Przecież historia dzieje się na naszych oczach. Co robi dziś Kanclerz Niemiec ? Dlaczego Unia Europejska trzęsie się w posadach i za niedługi czas może runąć, a przynajmniej przestać istnieć w takiej formie w jakiej jest obecnie, bo co do tego, że Unia Europejska nie wygląda tak jak było w zamierzeniu jej ojców założycieli to już chyba nikt nie ma najmniejszej wątpliwości.
Niemcy do dziś nie chcą przyznać się do winy. Zasłanianie się niewiedzą młodego pokolenia to jest mniejsze zło, większym jest celowe zakłamywanie przez starsze pokolenia. Temat jest dla Niemców, najdelikatniej jak to mogę ująć ,,niewygodny ''.
Manipulacja. Kłamstwa. Przekręcanie faktów, odwracanie kota ogonem. Tematy zastępcze i próba wybielania się. Próba zrzucenia winy na Polskę, kraj, który został pierwszy zaatakowany i który ucierpiał z tego powodu najbardziej, ponieważ stanął na drodze dwóm agresorom. Pierwszy z zachodu, drugi agresor był ze wschodu. Pierwszy cios w serce, drugi niechybny atak od tyłu. Jak skrytobójca. Moi sąsiedzi. Sąsiedzi moi jak śpiewał Kazimierz Staszewski ( skądinąd polecam tą piosenkę do głębszej analizy dla tych co jej nie znają ).

Dzisiejsze Niemcy próbują się wyśliznąć z odpowiedzialności i co najciekawsze udaje im się to doskonale.
Temat rzeka.
Szanuję słowo pisane. Oczywiście nie każda pozycja zasługuje na szacunek. Są takie książki czy gazety, z których mógłby być tylko jeden użytek użyć jako papiru do podciru. Komfortem nie można by było tego nazwać, ale taki czyn byłby dużym wykrzyknikiem na końcu naszego zdania na temat niemieckiego wybielania historii.

Przecież historia dzieje się na naszych oczach. Co robi dziś Kanclerz Niemiec ? Dlaczego Unia Europejska trzęsie się w posadach i za niedługi czas może runąć, a przynajmniej przestać istnieć w takiej formie w jakiej jest obecnie, bo co do tego, że Unia Europejska nie wygląda tak jak było w zamierzeniu jej ojców założycieli to już chyba nikt nie ma najmniejszej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"Zarówno książka, jak i film wywołały w Niemczech dyskusję na temat polityki historycznej oraz winy ponoszonej za drugą wojnę światową."

Taaa, i pewnie wspólnymi siłami całego kolektywu stwierdzili, że całą winę ponoszą Polacy.

"Nie dla mnie przyjaźń polsko-niemiecka", jak śpiewał klasyk.

"Zarówno książka, jak i film wywołały w Niemczech dyskusję na temat polityki historycznej oraz winy ponoszonej za drugą wojnę światową."

Taaa, i pewnie wspólnymi siłami całego kolektywu stwierdzili, że całą winę ponoszą Polacy.

"Nie dla mnie przyjaźń polsko-niemiecka", jak śpiewał klasyk.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post