forum Oficjalne Konkursy
Anegdota z muzykiem - wygraj książkę „Wodecki. Tak mi wyszło".
Zbigniew Wodecki miał dwa życiorysy. W pierwszym występował w filharmoniach jako skrzypcowy solista, podbijał Europę u boku Ewy Demarczyk, szalał w jazzowych improwizacjach i nagrywał piosenki, które wyprzedzały resztę polskiego popu przynajmniej o długość plerezy. W drugim uchodził za eleganckiego pana z telewizji, showmana w popularnych programach, muzyczną instytucję. Choć w ostatnim czasie wielu z nas kojarzy go jako "Pana z telewizji", był przede wszystkim wielce utalentowanym muzykiem i kompozytorem. Jak wiele twarzy miał Zbigniew Wodecki, jak wszechstronnym był instrumentalistą, a przede wszystkim jakim był człowiekiem, starają się ujawnić autorzy jego biografii "Wodecki. Tak mi wyszło".
Czy macie jakąś historię w swoim życiorysie, która pośrednio łączy się z osobą lub twórczością Zbigniewa Wodeckiego? Podzielcie się z nami anegdotami, w których pojawia się ten muzyk i showman.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Wodecki. Tak mi wyszło
Regulamin
- Konkurs trwa od 11 października do 18 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - wydawnictwu Agora. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [44]
Mniej więcej 10 lat temu, również jesienią, zdarzyło nam się rodzinnie wyskoczyć do Krakowa. Bez konkretnego celu, po prostu żeby się poszwendać i coś dobrego zjeść. Spacerowaliśmy po Plantach, gdy z naprzeciwka zauważyłam Zbigniewa Wodeckiego, idącego również z rodziną. Mijający go ludzie uśmiechali się do niego, on odpowiadał im uśmiechami.
Po jego śmierci, któraś z...
Od kilkunastu lat w naszej rodzinie krąży opowiastka jak to babcia z dziadkiem wybrali się na wycieczkę do stolicy. Jak to bywa, by w pełni poznać klimat miasta, należy zwiedzić nie tylko zabytki, muzea, miejsca z pocztówek, ale i lokalne restauracje (a w wypadku dziadków dancingi).
Tak dziadkowie trafili do jakiegoś ówcześnie modnego dancingu, w którym eleganckim...
Swoja historię, chyba muszę zacząć od tego, że zawsze uważałam siebie za niezwykle utalentowane dziecko; śpiewałam i recytowałam - i kochałam to nad życie! Musiałam uczestniczyć w każdym konkursie i w każdym przedstawieniu - ach, piękne czasy gdy nie miałam jeszcze tremy. Gdy miałam 12 lat postanowiłam wstąpić do szkolnego chóru, który swoim śpiewem miał ubarwiać wszystkie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZbigniew Wodecki to człowiek - legenda. Swoją muzyką i postawą zmieniał nas na lepsze. Stanowił dobry przykład, a piękno jego muzyki sprawiało, że dusze wzrastały i rozkwitały.. W naszym życiu odegrał rolę niebanalną, jest nam tak bliski! Moi synowie wychowali się słuchając "Zacznij od Bacha" i innych przebojów. Z upodobaniem słuchali po wielokroć partii "złotej"...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNigdy niestety nie miałam okazji spotkać osobiście Zbigniewa Wodeckiego, ale jego twórczość jest obecna w moim życiu od dawna, a zwłaszcza jeden szczególny utwór. Piosenką, która ma dla szczególne znaczenie jest utwór "Z Tobą chcę oglądać świat". Jest mi bardzo bliska ponieważ dedykowałam ją mojemu mężowi na weselu w dniu naszego ślubu. Piosenka ta towarzyszy nam już 16...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPojechałam z moim narzeczonym na wakacje nad Balaton. Piękna pogoda, słońce świeci, można się było opalać. Byliśmy nieco zmęczeni po podróży, więc położyliśmy się na plaży. Usnęłam na dobre. Gdy obudziłam się, moje włosy nie należały do ułożonych. Wstałam, poprawiając okulary. Na co mój narzeczony stwierdził: Teraz to tylko brakuje Ci jeszcze trąbki i wyglądasz jak Zbyniu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa dzięki radio Jard byłam raz na koncercie pana Zbigniewa Wodeckiego w Pałacu Branickich w Białymstoku. Pamiętam, że próbowałam nawet śpiewać z artystą co sprawiło mi ogromną frajdę. Kocham muzykę i śpiewanie. To był niezwykły wieczór.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postŁza się w oku kręci gdy słyszymy jego głos w radiu, gdy patrzymy na jego zdjęcia, na drukowane obecnie wspomnienia. Trudno uwierzyć, że odszedł od nas. Że zgasł. Miałam okazję kilka lat temu być na jego koncercie w filharmonii Rzeszowskiej. On i orkiestra, On i pozostali, prawie tło. Dla widzów istniał tylko Zbyszek, owacje się nie kończyły. Ale przed koncertem spacerując...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOsobiście nie spotkałam Pana Zbigniewa Wodeckiego ale Jego piosenki i gra na instrumentach robiła na mnie wrażenie. Kiedyś ze znajomymi zrobiliśmy imprezę z karaoke i śpiewane tam były różne piosenki między innymi Pana Zbyszka. Nikt nie wybierał sobie utworu tylko co wylosował to musiał wykonać. Przyszedł do nas starszy Pan i poprosił czy może przyłączyć się do zabawy,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPiosenki pana Zbyszka towarzyszyły mi od lat, więc silą rzeczy osoby przebywające w moim otoczeniu musiały mieć z nimi styczność. I tak oto z twórczością pana Wodeckiego spotkał się mój mąż (fan raczej ciężkiego grania), który podczas przygotowań do ślubu przyznał się, że gdy pierwszy raz usłyszał u mnie piosenkę "Kochaj mnie", to od razu pomyślał, że to będzie piosenka na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej