Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Fraszka
Bonnemort
asiotron
ivo
KartaGie

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Fraszka
Bonnemort
asiotron
ivo
KartaGie

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Gołębie. Na ulicach znajdziemy ich tysiące. Dotychczas uważane za prawdziwe utrapienie, teraz postrzegane jako prawdziwy skarb. Nie wiadomo, skąd wzięły się ich magiczne moce. Z dnia na dzień, dotychczas tak irytujące właścicieli samochodów kleksy, stały się obiektem pożądania wszystkich obywateli. Dlaczego? Zaobserwowano, że wszystko, co zetknie się z gołębią "bombą", zmienia się w złoto. Nikomu nie przechodzi więc teraz przez myśl przeganianie małych ptaszyn. Wszyscy sterczą godzinami pod zamieszkanymi przez nie dachami i drzewami, czekając na niespodziankę. Niestety, gołębie te wraz z supermocami nabyły także nieprzeciętną inteligencję. Obdarowani do tej pory zostali jedynie ludzie, którym brud pozostawiony po zwierzętach nie przeszkadzał. Wzbogacają się ludzie, którzy dokarmiali je zimą oraz zabierali ranne osobniki pod opiekę do domu. Reszta? Wszyscy, którzy je przeklinali, przeganiali lub rozjeżdżali na drodze mogą zapomnieć o ich łasce. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, prawda? Ostatnio w gazecie napisano o mężczyźnie, który przez ostatnie 20 lat, co zimę dokarmiał zwierzęta i zabierał do domu ranne pisklęta. Ledwie wiązał koniec z końcem, nie miał nawet pieniędzy na lekarstwa. Teraz zyskał olbrzymi majątek, który pomimo nieograniczonych możliwości, i tak przeznaczył na ludzi bardziej potrzebujących. Bo dobrym należy być zawsze, a nie od święta. Choć świat jest niesprawiedliwy, czasem ujawnia swe zalety. Na dodatek z najbardziej nieprzewidzianej strony.

Gołębie. Na ulicach znajdziemy ich tysiące. Dotychczas uważane za prawdziwe utrapienie, teraz postrzegane jako prawdziwy skarb. Nie wiadomo, skąd wzięły się ich magiczne moce. Z dnia na dzień, dotychczas tak irytujące właścicieli samochodów kleksy, stały się obiektem pożądania wszystkich obywateli. Dlaczego? Zaobserwowano, że wszystko, co zetknie się z gołębią...

Staram się nie czytać wypowiedzi innych osób, ale wyobrażam sobie, że nagle administracja portalu dochodzi do mojego tekstu i ze zrezygnowaniem wyrzuca z siebie: ,,O nie! Kolejny raz pies?!"

Bo tak naprawdę pies jest najbliższym mi stworzeniem( może zaraz po rodzicach, rodzeństwie, dziadkach i chłopaku, aczkolwiek nie dałabym sobie ręki uciąć) i jestem przekonana, że Wszechmocny obdarzył ten gatunek wieloma talentami. Na pierwszym miejscu znajdzie się dar przewidywania ludzkich uczuć. Kolejnym darem jest przewidywanie niebezpieczeństwa, gdyż pies pełni czasem rolę naszego Anioła Stróża.

Właściwie nie pamiętam kiedy zaczęła się moja przygoda z psami. We wczesnym dzieciństwie mieszkaliśmy z moimi dziadkami. Moja matka wiele razy mi opowiadała, że pewnego dnia, gdy płakałam w kołysce, jamnik mojego dziadka był tak zaalarmowany, że postanowił wbiec na pierwsze piętro, by zobaczyć, co się dzieje. Niestety, spadł ze schodów i już więcej nie odważył się na taki wybryk.
Dlaczego jednak sądzę, że pies potrafi przewidywać ludzkie uczucia? Bo wydaje mi się, że wyczuwa nasz smutek, strach, panikę. Potrafi także wyczuć charakter drugiego człowieka. Do niektórych ludzi pies po prostu lgnie, na innych warczy, rzucając ostrzeżenie: ,,Nie podchodź zbyt blisko, bo zostawię ci ładną pieczątkę na łydce, albo wykończę twoje nowe spodnie z Wranglera!"
Wiele razy przekonałam się, że moje psy miały rację szczekając na kogoś z nieufnością. I jak to napisał kiedyś Janusz Leon Wiśniewski: ,,Boże! Spraw, żebym był takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies!"

Pies potrafi zahipnotyzować człowieka. Staje się twoim Aniołem Stróżem. Gdy w nocy ktoś niepowołany zbliża się do naszej posesji, mój owczarek niemiecki nie traci czasu, by nas o tym zawiadomić. Pies pochodzi od wilka, co już samo w sobie świadczy o jego niezwykłym charakterze. I jak każdy wilk, pies pragnie mieć swoją watahę. Gdy go przygarniasz, stajesz się dla niego członkiem psiej rodziny, zaczynacie razem tworzyć własną ,,watahę" i twój pies będzie w stanie oddać za ciebie nawet życie. Jeżeli posiadasz stado owiec i wychowasz z nimi psa, twój pies będzie myślał, że należy do stada. Gdy ktoś niepowołany zbliży się do pastwiska, pies będzie w stanie go zaatakować.Pies dba o bezpieczeństwo osób mu najbliższych.
Nie bez powodu mówi się, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Gdy opuszczasz dom, pies staje się smutny i tęskni za tobą,a gdy wracasz albo cieszy się na twój widok i wymachuje radośnie ogonem, albo jest na ciebie obrażony, ponieważ byłeś/aś na tyle bezczelny/a, by zostawić go na 2 tygodnie w obcych rękach. Gdy patrzysz w jego oczy, masz wrażenie, że kryje się w nich mądrość cała świata. Poważnie! Pies jest stworzeniem ciekawym świata, które lubi odkrywać nowe zakamarki i znaczyć swój teren. I nic tak naprawdę nie jest w stanie cię powstrzymać przed zagłaskaniem twego psa(prawie)na śmierć, bo tak bardzo go uwielbiasz.

Pies jest także cudowny, bo posiada swój charakter. Bez względu na jego rasę, musisz mu pokazać, kto tu jest Panem. Jeżeli chcesz mieć psa-kota, możesz kupić sobie husky'ego- gdy husky ucieknie z twego ogrodu szanse na to, że wróci są naprawdę nikłe. Jeżeli lubisz się kłócić, kup sobie psa rasy Alaskan Malamute- te psy rzucają się o głupie ,,tak" lub ,,nie"! Jeżeli chcesz, by twój pies był posłuszny i błyskotliwy, kup sobie owczarka niemieckiego.

Tak naprawdę o psach można pisać, czy dyskutować godzinami. Bo psy to cudowne stworzenia i w życiu nie zbudujesz takiej samej więzi z kotem, rybką, czy jaszczurką.

Staram się nie czytać wypowiedzi innych osób, ale wyobrażam sobie, że nagle administracja portalu dochodzi do mojego tekstu i ze zrezygnowaniem wyrzuca z siebie: ,,O nie! Kolejny raz pies?!"

Bo tak naprawdę pies jest najbliższym mi stworzeniem( może zaraz po rodzicach, rodzeństwie, dziadkach i chłopaku, aczkolwiek nie dałabym sobie ręki uciąć) i jestem przekonana, że...

Staram się nie czytać wypowiedzi innych osób, ale wyobrażam sobie, że nagle administracja portalu dochodzi do mojego tekstu i ze zrezygnowaniem wyrzuca z siebie: ,,O nie! Kolejny raz pies?!"

Bo tak naprawdę pies jest najbliższym mi stworzeniem( może zaraz po rodzicach, rodzeństwie, dziadkach i chłopaku, aczkolwiek nie dałabym sobie ręki uciąć) i jestem przekonana, że Wszechmocny obdarzył ten gatunek wieloma talentami. Na pierwszym miejscu znajdzie się dar przewidywania ludzkich uczuć. Kolejnym darem jest przewidywanie niebezpieczeństwa, gdyż pies pełni czasem rolę naszego Anioła Stróża.

Właściwie nie pamiętam kiedy zaczęła się moja przygoda z psami. We wczesnym dzieciństwie mieszkaliśmy z moimi dziadkami. Moja matka wiele razy mi opowiadała, że pewnego dnia, gdy płakałam w kołysce, jamnik mojego dziadka był tak zaalarmowany, że postanowił wbiec na pierwsze piętro, by zobaczyć, co się dzieje. Niestety, spadł ze schodów i już więcej nie odważył się na taki wybryk.
Dlaczego jednak sądzę, że pies potrafi przewidywać ludzkie uczucia? Bo wydaje mi się, że wyczuwa nasz smutek, strach, panikę. Potrafi także wyczuć charakter drugiego człowieka. Do niektórych ludzi pies po prostu lgnie, na innych warczy, rzucając ostrzeżenie: ,,Nie podchodź zbyt blisko, bo zostawię ci ładną pieczątkę na łydce, albo wykończę twoje nowe spodnie z Wranglera!"
Wiele razy przekonałam się, że moje psy miały rację szczekając na kogoś z nieufnością. I jak to napisał kiedyś Janusz Leon Wiśniewski: ,,Boże! Spraw, żebym był takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies!"

Pies potrafi zahipnotyzować człowieka. Staje się twoim Aniołem Stróżem. Gdy w nocy ktoś niepowołany zbliża się do naszej posesji, mój owczarek niemiecki nie traci czasu, by nas o tym zawiadomić. Pies pochodzi od wilka, co już samo w sobie świadczy o jego niezwykłym charakterze. I jak każdy wilk, pies pragnie mieć swoją watahę. Gdy go przygarniasz, stajesz się dla niego członkiem psiej rodziny, zaczynacie razem tworzyć własną ,,watahę" i twój pies będzie w stanie oddać za ciebie nawet życie. Jeżeli posiadasz stado owiec i wychowasz z nimi psa, twój pies będzie myślał, że należy do stada. Gdy ktoś niepowołany zbliży się do pastwiska, pies będzie w stanie go zaatakować.Pies dba o bezpieczeństwo osób mu najbliższych.
Nie bez powodu mówi się, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Gdy opuszczasz dom, pies staje się smutny i tęskni za tobą,a gdy wracasz albo cieszy się na twój widok i wymachuje radośnie ogonem, albo jest na ciebie obrażony, ponieważ byłeś/aś na tyle bezczelny/a, by zostawić go na 2 tygodnie w obcych rękach. Gdy patrzysz w jego oczy, masz wrażenie, że kryje się w nich mądrość cała świata. Poważnie! Pies jest stworzeniem ciekawym świata, które lubi odkrywać nowe zakamarki i znaczyć swój teren. I nic tak naprawdę nie jest w stanie cię powstrzymać przed zagłaskaniem twego psa(prawie)na śmierć, bo tak bardzo go uwielbiasz.

Pies jest także cudowny, bo posiada swój charakter. Bez względu na jego rasę, musisz mu pokazać, kto tu jest Panem. Jeżeli chcesz mieć psa-kota, możesz kupić sobie husky'ego- gdy husky ucieknie z twego ogrodu szanse na to, że wróci są naprawdę nikłe. Jeżeli lubisz się kłócić, kup sobie psa rasy Alaskan Malamute- te psy rzucają się o głupie ,,tak" lub ,,nie"! Jeżeli chcesz, by twój pies był posłuszny i błyskotliwy, kup sobie owczarka niemieckiego.

Tak naprawdę o psach można pisać, czy dyskutować godzinami. Bo psy to cudowne stworzenia i w życiu nie zbudujesz takiej samej więzi z kotem, rybką, czy jaszczurką.

Staram się nie czytać wypowiedzi innych osób, ale wyobrażam sobie, że nagle administracja portalu dochodzi do mojego tekstu i ze zrezygnowaniem wyrzuca z siebie: ,,O nie! Kolejny raz pies?!"

Bo tak naprawdę pies jest najbliższym mi stworzeniem( może zaraz po rodzicach, rodzeństwie, dziadkach i chłopaku, aczkolwiek nie dałabym sobie ręki uciąć) i jestem przekonana, że...

Z całego zwierzyńca wybrałabym wydrę. Lutra Lutra jest moim ulubieńcem od czasu gdy przeczytałam "Wydry pana Gavina". W wodzie jest niezwykle gibka i sprawna, to doskonały pływak. Ma lśniącą sierść, śliczne małe uszy, dobry węch. Gdy wyjdzie z wody, porusza się skokami, a opisana przez Gavina pupilka to też wcielenie filuterności, prawdziwy klaun lubiący harce i swawole, popisujący się sztuczkami przed dziecięcą publicznością. Nie żongluje piłką jak foki, ale bystrością umysłu na pewno im nie ustępuje. Nastroszone wąsy, mały pyszczek, błoniaste łapy- ot komediant pełna gębą.
Wydra jest moim kandydatem numer jeden ze względu na swoje magiczne umiejętności nagłego bezszelestnego pojawiania się na brzegu. Gdy najdzie ją ochota, po prostu jak na zawołanie pojawia się na brzegu jeśli tylko dzieje się coś ciekawego jak kosze piknikowe i drugie śniadania rybaków.
Kolejną mocą na pewno jest zdolność przeistaczania się. Jej żywiołem jest woda i myślę, że potrafi po prostu się w niej rozpływać gdy inne większe drapieżniki chcą ją dopaść.
A ukoronowaniem całej magicznej aury jest zdolność natychmiastowego pożarcia nawet ogromnych ryb. Zdziesiątkowanie ławicy ryb to dla niej naprawdę pestka. Taki wodny diabeł tasmański jeśli chodzi o niszczycielskie zapędy. Reasumując, wydry górą.

Z całego zwierzyńca wybrałabym wydrę. Lutra Lutra jest moim ulubieńcem od czasu gdy przeczytałam "Wydry pana Gavina". W wodzie jest niezwykle gibka i sprawna, to doskonały pływak. Ma lśniącą sierść, śliczne małe uszy, dobry węch. Gdy wyjdzie z wody, porusza się skokami, a opisana przez Gavina pupilka to też wcielenie filuterności, prawdziwy klaun lubiący harce i swawole,...

Kocham zwierzęta. Wszystkie na swój sposób są wyjątkowe. Mój wybór w tej kwestii jest oczywisty - pies. Posiadam dwa psy darzące się wzajemną miłością. Jednego z nich darzę uczuciem specjalnym, ponieważ zauważyłam jako pierwsza obecność na podwórku.
Chciałabym, aby mój kochany pupil miał moc spełniania marzeń dla dzieci chorych, niepełnosprawnych,poda im swoją łapkę. Moc ta sprawi wiele uśmiechu i radości. Na twarzach pojaw się odrobina nadziei, że taki mały pies, a tak wiele zrobi dla tylu małych niewinnych dziecięcych serduszek.

Kocham zwierzęta. Wszystkie na swój sposób są wyjątkowe. Mój wybór w tej kwestii jest oczywisty - pies. Posiadam dwa psy darzące się wzajemną miłością. Jednego z nich darzę uczuciem specjalnym, ponieważ zauważyłam jako pierwsza obecność na podwórku.
Chciałabym, aby mój kochany pupil miał moc spełniania marzeń dla dzieci chorych, niepełnosprawnych,poda im swoją łapkę. Moc...

Każde zwierze ma magiczną moc. Popieram opinie o cudowności psów i kotów (jako właścicielka wspaniałego kundelka). Jednak to magię chomika chciałam opisać. Mój Leon wychodzi z zamkniętej klatki, którą nie jest tak łatwo otworzyć. Wymyka się, ale nigdy nie ucieka. Przychodzi do człowieka i wprasza się na kolana, gryząc stopy :). Jest zaklinaczem psów. Kundelek tylko patrzy na przebiegającego chomika (Mx jest młody i bardzo żywiołowy), przynosi mu nawet zabawk pod klatkę :) .

Każde zwierze ma magiczną moc. Popieram opinie o cudowności psów i kotów (jako właścicielka wspaniałego kundelka). Jednak to magię chomika chciałam opisać. Mój Leon wychodzi z zamkniętej klatki, którą nie jest tak łatwo otworzyć. Wymyka się, ale nigdy nie ucieka. Przychodzi do człowieka i wprasza się na kolana, gryząc stopy :). Jest zaklinaczem psów. Kundelek tylko patrzy...

Duszy nie można zobaczyć, nie da rady jej dotknąć...
Wielu zastanawia się, czym tak właściwe jest i czy każdy skrywa ją
w swym wnętrzu. Ja jednak wiem, że istnieje i mogę ją usłyszeć.
Jak można usłyszeć duszę? Proponuję wybrać się do parku. Można też rankiem otworzyć szeroko okno albo wybrać się na spacer. Potem, jeśli dopisze wam szczęście spotkacie zwierzę, które dosłownie wyśpiewa, co wam w duszy gra. Mały, czarny ptak z pomarańczowym dziobem być może usiądzie blisko was. Skryty nieopodal zacznie swój trel wiec słuchajcie uważnie. Kos, bo o tym ptaku mowa posiada niesamowitą moc. To jedyne stworzenie na świecie, które słyszy melodie, która w nas płynie. Skąd o tym wiem? Wsłuchajcie się w śpiew ptaka by zapamiętać melodie a potem zanućcie ją mnie a ja zanucę wam swoją. Wtedy zrozumiecie, na czym polega niesamowita moc Kosa.

Duszy nie można zobaczyć, nie da rady jej dotknąć...
Wielu zastanawia się, czym tak właściwe jest i czy każdy skrywa ją
w swym wnętrzu. Ja jednak wiem, że istnieje i mogę ją usłyszeć.
Jak można usłyszeć duszę? Proponuję wybrać się do parku. Można też rankiem otworzyć szeroko okno albo wybrać się na spacer. Potem, jeśli dopisze wam szczęście spotkacie zwierzę, które...

Krety to stworzenia o ukrytych zdolnościach. Są ciche, przebiegłe, niezwykle inteligentne i pojawiają się nagle na powierzchni znikąd. Wiedzą wszystko, nie widząc jednocześnie nic. Wszystko za sprawą nadnaturalnie rozwiniętych umiejętności odczuwania nawet najmniejszych drgań w otoczeniu. Doskonale odnajdują się nawet w najtrudniejszych warunkach głęboko pod ziemią oraz w absolutnych ciemnościach. Nie potrzebują do tego ani noktowizora, ani GPS'u. Do tego czarna sierść pomaga im się zakamuflować w oczekiwaniu na ofiary oraz przy skradaniu się podczas tajnych nocnych misji. Za każdym razem po zmierzchu oczekuje u Ciebie w ogrodzie, aż Twoja czujność zostanie uśpiona, by w odpowiednim momencie wyjść z ukrycia i zniszczyć Twoją hodowlę ukochanych forsycji. Tak, naprawdę nigdy nie udowodniono im bezpośredniej winy, ani też przyczyn tej dziwnej słabości, do tych krzewów, jednak każdy wie, że wszystkiemu winne są krety.

Krety to stworzenia o ukrytych zdolnościach. Są ciche, przebiegłe, niezwykle inteligentne i pojawiają się nagle na powierzchni znikąd. Wiedzą wszystko, nie widząc jednocześnie nic. Wszystko za sprawą nadnaturalnie rozwiniętych umiejętności odczuwania nawet najmniejszych drgań w otoczeniu. Doskonale odnajdują się nawet w najtrudniejszych warunkach głęboko pod ziemią oraz w...

Wisia jest piękną czarno-białą kotką. Jej futro cudownie błyszczy, a kiedy rozwiera paszczę widać śliczny różowy języczek i śnieżnobiałe zęby. Wisia ma wyjątkowy dar do polowania na stwory obdarzone zdolnością fruwania. Potrafi swoim wzrokiem ściągnąć je na ziemię i obezwładnić przygważdżając do ziemi swoim ciałem. W jej spojrzeniu musi być coś magicznego, że potrafi wykonywać tak niezwykłą sztuczkę.

Wisia jest piękną czarno-białą kotką. Jej futro cudownie błyszczy, a kiedy rozwiera paszczę widać śliczny różowy języczek i śnieżnobiałe zęby. Wisia ma wyjątkowy dar do polowania na stwory obdarzone zdolnością fruwania. Potrafi swoim wzrokiem ściągnąć je na ziemię i obezwładnić przygważdżając do ziemi swoim ciałem. W jej spojrzeniu musi być coś magicznego, że potrafi...