forum Oficjalne Aktualności
O life hamletingu - #6 nie wszystko dobre, co się dobrze kończy
Prezentujemy ostatni odcinek wakacyjnego cyklu Ahsana Ridha Hassan, w którym będzie można przekonać się, że wszystko przez kobietę. A dokładniej: przez jej brak.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [9]
Po pierwsze: złe towarzystwo psuje dobre obyczaje. Musisz, drogi autorze, rzucić tego swojego kumpla w diabły. Jak jemu się tak nienormalnie dobrze wiedzie to przecież cała ta zła karma, wszystkie te nieszczęścia i niepowodzenia siłą rzeczy lądują na jego najbliższym otoczeniu. A rozrzut pewnie mają fatalny, wprost proporcjonalny do częstotliwości podwyżek i awansów tudzież...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Najpierw trzeba sobie zadać szczere pytanie - ,,kim naprawdę jestem?'', żeby osiągnąć ten mityczny stan bycia sobą. Nie chce mi się rozwijać myśli, bystry jesteś Sentido to załapiesz.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Każdemu czegoś brak, ale to nie znaczy że mamy stawać się kimś innym, żeby to czego nam brak - osiągnąć... Nie da się udawać przez całe życie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie tyż brakuje miłości... ale miast katastrofalnej metamorfozy, pozostanę chyba przy sublimacji popędu i skrobnięciu jakiegoś egzaltowanego pamfletu. Przynajmniej będzie z pożytkiem!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAch, ach, piękny portret nowego, wspaniałego świata, w którym wielu próbuje się dziś znaleźć, a do którego mają doprowadzić nas kołcze, medytacja, kredycik oraz idea samorozwoju. Wegańska lasagne z granulatem sojowym stanowi kwintesencję tej bujdy, dlatego czapki z głów! Kłaniam się nisko przed zgryźliwością i celną ironią autora.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mój świat przypominał starą produkcję czechosłowacką. Celnie zabawne :D
Polecam "Jak vytrhnout velrybě stoličku"
Swoją drogą i tak narrator miał szczęście. Mało która barmanka umawia się z klientem ogarniętym wizualizacją. No chyba, że się coś zmieniło.