno go dostać a nie dostali często nic. Nobel upadł tak jak Oscar, tylko Oscar kiedyś jeszcze wyznaczał jakiś poziom, Nobel chyba nigdy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOceniać nagrodę po tym, kto jej nie dostał... Zauważ, że przyznaje się jednego literackiego nobla rocznie. Od ustanowienia nagrody przed ponad stu laty jest to ledwie stu kilkunastu laureatów. Czy sądzisz, że przez cały ten czas tylko tylu na nią zasługiwało? Jeśli liczba miejsc jest ograniczona, a liczba kandydatów większa, to z prostej arytmetyki wynika, że wszyscy się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMiałem między innymi na myśli to, że naprawdę dobra literatura to niekoniecznie ta nagradzana, a ta która pomimo dziesiątek czy setek lat nadal jest chętnie czytana, dobrze napisana i wzbudza wiele emocji. Ilu jest laureatów nagrody Nobla w dziedzinie literatury, których nikt dziś nie kojarzy i przeminęli z wiatrem, a ile osób zachwyca się do dziś nad chociażby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTeż nie wiem, czym się kieruje jury, ale Nobel polecał im nagradzać wyróżniające się dzieła idealistyczne, czyli przede wszystkim słuszność treści, a dopiero w drugiej kolejności kunszt literacki będący tylko środkiem pozwalającym skutecznie propagować słuszność. We wszystkich kategoriach chodzi o to samo, o pokój na świecie, a nie o jakąś wielkość artystyczną lub naukową....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Marksiści nagradzają swoich - karły intelektualne.
A wypowiedzi tej pani, bardzo błyskotliwe - poznałem.
Jaka nagroda, tacy laureaci.
Które książki Tokarczuk czytałeś i co Ci się w nich nie podobało?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
A kogo mają nagradzać? Przypominam idee przyświecające fundatorowi nagrody: we wszystkich dziedzinach chodzi o pokój i dobrobyt ludzkości. Nagroda literacka jest przede wszystkim za idealistyczne treści w twórczości laureata, a dopiero w drugiej kolejności rozważa się wartości artystyczne, raczej jako służące propagowaniu idealizmu, a nie jako sztukę dla niej samej. Może...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Leśmian,Gombrowicz, Herbert, Różewicz….
Że wspomnę chociaż Prousta….
"Nie dostać literackiej Nagrody Nobla, to znaleźć się w dobrym towarzystwie".
PS Nie trzeba bronić przede mną p. Tokarczuk, bo jej nie atakuję; mam jednak nadzieję, że kiedy miniem pierwsze uniesienie, doczekamy się rzetelnych, chociaż prowadzonych z pasją, dyskusji o dorobku literackim i poglądach...
Otóż to. Gdzie Gombrowicz, a gdzie Tokarczuk...
Wydawało mi się, że Nobel to nagroda dla twórcy literatury wybitnej. Niestety w moim odczuciu książki Tokarczuk, jej styl, treść - wybitne nie są.
Poeci? Kto dzisiaj czyta poezję?
Gombrowicz? A w życiu! Tego się czytać nie da.
Obawiam się, że tu i teraz nie mamy w Polsce ani Gombrowicza, ani Różewicza czy Herberta. Mamy Olgę Tokarczuk i to w zasadzie wszystko. Nikogo innego nie chcą czytać na świecie. Dziwicie się? Ja nie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGombrowicz nie jest łatwy w czytaniu, no nie jest to Coelho, ale za to treść, forma wszystko wynagradza - po jego książkach mogę być zmęczona, ale usatysfakcjonowana, bo dotknął czegoś (w moim odczuciu, dla mnie) istotnego. Natomiast przy Tokarczuk chce mi się ziewać, irytuję się, ilość metafor jest przytłaczająca, wszystko mi się w tekście rozpływa, umyka sens.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gombrowicz, a przynajmniej jego "Ferdydurke" to kawał genialnej literatury.
A co do tego, że nie chcą czytać polaków za granicą - no cóż, wiele więc tracą, bo istnieje takie choćby "Ucho Igielne" Myśliwskiego.
Poza tym, czy to zwykle literatura rozrywkowa, często lichej jakości, nie jest literaturą popularną? Więc właściwie to, że niektórych pisarzy się nie czyta, jest...
No proszę, można dyskutować nie tylko o " kasie i karierze", by tak rzecz ująć w skrócie.
Myślę, że do wielkiej literatury (i sztuki) się dorasta, dojrzewa. Że ze swej natury "zmusza" do przekraczania granic - i nie mam tu na myśli jakichś prostackich skandali. Jeżeli jednak tak jest, to trzeba zapytać, skąd płynie prestiż tej czy innej nagrody literackiej (i nie tylko)?...
PS Bez wątpienia czytający są MNIEJSZOŚCIĄ. To może by tak "powalczyć" o lepsze traktowanie?;).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tete, Powstanie pozycji "Opowieści ze świata Wiedżmina" autorów rosyjskich i jak ukraińskich mówi samo za siebie...
Ewagriusz, Mam wrażenie, że obniżył poziom literatury, ale to może wynikać, z tego, że powstające kiedyś kiepskie twory uległy zapomnieniu.
Może nadszedł czas, że nagrody nie są przyznawane za wielką literaturę, a za literaturę po którą mogą sięgnąć wszyscy (przykład tegorocznej nagrody NIKE oraz Nobel). Upada prestiż nagród, rośnie popularność książek raczej przeciętnych niż genialnych. W imię ratowania czytelnictwa? W imię tego, że teraz rzadko kto ma czas i chęci (ma się czytać szybko i przyjemnie!)...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nie wiem czy Proust to jest do końca odpowiedni wybór na nagrodę noblowską...
Dorobek literacki Tokarczuk ma lepszy od 99% polskich pisarzy. Poglądy? Jesteś jakimś pisowcem czy kucem Korwina? Sam jestem człowiekiem prawicy, ale oddzielam poglądy Autora/rki od dzieła literackiego. No niestety, bełkot Piekary czy Ziemkiewicza nie nadaje się na Nobla.
ISELOR, o czym Pan na miły Bóg pisze? Jeżeli to odpowiedź na mój komentarz, to uprzejmie proszę o przeczytanie postscriptum. Na marginesie. Czytanie ze zrozumieniem jest warunkiem sine qua non oceny czyjegokolwiek dorobku literackiego. I nie tylko.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeszcze krótki, lecz ważny dopisek. Mam nadzieję, że w gronie tego wybranego jednego procenta umieścił Pan, ISELORZE, Andrzeja Turczyńskiego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Ewagriusz
Antoni Libera od ręki wymienił 10 polskich autorów, którzy nie dostali nagrody Nobla, a być może bardziej im się należała...Oprócz wymienionych powyżej wspomniał jeszcze Mrożka, Dąbrowską, Witkacego, Bruno Schulza, Mackiewicza, Herlinga-Grudzińskiego...
Nie umiem ocenić Dąbrowskiej i Mackiewicza (ani Barbary Toporskiej). Pozostali zasługują przynajmniej na nominacje do Nagrody Nobla.
Szerzej, problemem jest nie tylko to, kto tej nagrody nie dostał, ale i to, kto ją otrzymał. Mimo, że będę bronił możliwości uzasadnionych, a różnych wyborów - co nie jest relatywizmem.
Jeszcze jedno. Nie widzę (co do zasady)...
A czy ktoś mógłby mi przetłumaczyć "z polskiego (angielskiego?) na nasze" przytoczony fragment uzasadnienia przyznania nagrody? Nasuwa mi się skojarzenie z moją ulubioną maksymą z czasów studiów:"Ignotum per ignotum".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post