Ludzi jednoczy wspólny cel. A wspólny cel może połączyć nawet największych wrogów.
Wspólnymi siłami może zdziałać naprawdę wiele, to w ludziach tkwi siła - własnie to chciałabym przekazać innym. To w naszych głowach tkwią podziały i strach. Ciężko pozbyć się zakorzenionego lęku i brzemienia przeszłości, zwłaszcza tej przepełnionej cierpieniem i trwogą. Trzeba przypominać wszystkim, że świat wyglądał kiedyś inaczej, że wszyscy żyli wtedy w harmonii. Teraz też jest to możliwe. Jeśli nie dla nas, to chociaż dla naszych dzieci, dla ich przyszłosci i lepszego życia.
Niełatwo będzie zintegrować tyle różnych grup, ale ludzi jednoczy wspólny cel. A skoro wspólny cel może połączyć nawet największych wrogów, nie inaczej będzie z Magami.
Trzeba pokazać, że sami możemy nakreślić swoją przyszłość, kształtować ją pod nasze potrzeby. Jednak musimy to zrobić razem. Najważniejszy jest charyzmatyczny przywódca, który będzie umiał porwać tłumy i przekonać do swojej wizji. Należy umożliwić Magom wspólne spotkania, tak, by uświadomili sobie, że niewiele się różnią. A właściwie to pokazać, że łączy ich o wiele więcej niż mogą sobie wyobrazić.
Wzajemne wsparcie, historia, ból i cierpienie pozwoli wszystkim się zbliżyć. Wtedy pokażemy im, że moze być lepiej, że można zyć rodośnie, że każdy dzień moze przynieśc coś nowego, coś pozytywnego. Kiedy już wszyscy się do siebie zbliżą, wtedy należy działać intensywnie. Pozwolić Magom poczuć wolność, zabawę, niezależnośc, SIŁĘ!
Ludzi sami muszą poczuć wewnętrzną potrzebę do działania, a naszym zadaniem jest to potrzebę zasiać i pielęgnować. W ten sposób, po latach, możemy spodziewać się efektów i lepszej przyszłości.

Ludzi jednoczy wspólny cel. A wspólny cel może połączyć nawet największych wrogów.
Wspólnymi siłami może zdziałać naprawdę wiele, to w ludziach tkwi siła - własnie to chciałabym przekazać innym. To w naszych głowach tkwią podziały i strach. Ciężko pozbyć się zakorzenionego lęku i brzemienia przeszłości, zwłaszcza tej przepełnionej cierpieniem i trwogą. Trzeba przypominać...

Ludzi jednoczy wspólny cel. A wspólny cel może połączyć nawet największych wrogów.
Wspólnymi siłami może zdziałać naprawdę wiele, to w ludziach tkwi siła - własnie to chciałabym przekazać innym. To w naszych głowach tkwią podziały i strach. Ciężko pozbyć się zakorzenionego lęku i brzemienia przeszłości, zwłaszcza tej przepełnionej cierpieniem i trwogą. Trzeba przypominać wszystkim, że świat wyglądał kiedyś inaczej, że wszyscy żyli wtedy w harmonii. Teraz też jest to możliwe. Jeśli nie dla nas, to chociaż dla naszych dzieci, dla ich przyszłosci i lepszego życia.
Niełatwo będzie zintegrować tyle różnych grup, ale ludzi jednoczy wspólny cel. A skoro wspólny cel może połączyć nawet największych wrogów, nie inaczej będzie z Magami.
Trzeba pokazać, że sami możemy nakreślić swoją przyszłość, kształtować ją pod nasze potrzeby. Jednak musimy to zrobić razem. Najważniejszy jest charyzmatyczny przywódca, który będzie umiał porwać tłumy i przekonać do swojej wizji. Należy umożliwić Magom wspólne spotkania, tak, by uświadomili sobie, że niewiele się różnią. A właściwie to pokazać, że łączy ich o wiele więcej niż mogą sobie wyobrazić.
Wzajemne wsparcie, historia, ból i cierpienie pozwoli wszystkim się zbliżyć. Wtedy pokażemy im, że moze być lepiej, że można zyć rodośnie, że każdy dzień moze przynieśc coś nowego, coś pozytywnego. Kiedy już wszyscy się do siebie zbliżą, wtedy należy działać intensywnie. Pozwolić Magom poczuć wolność, zabawę, niezależnośc, SIŁĘ!
Ludzi sami muszą poczuć wewnętrzną potrzebę do działania, a naszym zadaniem jest to potrzebę zasiać i pielęgnować. W ten sposób, po latach, możemy spodziewać się efektów i lepszej przyszłości.

Ludzi jednoczy wspólny cel. A wspólny cel może połączyć nawet największych wrogów.
Wspólnymi siłami może zdziałać naprawdę wiele, to w ludziach tkwi siła - własnie to chciałabym przekazać innym. To w naszych głowach tkwią podziały i strach. Ciężko pozbyć się zakorzenionego lęku i brzemienia przeszłości, zwłaszcza tej przepełnionej cierpieniem i trwogą. Trzeba przypominać...

Magia od dawien dawna owiana był aurą niezwykłości. Jednak nie należy zapominać, że za całą tą otoczką mistycyzmu, zawsze kryje się pierwiastek człowieczeństwa. Choć brzmi to paradoksalnie, wszyscy ludzie są od siebie skrajnie różni, a zarazem niesamowicie podobni. To co może działać na korzyść sprawy, to odwołanie się do wspólnych wartości i uświadomienie sobie, że istoty społeczne zawsze będą jednoczyć się w obliczu wspólnego wroga. Być może orędzie w stronę mieszkańców Oriszy będzie naszpikowane wielkimi słowami, to jednak nie sposób nie odwołać się do argumentu, że każdy ma wolność wyboru postawy wobec sytuacji, w której się znalazł. I tylko cichy głosik podświadomości będzie natrętnie szeptał: “Chcesz całe życie pławić się w swojej ignorancji? Chcesz poświęcić dobro Oriszy w imię swojej dumy? Schowaj ją do kieszeni. Przecież masz wybór.”

Magia od dawien dawna owiana był aurą niezwykłości. Jednak nie należy zapominać, że za całą tą otoczką mistycyzmu, zawsze kryje się pierwiastek człowieczeństwa. Choć brzmi to paradoksalnie, wszyscy ludzie są od siebie skrajnie różni, a zarazem niesamowicie podobni. To co może działać na korzyść sprawy, to odwołanie się do wspólnych wartości i uświadomienie sobie, że istoty...

Złe moce odeszły w dal, teraz jedność połączy nas! Tylko wspólnie wszystko co złe pokonamy, tylko gdy razem do walki się udamy! Nasza jedność wszystkie przeciwności jest w stanie pokonać, dlatego razem musimy działać!
Wiele lat podział nas rozdzielał, niemniej jednak teraz pora na jedność postawić. Musimy ze sobą znowu współpracować, by by podzieloną Oriszę na nowo odbudować!

Złe moce odeszły w dal, teraz jedność połączy nas! Tylko wspólnie wszystko co złe pokonamy, tylko gdy razem do walki się udamy! Nasza jedność wszystkie przeciwności jest w stanie pokonać, dlatego razem musimy działać!
Wiele lat podział nas rozdzielał, niemniej jednak teraz pora na jedność postawić. Musimy ze sobą znowu współpracować, by by podzieloną Oriszę na nowo odbudować!

Najważniejszym celem jest uświadomienie magom siły, która jest w jedności! Aby tego dokonać potrzebne jest zdobycie zaufania każdego mieszkańca podzielonej na części Oriszy i udowodnienie, że połączenie swoich magicznych umiejętności pomoże pokonać wroga. Zélie powinna podsycić w magach chęć przeciwstawienia się obecnej władzy. Wystarczyłoby, aby odwiedziła każdą z części Oriszy i spędziła z mieszkańcami parę dni, podczas których wygłaszałaby patriotyczne przemówienia i zaszczepiała w magach wolę walki, a także brała udział w życiu codziennym i pomagała w specjalnych szkoleniach dotyczących walki. Każdy mag powinien otrzymać specjalny symbol (np. amulet, broszkę), dzięki któremu rozpoznawanoby sojuszników i czuło się wsparcie. Można byłoby wymyślić również umowny gest, którym podkreślanoby swój udział w walce. Oczywiście Zélie powinna wziąć ze sobą w tę podróż osoby będące po jej stronie, aby również pomagały w zrzeszaniu ludzi. Na koniec każdego pobytu Zelie w danym miejscu organizowano by spotkanie z mieszkańcami podczas którego podsumowano by działania podjęte w celu przygotowania magów do zbliżającego się powstania i podkreślano słuszność decyzji o obaleniu rządów dotychczasowej władzy. Przede wszystkim jednak znów zaznaczanoby, że aby pokonać przeciwnika cała Orisza musi połączyć siły i być jednością. Wtedy zwycięstwo jest gwarantowane.

Najważniejszym celem jest uświadomienie magom siły, która jest w jedności! Aby tego dokonać potrzebne jest zdobycie zaufania każdego mieszkańca podzielonej na części Oriszy i udowodnienie, że połączenie swoich magicznych umiejętności pomoże pokonać wroga. Zélie powinna podsycić w magach chęć przeciwstawienia się obecnej władzy. Wystarczyłoby, aby odwiedziła każdą z części...

Stałabym się Przywódczynią z nazwy i z czynu. Stworzyłabym zasady, które określałyby rolę Przywódczyni i zasady jej wyboru. Z każdego klanu, z każdej grupy ktoś, kto spełniłby warunki mógłby przejąć rolę po mojej śmierci.
Następnie, za pomocą porozumień, sojuszy, wymian połączyłabym wszystkie konfliktujące się strony w jeden, silny naród.

Stałabym się Przywódczynią z nazwy i z czynu. Stworzyłabym zasady, które określałyby rolę Przywódczyni i zasady jej wyboru. Z każdego klanu, z każdej grupy ktoś, kto spełniłby warunki mógłby przejąć rolę po mojej śmierci.
Następnie, za pomocą porozumień, sojuszy, wymian połączyłabym wszystkie konfliktujące się strony w jeden, silny naród.

Uświadomienie im, że tyrana już nie ma. Że Orisza jest wolna. Że ludność może robić co chce. Magowie mogą swobodnie używać swoich mocy. Powinni chcieć tej wolności, swobody, zjednoczenia z innymi magami. Dzięki Zelie mogą to zrobić. Ona uwolniła magię. Jej przyjaciółka pokonała tyrana, swego ojca. Teraz czas aby to ona zasiadła na tronie i zapanował pokój. Muszą usunąć uzurpatorów, którzy pozostali na dworze.
Ludzie muszą im zawierzyć i pomóc. Może powinna Zelie jeździć po tych krainach i opowiedzieć o tym co się zdarzyło, o swojej przygodzie, co przeszła wraz z przyjaciółmi, aby ich ocalić i siebie. Przez te opowieści ich zachęcić. Przekazać prawdę dalej. Zbudować jakiś azyl, gdzie wszyscy magowie będą mile widziani. I co jakiś czas robić tam imprezy integracyjne. Ziele powinna im przewodniczyć. Powinni razem odbudować spalone wioski. Może też jakieś wspólne lekcje magii.

Uświadomienie im, że tyrana już nie ma. Że Orisza jest wolna. Że ludność może robić co chce. Magowie mogą swobodnie używać swoich mocy. Powinni chcieć tej wolności, swobody, zjednoczenia z innymi magami. Dzięki Zelie mogą to zrobić. Ona uwolniła magię. Jej przyjaciółka pokonała tyrana, swego ojca. Teraz czas aby to ona zasiadła na tronie i zapanował pokój. Muszą usunąć...

Rodacy! Magowie i Niemagiczni! Arystokracjo, Mieszczanie, Wieśniacy, Duchowni i Świeccy! Wszyscy mieszkańcy Oriszy!
Stajemy dziś w świetle Prawdy. Przez lata byliśmy oszukiwani. Kłamstwem, podstępem, manipulacją i oszczerstwami rządzący manipulowali nami. Powodowali kłótnie i sztuczne podziały wśród nas. Podczas gdy my byliśmy zajęci sporami, wymyślonymi przez nich, oni rozkradali nasz kraj, mordowali obywateli, porywali dzieci! Tworzyli problem i napuszczali nas wzajemnie na siebie, po to tylko, aby zaserwować nam gotowe rozwiązanie. Pozwolili nam uwierzyć, że tylko pod ich władzą utrzymamy pokój. A my, jak głupie zwierzęta ufnie szliśmy za nimi, tyle razy! To trwało całymi latami. Podziały między nami mnożyły się. Jesteśmy skłóceni. Nie stanowimy jednego organizmu, ale jesteśmy poszatkowanym ciałem – poranieni, obolali, wystraszeni. A to wszystko ICH wina!
Dziś mówimy dość! Stop! Koniec kłamstw. Kochani otwórzcie oczy, bo tylko Prawda nas zjednoczy.
Jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Pojawił się Wróg. Jest potężny i zdeterminowany by nas zniszczyć. Tylko jako jedność mamy szansę pokonać tego potwora. Nie dajmy sobie wmówić, że bractwo z naszym wrogiem jest jedynym wyjściem, że nie mamy szansy na zwycięstwo. Mamy! Ale tylko zjednoczeni.
Zatem precz z rządzącymi, którzy przez tyle lat nas krzywdzili. Precz z kłamstwem i kradzieżami. Zakopmy nasze spory. Wybierzmy swojego silnego władcę! Tylko przywódca ponad podziałami poprowadzi nas do zwycięstwa.
Szanowni Państwo – poznajcie Amari!

Rodacy! Magowie i Niemagiczni! Arystokracjo, Mieszczanie, Wieśniacy, Duchowni i Świeccy! Wszyscy mieszkańcy Oriszy!
Stajemy dziś w świetle Prawdy. Przez lata byliśmy oszukiwani. Kłamstwem, podstępem, manipulacją i oszczerstwami rządzący manipulowali nami. Powodowali kłótnie i sztuczne podziały wśród nas. Podczas gdy my byliśmy zajęci sporami, wymyślonymi przez nich, oni...

Przepis jest prosty. Wódka, wódka i jeszcze więcej wódki.
Nim świt nastanie wróg w kochającego brata się zamieni i zjednoczeni razem pieśnią niezwykłą moc swą i przesłanie światu objawią: „Jeszcze magia nie zginęła póki my żyjemy”.
A wódkę sami sobie wyczarują.

Przepis jest prosty. Wódka, wódka i jeszcze więcej wódki.
Nim świt nastanie wróg w kochającego brata się zamieni i zjednoczeni razem pieśnią niezwykłą moc swą i przesłanie światu objawią: „Jeszcze magia nie zginęła póki my żyjemy”.
A wódkę sami sobie wyczarują.

Przepis jest prosty. Wódka, wódka i jeszcze więcej wódki.
Nim świt nastanie wróg w kochającego brata się zamieni i zjednoczeni razem pieśnią niezwykłą moc swą i przesłanie światu objawią: „Jeszcze magia nie zginęła póki my żyjemy”.
A wódkę sami sobie wyczarują.

Przepis jest prosty. Wódka, wódka i jeszcze więcej wódki.
Nim świt nastanie wróg w kochającego brata się zamieni i zjednoczeni razem pieśnią niezwykłą moc swą i przesłanie światu objawią: „Jeszcze magia nie zginęła póki my żyjemy”.
A wódkę sami sobie wyczarują.