D – dociekliwy
I – inteligentny
A – ambitny
B – błyskotliwy
E – energiczny
Ł – łasy
Czy można wyobrazić sobie lepszego partnera do rozwiązania tajemnicy morderstw? Chyba nie. Diabeł wraz ze swymi przymiotami i nadludzkimi zdolnościami byłby idealnym towarzyszem. Poza tym to właśnie on, jak nikt inny, najlepiej zna się na tym, co skłania przestępców do zła.

D – dociekliwy
I – inteligentny
A – ambitny
B – błyskotliwy
E – energiczny
Ł – łasy
Czy można wyobrazić sobie lepszego partnera do rozwiązania tajemnicy morderstw? Chyba nie. Diabeł wraz ze swymi przymiotami i nadludzkimi zdolnościami byłby idealnym towarzyszem. Poza tym to właśnie on, jak nikt inny, najlepiej zna się na tym, co skłania przestępców do zła.

Gdybym mógł sobie wybrać partnera do rozwiązania tajemnicy morderstw, to wybrałbym diabła. Wprawdzie nie ma zdolności przepowiadania przyszłości jak Istoty z góry, lecz doskonale zna motywy kierujące ludzkim zachowaniem oraz techniki manipulacji.
Taki pomocnik zdecydowanie wniósłby wiele do śledztwa, a może nawet przyczyniłby się do jego rozwiązania.
Przeprowadzanie przesłuchań świadków w towarzystwie Lucyfera, stałoby się banalnie proste i pozbawione wizyt na komisariacie, gdyż KAŻDY nawet ten najbardziej nieustraszony, śpiewałby jak z nut. Może strach przed wyjściem na światło dzienne naszych najskrytszych pragnień jest wystarczająco przekonującym argumentem stanięcia po stronie prawdy.
Przed takim wspólnikiem jak diabeł, nie masz nic do ukrycia, a nawet możesz zostać sprowokowanym do wykonania określonych działań. Skusi każdego.
Załatwiona zostanie nawet sprawa zadośćuczynienia za wykonane zbrodnie. Po śmierci wstęp do piekła gwarantowany, a tam już będą wiedzieć jak zająć się każdym złoczyńcą.
Z takim wspólnikiem, nie ma śledztw nie do rozwiązania, no chyba że podejrzany jest uzbrojony w wodę święconą ;)

Gdybym mógł sobie wybrać partnera do rozwiązania tajemnicy morderstw, to wybrałbym diabła. Wprawdzie nie ma zdolności przepowiadania przyszłości jak Istoty z góry, lecz doskonale zna motywy kierujące ludzkim zachowaniem oraz techniki manipulacji.
Taki pomocnik zdecydowanie wniósłby wiele do śledztwa, a może nawet przyczyniłby się do jego rozwiązania.
Przeprowadzanie...

Idealnym partnerem w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych byłby Archanioł Gabriel lub Michał, w każdym razie jeden z tych uzbrojonych w miecze aniołów, które walczyły ze swoimi upadłymi braćmi. Taki anioł nie tylko byłby piękny i skłonny do obrony dobra, ale też miałby wiedzę o naturze zła oraz siły i umiejętności, aby je pokonać. Byłby też literacko interesującą postacią, jego spojrzenie na moralność, a przede wszystkim na ludzką naturę miałoby ciekawą perspektywę, w końcu obserwuje ludzi od zawsze, zapewne też bywał boskim wysłannikiem, który na różne sposoby wpływał na losy ludzkości i te doświadczenia też czegoś go nauczyły. Poza tym obecność w fabule anioła otwiera szansę na cuda, niesamowitości i boskie interwencje w razie zagrożenia. Więc tak, zdecydowanie wybrałabym anioła.

Idealnym partnerem w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych byłby Archanioł Gabriel lub Michał, w każdym razie jeden z tych uzbrojonych w miecze aniołów, które walczyły ze swoimi upadłymi braćmi. Taki anioł nie tylko byłby piękny i skłonny do obrony dobra, ale też miałby wiedzę o naturze zła oraz siły i umiejętności, aby je pokonać. Byłby też literacko interesującą postacią,...

Zdecydowanie wybrałabym pomoc diabła. Jako znawca mrocznej ludzkiej natury i najniższych popędów umiałby wczuć się w umysł mordercy, dzięki czemu moglibyśmy stworzyć jego profil psychologiczny. Potrafiłby zachować dystans wobec okrucieństwa na miejscu zbrodni i przystąpić do analizy zabójstwa bardziej obiektywnie, jako że żadne zło ani masakra nie wzbudzałyby w nim niepotrzebnych emocji.
Diabeł byłby także przydatny w rozmowach ze świadkami: umiałby wydobyć z nich relewantne zeznania czy to za pomocą zastraszenia (np. groźbą ujawnienia grzechów, których się wstydzą lub żałują), czy skuszenia (posiadając wiedzę na temat ich skrywanych pragnień).

Zdecydowanie wybrałabym pomoc diabła. Jako znawca mrocznej ludzkiej natury i najniższych popędów umiałby wczuć się w umysł mordercy, dzięki czemu moglibyśmy stworzyć jego profil psychologiczny. Potrafiłby zachować dystans wobec okrucieństwa na miejscu zbrodni i przystąpić do analizy zabójstwa bardziej obiektywnie, jako że żadne zło ani masakra nie wzbudzałyby w nim...

Złodziej dusz[bookLink]4914171|Złodziej dusz[/bookLink]

Złodziej dusz[bookLink]4914171|Złodziej dusz[/bookLink]

 [bookCover]4914171|Złodziej dusz[/bookCover]