Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Alicja
Jane
wero-nika
Agata
karolina27

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Alicja
Jane
wero-nika
Agata
karolina27

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Ukochany!

Na ogół jest tak,że trudno rozstaje się z osobą, którą się kocha. Nasza miłość przetrwała wszystko Drogi Tomaszu. Pozostanę Ci wierna pamiętaj o tym, ale nie wiadomo co przyniesie los na drodze życia. Ty masz swoją misję i ja mam swoją misję. Noszę pod sercem przyszłego naszego syna. Nie wiedziałeś o tym. Ta decyzja niewiele by zmieniła w naszych wspólnych planach. W sercu moim jesteś Ty i nasz syn. Zdobywaj świat, abyś mógł odwiedzić naszego juniora. Będę codziennie wypatrywać czy nie wracasz do nas i naszego wspólnego raju miłości na, który sobie zapracowaliśmy latami.

Uważaj na siebie. Kocham Cię. Na zawsze Twemu sercu oddana - żona Katarzyna.

Ukochany!

Na ogół jest tak,że trudno rozstaje się z osobą, którą się kocha. Nasza miłość przetrwała wszystko Drogi Tomaszu. Pozostanę Ci wierna pamiętaj o tym, ale nie wiadomo co przyniesie los na drodze życia. Ty masz swoją misję i ja mam swoją misję. Noszę pod sercem przyszłego naszego syna. Nie wiedziałeś o tym. Ta decyzja niewiele by zmieniła w naszych wspólnych...

Kochany Tomaszu, mam nadzieję, że rozumiesz moje zobowiązania w stosunku do króla. Wybrał mnie, więc na mam wyjścia, muszę go poślubić. Wiesz jednak, że jest sędziwy. Choć to dobry człowiek, mam nadzieję, że w niedługim czasie owdowieję i będę wolna. On mnie kocha, ale ja nie kocham i nigdy nie pokocham jego. Nie mogłabym zwłaszcza, że moje serce należy do kogoś innego. Do Ciebie, mój ukochany. Mam nadzieję, że Bruksela spełni Twoje oczekiwania i spełnisz się tam. Być może odnajdziesz swoje szczęście. Może nawet inną kobietę? W głębi duszy to ostatnia rzecz, której bym pragnęła, ale kocham Cię i naprawdę chcę Twojej radości. Jesteś moją jedyną miłością i chociaż na razie nic na to nie wskazuje, mam nadzieję, że ostatecznie będziemy razem. Życzę Ci powodzenia i mam nadzieję, że na Twej drodze nigdy nie pojawią się żadne przeszkody.
Twoja na zawsze,
Katarzyna Parr

Kochany Tomaszu, mam nadzieję, że rozumiesz moje zobowiązania w stosunku do króla. Wybrał mnie, więc na mam wyjścia, muszę go poślubić. Wiesz jednak, że jest sędziwy. Choć to dobry człowiek, mam nadzieję, że w niedługim czasie owdowieję i będę wolna. On mnie kocha, ale ja nie kocham i nigdy nie pokocham jego. Nie mogłabym zwłaszcza, że moje serce należy do kogoś innego. Do...

Luby Mój!
Z sercem przepełnionym goryczą i rozżaleniem przyszło mi żegnać się z Tobą Mój Miły. Choć intensywność moich uczuć względem Ciebie nie osłabła i darzę Cię miłością czystą, niewinną, a zarazem pełną pasji, przyszło mi dać słowo Królowi, że będę jego żoną i powiernicą. Ty, Kochany Tomaszu wyjeżdżasz w świat. Znajdziesz tam nową miłość i oddasz jej swe serce. Ja jestem związana z dworem i Królem, któremu odmówić nie sposób. Przepełnia mnie żal, że nie żyjemy w innych czasach, w innych realiach i nie dane jest nam zaznać wspólnego życia. Zawsze będziesz miał w moim sercu szczególne miejsce, ponieważ nikogo do tej pory tak nie kochałam jak Ciebie i nikogo kochać tak nie będę.
Bywaj zdrów Drogi Tomaszu i eksploruj świat, aby Twoje życie odznaczało się intensywnością, upojnością i rozmachem.

Twoja Umiłowana Katarzyna

Luby Mój!
Z sercem przepełnionym goryczą i rozżaleniem przyszło mi żegnać się z Tobą Mój Miły. Choć intensywność moich uczuć względem Ciebie nie osłabła i darzę Cię miłością czystą, niewinną, a zarazem pełną pasji, przyszło mi dać słowo Królowi, że będę jego żoną i powiernicą. Ty, Kochany Tomaszu wyjeżdżasz w świat. Znajdziesz tam nową miłość i oddasz jej swe serce. Ja...

Ukochany!
Gorzki jest smak porzegnania, lecz wielkiej miłości którą jesteśmy splątani nie strasznę są miesiące rozłąki.
Jesteś mym kochanym Tomaszem, bez Ciebie dzień stanie się nocą. Wierz mi, przez te godziny które spędzimy samotnie, bo bez siebie, moja miłość do ciebie napełni mnie smutkiem lecz gdy wrócisz i wpadne w twe ramiona nie szybko rozłaczymy swe wargi gdyż oznaczac to bedzie, że już zawsze bedziemy razem, mój luby.
Katarzyna

Ukochany!
Gorzki jest smak porzegnania, lecz wielkiej miłości którą jesteśmy splątani nie strasznę są miesiące rozłąki.
Jesteś mym kochanym Tomaszem, bez Ciebie dzień stanie się nocą. Wierz mi, przez te godziny które spędzimy samotnie, bo bez siebie, moja miłość do ciebie napełni mnie smutkiem lecz gdy wrócisz i wpadne w twe ramiona nie szybko rozłaczymy swe wargi gdyż...

Witaj po raz ostatni mój ukochany... Zmuszona jestem porzucić mój najdroższy klejnot, lecz wiesz dobrze, że nie z mojej, ale królewskiej woli. Niechaj przeklęty będzie człowiek, który ośmielił się stanąć nam na drodze do szczęścia i złą okaże się godzina, o której myśl ta zrodziła się w jego głowie. Potomka mu na świat nie wydam, bo me łono z tęsknotą czekać będzie, choćby w nieskończoność, na Twoj nektar, co zamieni się kiedyś w życie, o którym snuliśmy jeszcze do niedawna tak cudne plany. Twój puklerz włosów przypominać mi będzie o perełce mojego życia, którą brutalnie mi odebrano i rzucono hen daleko od muszelki, z którą stanowi jedność nierozerwalną. Stale nosić go będę przy sercu, które choć tę marną pociechę mieć będzie w chwilach smutku na łez otarcie. Pamiętaj i Ty o mnie, jak pszczółka pamięta o swym ulu, do którego wrócić pragnie i drogi szuka po ciężkim dniu pracy. Nie mówię żegnaj, lecz do zobaczenia albo tu, albo w niebiosach. Twój na wieki, jak to mawiałeś mi do ucha, kłębuszek, co go lubiłeś ściskać i...

Witaj po raz ostatni mój ukochany... Zmuszona jestem porzucić mój najdroższy klejnot, lecz wiesz dobrze, że nie z mojej, ale królewskiej woli. Niechaj przeklęty będzie człowiek, który ośmielił się stanąć nam na drodze do szczęścia i złą okaże się godzina, o której myśl ta zrodziła się w jego głowie. Potomka mu na świat nie wydam, bo me łono z tęsknotą czekać będzie, choćby...

Ukochany Tomaszu!

Za parę dni wyjeżdżasz do Brukseli. Z rozdartym sercem i łzami w oczach odliczam ze strachem te dni. Tak niewiele czasu nam pozostało! Myśl, że mogę Cię już nigdy nie zobaczyć, nie popatrzeć w Twoje piękne brązowe czy napawa mnie niewyobrażalnym smutkiem. Tak bardzo chciałabym jechać z Tobą. Jednak znam swoje miejsce i jestem świadoma swoich obowiązków, więc nie mam innego wyjścia jak wyjść za mąż za mężczyznę, którego nie kocham i którego nigdy nie obdarzę uczuciem. To Ty, Tomaszu, będziesz już na zawsze w moim sercu i myślach. To uczucie do Ciebie pomoże mi przetrwać, tak jak się to zdarzało wcześniej. Twoja miłość uskrzydla mnie i dodaje mi sił. Bez niej nie istnieję. Teraz zostaną mi już tylko piękne wspomnienia i to nimi będę sycić ciało i duszę. Nie wiem, czy dobry Bóg pozwoli, byśmy kiedykolwiek jeszcze się spotkali i złączyli na wieki, choć będę się o to gorąco modlić, wiedz jednak, że zawsze będę Cię kochać.

Twoja Katarzyna

Ukochany Tomaszu!

Za parę dni wyjeżdżasz do Brukseli. Z rozdartym sercem i łzami w oczach odliczam ze strachem te dni. Tak niewiele czasu nam pozostało! Myśl, że mogę Cię już nigdy nie zobaczyć, nie popatrzeć w Twoje piękne brązowe czy napawa mnie niewyobrażalnym smutkiem. Tak bardzo chciałabym jechać z Tobą. Jednak znam swoje miejsce i jestem świadoma swoich obowiązków,...

Tomaszu,
Niech Bóg będzie z Tobą. Niech Cię prowadzi i strzeże. Nie zapominaj o przyjaciołach, odzywaj się kiedy tylko będziesz mógł.
Jako Twoja największa przyjaciółka chciałam pożegnać Cię z Tobą osobiście, ale jak rozumiesz, obowiązki Królowej Anglii są absorbujące i nie było to możliwe. Wierzę jednak, że wiesz o tym jak istotną osobą jesteś zarówno dla mnie, dla Króla, jak i całej Anglii.
Mam nadzieję, że mój podarek dotarł. Gdy będziesz tęsknił za Ojczystym krajem i bliskimi weź do ręki powieść, którą Ci przesłałam i wróć wspomnieniami na piękne angielskie łąki.
Król również przesyła pozdrowienia.
Oby do jak najszybszego zobaczenia.
Katarzyna, Królowa Anglii

Tomaszu,
Niech Bóg będzie z Tobą. Niech Cię prowadzi i strzeże. Nie zapominaj o przyjaciołach, odzywaj się kiedy tylko będziesz mógł.
Jako Twoja największa przyjaciółka chciałam pożegnać Cię z Tobą osobiście, ale jak rozumiesz, obowiązki Królowej Anglii są absorbujące i nie było to możliwe. Wierzę jednak, że wiesz o tym jak istotną osobą jesteś zarówno dla mnie, dla Króla,...

Umiłowany!Rozdzielenie jakie nam przypadło w losie jest czasowe.Miłość zwycięży zły los a odległość wzmocni łączącą nas więź.Bruksela stanęła na przeszkodzie, lecz Prawo ludzkie nie pokona naszego miłowania.Europa czeka na Twe dzieła a Ja oczekuję Ciebie byśmy mogli być złączeni.Historia nas złączy - Bruksela nas dzieli.Trwaj jak i ja trwam przy Tobie.Twoja, pomimo zakusów Brukseli! :)

Umiłowany!Rozdzielenie jakie nam przypadło w losie jest czasowe.Miłość zwycięży zły los a odległość wzmocni łączącą nas więź.Bruksela stanęła na przeszkodzie, lecz Prawo ludzkie nie pokona naszego miłowania.Europa czeka na Twe dzieła a Ja oczekuję Ciebie byśmy mogli być złączeni.Historia nas złączy - Bruksela nas dzieli.Trwaj jak i ja trwam przy Tobie.Twoja, pomimo zakusów...

Mój Tomaszu,
Chyba nie mogę nazywać Cię już ,,moim”, co jeszcze bardziej rozdziera rany mego serca. Odchodzisz. Ale to ja odeszłam pierwsza. Pod pancerzem spokoju jestem rozdarta, duszę poję łzami, a karmię goryczą. Każdej nocy przyglądam się gwiazdom i wyobrażam sobie, że toną w Twoich oczach. Tak bardzo pragnę tonąć tam wraz z nimi… Wiem, że marne to usprawiedliwienie, które nie pocieszy ani mnie, ani ciebie, ale wzywają mnie powinności. Musiałam stanąć przed ołtarzem u boku Henryka i od tamtej pory jestem zobowiązana trwać przy nim, nieważne jak bardzo moją duszę rwie do Ciebie, Tomaszu. Czuję, że Twój wyjazd przetnie ostatnie nici łączące ją z moim ciałem. Ale to dobrze, bo wtedy moja dusza będzie z Tobą. Prawdopodobnie jest to mój ostatni list do Ciebie. W głębi serca pokładam nadzieje, że nasze ścieżki jeszcze się przetną. Obserwuj gwiazdy, ukochany, bo każdej nocy pływają w naszych oczach.
Na zawsze Twoja,
Katarzyna.

Mój Tomaszu,
Chyba nie mogę nazywać Cię już ,,moim”, co jeszcze bardziej rozdziera rany mego serca. Odchodzisz. Ale to ja odeszłam pierwsza. Pod pancerzem spokoju jestem rozdarta, duszę poję łzami, a karmię goryczą. Każdej nocy przyglądam się gwiazdom i wyobrażam sobie, że toną w Twoich oczach. Tak bardzo pragnę tonąć tam wraz z nimi… Wiem, że marne to usprawiedliwienie,...