forum Oficjalne Konkursy
(Nie)przypadkowe spotkania - wygraj książkę "Moja dzika Syberia".
,,Moja dzika Syberia” to reportaż, którego uwaga skupia się przede wszystkim na poznanych w pociągu ludziach. Nie da się ukryć, że podczas podróży Koleją Transsyberyjską da się poznać wiele niezwykłych historii, wziętych prosto z życia. Dość powiedzieć, że główny szlak kolei, czyli właśnie transsyberyjski, liczy sobie aż 9259 km i prowadzi z Moskwy do Władywostoku.
Karolina Kozioł w swoim reportażu udowadnia, że zwiedzanie świata, to nie tylko oglądanie miejsc. To też poznawanie interesujących ludzi. Żeby tego dokonać, nie trzeba wcale jechać daleko. Czasem wystarczy po prostu wyjść z domu i skręcić za róg. Czy na Waszej drodze spotkaliście jakieś wyjątkowo interesujące postaci? Kogoś, kto Was czegoś nauczył, zaintrygował, przestraszył lub chociaż rozśmieszył? Opowiedzcie nam o nich!
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Moja dzika Syberia
Regulamin
- Konkurs trwa 8 maja - 14 maja włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Psychoskok. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [43]
Gdy zaczęłam chodzić na zajęcia fitness do osiedlowego klubu, po prostu wykonywałam zadawane ćwiczenia i szłam dalej załatwiać swoje sprawy. Z czasem zaczęłam rozmawiać z osobami na recepcji, z trenerami. Okazało się, że są zgraną grupą ludzi z ogromną pasją i nie wykonują jedynie swojej pracy, ale żyją tym i są chętni do pomocy, razem wychodzą na miasto, jedzą razem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jestem jednostką z natury bardzo wycofaną, niemal aspołeczną, toteż wychodząc z domu, unikam nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi, dzięki czemu nikogo nowego nie poznaję.
Jeśli mam wskazać, kto mnie ostatnio zaintrygował, był to chłopak, na którego wpadłam wczoraj, wychodząc z autobusu. Tak się zaczytałam książką, że w ostatniej chwili doskoczyłam do drzwi, orientując się...
XII-wieczny klasztor Cystersów, wokół lasy pełne wspomnień po żołnierzach "Ponurego", piękna, o wartkim nurcie i kamiennym dnie - rzeka Kamienna. Nie sposób się oprzeć... Zapragnęliśmy spędzić kilka dni w atmosferze ciszy i tajemnic historii. Ale gdzie znaleźć nocleg? W małym Wąchocku brak hotelu, kwater nawet. Z podziwem spacerowaliśmy wokół starego klasztoru. Zegar na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Moja opowieść dowodzi temu, iż właśnie przypadkowe spotkania są najbardziej intrygujące.
Popołudnie. Siedzę na dworcu w oczekiwaniu na autobus do domu. Nagle pewien staruszek pyta się czy może się dosiąść. Z potwierdzeniem przytakuję. Nasza znajomość dopiero co się rozpoczęła, a poczułem się jakby był moim dziadkiem. W krótkim czasie dowiedziałem się wiele o historii...
Przypadkowe spotkania to najciekawsza sprawa pod Słońcem.
Ciągle bywam zaskoczona jak w wielkim mieście często nasze drogi krzyżują się z kimś kogo znamy.
Ale najzabawniejsze spotkanie miałam chyba przy pierwszym zagranicznym wyjeździe na własną rękę. Włochy. Nocleg na kempingu pod namiotem. Rano pobudka, wychodzę z namiotu i przybiega do mnie dwóch Francuzów. Mówią do...
Zgadza się, wystarczy tylko wyjść z domu, by poznać ciekawe osobowości. Podczas takich spontanicznych wyjść udało mi się poznać wiele osób, które zostawiły jakiś trwalszy ślad w moim życiu, ale chciałabym wspomnieć o czymś innym. U mojego boku osoby pojawiają się zazwyczaj wtedy, kiedy zmagam się z jakimś problemem, stoję przed trudną decyzją, poszukuję odpowiedzi na jakieś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMając około 14 lat, spędzałam dużo czasu pisząc z różnymi ludźmi na pewnym komunikatorze. Poznawałam w ten sposób ciekawe osoby, ale zazwyczaj kończyło się na tym, że kontakt urywał się już następnego dnia. Pewnego dnia jednak napisał do mnie chłopak, starszy ode mnie tylko o rok. Zainteresowała mnie jego osoba, ale czułam, że ta znajomość również skończy się po jednym...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejW kamienicy u mojej mamy zamieszkała pewna starsza pani o imieniu Jola. Wszyscy sobie z niej drwili,bo nadużywała alkoholu,nie miała zębów i wyglądała trochę niechlujnie. Ja jej zawsze mówiłam "dzień dobry",często z nią rozmawiałam. Zaczęła też odwiedzać moją mamę.Na początku niezbyt przychylnie patrzyłam na tę znajomość,gdyż sąsiadka lubiła sobie wypić i wciągnęła w to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bardziej rozśmieszyła mnie sytuacja i pierwszy komentarz, co też udowadnia, jaki świat jest mały.
Czechy, Skalne Miasto i ja ze swoim świeżo poślubionym małżonkiem podczas sesji ślubnej. Strój oczywiście iście ślubny, kadry piękne, więc pozujemy. W pewnym momencie zdecydowaliśmy pójść nieco dalej, więc trzeba było się wspiąć po drabince. No to ja wdrapują się w tej już...
Podróż...
Gdy wypowiadacie to słowo, prawdopodobnie przed oczami staje Wam rozklekotany pociąg Intercity albo w bardziej optymistycznej wersji - lot ekonomiczny Wizzair'em. Dla mnie najbardziej ekscytująca podróż, nie dokonała się za pomocą przemierzonych kilometrów, ale w mojej nastoletniej głowie.
Gdyby ktoś zapytał, jak wyobrażam sobie nauczyciela przez duże "N",...