Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

wilk
Villanelle
Joanna
Agnesto
Tayen

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

wilk
Villanelle
Joanna
Agnesto
Tayen

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Kurt Cobain! Sweter w paski, genialne utwory z genialnymi tekstami, głęboki głos... I pewien cytat: "Mam prośbę do naszych fanów. Jeżeli którykolwiek z was w jakikolwiek sposób nienawidzi homoseksualistów, ludzi o innym kolorze skóry, lub kobiet, zrób nam jedną przysługę – odwalcie się od nas! Nie przychodźcie na nasze koncerty i nie kupujcie naszych płyt." Słowa wypowiedziane tak dawno. Czy nie są tak bardzo aktualne? Tamte lata, lata obecne... Nienawiść. Strefy wolne od LGBT. Całkowity zakaz aborcji. Umierający uchodźcy. "Czarnuchy". Kobiety, które muszą protestować, bo nikt ich nie docenia. Homoseksualiści, którzy boją się chwycić partnera za rękę. Narodowcy. Patriotyczne bluzy. Zerowa znajomość historii. Obelgi w stronę narodowej bohaterki. Obecna władza. Łamanie Konstytucji. Czy nienawiści przybywa? Czy nie jest jej więcej i więcej? Zastanówmy się. Ilu z nas nie powinno zjawić się na koncercie Nirvany? Do ilu z nas Cobain mógłby skierować te słowa? Pomyślmy, ilu z nas byłoby dumnych z tego faktu? Jak można być dumnym z nienawiści?  

Kurt Cobain! Sweter w paski, genialne utwory z genialnymi tekstami, głęboki głos... I pewien cytat: "Mam prośbę do naszych fanów. Jeżeli którykolwiek z was w jakikolwiek sposób nienawidzi homoseksualistów, ludzi o innym kolorze skóry, lub kobiet, zrób nam jedną przysługę – odwalcie się od nas! Nie przychodźcie na nasze koncerty i nie kupujcie naszych płyt." Słowa...

Byłam małą dziewczynką, która dopiero zaczęła poznawać otaczający ją świat, gdy nastały lata 90. Z początku tego okresu najbardziej pamiętam, że w sklepach nagle zaczęły być pełne półki produktów, z którymi wcześniej się nie spotkałam. Zaczęła do nas napływać zachodnia kultura, która wtedy wydawała mi się kolorowa, fascynująca i niezwykle pociągająca. Uwielbiałam oglądać „Ulicę Sezamkową”. Pamiętam jej głównych bohaterów i choć często nie rozumiałam o co dokładnie w niej chodzi to i tak nie przeszkadzało mi to w dobrej zabawie podczas emisji programu.
Na początku lat 90 odwiedzili nas goście ze Stanów Zjednoczonych. Pamiętam moje zdziwienie, gdy przywieźli ze sobą podstawowe produkty takie jak m.in. papier toaletowy, gdyż byli przekonani, że w Polsce tak łatwo można tego nie dostać. Dodatkowo zaskakiwało mnie, że prawdziwą atrakcją dla nich jest jeżdżenie wozem zaprzęgniętym w konie, dojenie krów i widok małych cielaczków. Przecież dla mnie to było oczywiste i normalne więc zachodziłam w głowę czym się tak ekscytowali. To pokazywało różnice kulturowe, które teraz się zacierają.
Lata 90 to początek nowych możliwości, podróży i większej swobody a dla mnie ich symbolem są sklepy pełne kolorowych rzeczy i "Ulica Sezamkowa".

Byłam małą dziewczynką, która dopiero zaczęła poznawać otaczający ją świat, gdy nastały lata 90. Z początku tego okresu najbardziej pamiętam, że w sklepach nagle zaczęły być pełne półki produktów, z którymi wcześniej się nie spotkałam. Zaczęła do nas napływać zachodnia kultura, która wtedy wydawała mi się kolorowa, fascynująca i niezwykle pociągająca. Uwielbiałam oglądać...

Z latami 90 kojarzą mi się karteczki do segregatorów, poprzedzone karteczkami z zeszytów. U mnie królowały bajki Disneya z naciskiem na ukochanego Króla Lwa. Jakie zażarte były wymiany w przedszkolu i szkole! A jak wyczekiwane wycieczki z mamą do papierniczego po nową kolekcję. Wciąż jak mocno się skupię to gdzieś w pamięci budzi się zapach świeżo otwieranego zestawu. Prawdziwie cennym egzemplarzem była mała karteczka z większą lub pierwsze okładkowe, które z czasem były mocniej zdobione. 
I wiecie co? W skrzynce ze skarbami z dzieciństwa wciąż mam parę ;) 

Z latami 90 kojarzą mi się karteczki do segregatorów, poprzedzone karteczkami z zeszytów. U mnie królowały bajki Disneya z naciskiem na ukochanego Króla Lwa. Jakie zażarte były wymiany w przedszkolu i szkole! A jak wyczekiwane wycieczki z mamą do papierniczego po nową kolekcję. Wciąż jak mocno się skupię to gdzieś w pamięci budzi się zapach świeżo otwieranego zestawu....

Pod koniec lat 90 powstały dwa seriale mojego dzieciństwa "Czarodziejki" i "Sabrina nastoletnia czarownica". Kiedy byłam dzieckiem miałam małą obsesję na punkcie czarownic, czarów i magii. Chciałam wyglądać i ubierać się jak Phoebe oraz mieć czarnego kota oczywiście o imieniu Salem. Uwielbiałam klimat obu seriali oraz ubrania bohaterów prawie na granicy kiczu, krótkie bluzki i jeansy z niskim stanem. O latach 90 wiem jedynie z opowieści rodziny, myślę że dla mnie te seriale są kwintesencją tamtych minionych lat. 🧚🏻‍♀️🔮

Pod koniec lat 90 powstały dwa seriale mojego dzieciństwa "Czarodziejki" i "Sabrina nastoletnia czarownica". Kiedy byłam dzieckiem miałam małą obsesję na punkcie czarownic, czarów i magii. Chciałam wyglądać i ubierać się jak Phoebe oraz mieć czarnego kota oczywiście o imieniu Salem. Uwielbiałam klimat obu seriali oraz ubrania bohaterów prawie na granicy kiczu, krótkie...

Dla mnie lata 90 to dzieciństwo. Dokładnie pamiętam ten dzień, w którym tata podarował nam niewielki pakunek. W środku było walkie-talkie, czyli popularna krótkofalówka. Mając do dyspozycji dwa takie gadżety, kilka następnych miesięcy były jedną wielką przygodą. Na podwórku zbierał się tłum dzieci, tylko po to, by bawić się w policjantów i złodziejów, podchody, czy inne wymyślane przez nas zabawy.
Tak więc, dla mnie lata 90. to przede wszystkim przygoda i poczucie więzi. Nigdy później nie czułam już takiej wolności.  

Dla mnie lata 90 to dzieciństwo. Dokładnie pamiętam ten dzień, w którym tata podarował nam niewielki pakunek. W środku było walkie-talkie, czyli popularna krótkofalówka. Mając do dyspozycji dwa takie gadżety, kilka następnych miesięcy były jedną wielką przygodą. Na podwórku zbierał się tłum dzieci, tylko po to, by bawić się w policjantów i złodziejów, podchody, czy inne...

Niektórzy tutaj mogą powiedzieć, że nadal mam cycka mamy pod brodą lub coś w stylu: co ja wiem o latach 90. Tak się składa, że coś obiło mi się o uszy. Na zawsze w pamięci pozostanie mi oranżada w szklanej butelce (oczywiście tej ciemniejszej). Piłem ją więcej niż kilka razy. Za jeszcze młodszego gówniarza nie zdawałem sobie sprawy o fenomenie tego trunku. Piłem go z kolegami po szkole, ścigając się kto pierwszy. Z perspektywy czasu żałuję, że wtedy nie delektowałem się tym mitologicznym nektarem. Poza nią jest kilka rzeczy. Na jedną z nich składa się brytyjski sitcom "Co ludzie powiedzą?". Pewnego razu przy covidowym śniadaniu ojczym włączył jakiś program w telewizji. Z pierwszego rzutu okiem nic nie miał do zaoferowania lecz po kilku minutach okazało się świetny. Tak powstała tradycja codziennego oglądania tego serialu do śniadania. Aż obejrzeliśmy ostatni odcinek. Ostatnią rzeczą (bo goni mnie limit znaków) są tazosy z Pokemonów. Gdy wróciłem z wakacji w domu czekała na mnie paczka od kuzyna z Włoch. Zafascynowany otworzyłem a w niej pełno było tych właśnie żetonów. Tak się nimi zainteresowałem, że moje umiłowanie do kultury japońskiej trwa do dziś.

Niektórzy tutaj mogą powiedzieć, że nadal mam cycka mamy pod brodą lub coś w stylu: co ja wiem o latach 90. Tak się składa, że coś obiło mi się o uszy. Na zawsze w pamięci pozostanie mi oranżada w szklanej butelce (oczywiście tej ciemniejszej). Piłem ją więcej niż kilka razy. Za jeszcze młodszego gówniarza nie zdawałem sobie sprawy o fenomenie tego trunku. Piłem go z...

Dla mnie ikoną lat 90 jest aktorka Jenifer Aniston, serial przyjaciele i jej przypadkowa fryzura którą stała się hitem. 
Oczywiście co jeszcze kojarzy się z 90 są to za duże ubrania, szare przygaszone kolory i niesamowity klimat (:

Dla mnie ikoną lat 90 jest aktorka Jenifer Aniston, serial przyjaciele i jej przypadkowa fryzura którą stała się hitem. 
Oczywiście co jeszcze kojarzy się z 90 są to za duże ubrania, szare przygaszone kolory i niesamowity klimat (:

Lata 90-te? Od razu myślę o nieśmiertelnej muzyce tego czasu. Roxette, Aerosmith, Queen, Phil Colins, Bryan Adams, bum na girlsbandy, boysbandy, mnóstwo polskich, złotych klasyków do dziś śpiewanych na karaoke i wyczekiwanych na koncertach. Wesołe, taneczne, plastikowe hity pop-elektro z jaskrawymi teledyskami, które niemal nachalnie poprawiały nastrój słuchacza.
Symbol tych lat? Bez zaskoczeń-kasety magnetofonowe. Skarb każdego szanującego się fana (zespołu, artysty, czy piosenek tamtych czasów w ogóle). Chyba każdy był kiedyś ekspertem od naprawiania kasety za pomocą ołówka, czy próbował nagrywać przeróżne cosie na takie nośniki (często tego potem żałując, kiedy kaseta nie okazywała się pusta..). 
Muszę dodać jeszcze plakaty! Kolejne niezbędniki, których kolaże tworzyły specyficzną tapetę na ścianie. Czy Wy też wieszaliście plakaty swoich crushów po wewnętrznej stronie drzwiczek od szafy? To chyba miało być intymne :D 

Lata 90-te? Od razu myślę o nieśmiertelnej muzyce tego czasu. Roxette, Aerosmith, Queen, Phil Colins, Bryan Adams, bum na girlsbandy, boysbandy, mnóstwo polskich, złotych klasyków do dziś śpiewanych na karaoke i wyczekiwanych na koncertach. Wesołe, taneczne, plastikowe hity pop-elektro z jaskrawymi teledyskami, które niemal nachalnie poprawiały nastrój słuchacza.
Symbol...