forum Grupy użytkowników Coś ty humanistom zrobiła, fizyko?
Humanista, człowiek o niepełnym poczuciu piękna.
odpowiedzi [118]
@tsantsara
Zgadzam się. Obecnie jako tako funkcjonują:
a) Konkursy
b) Świat książek - ale i z tym bywa krucho
c) Aktualności
d) Wymienię sprzedam kupię
e) Lubimyczytać.pl (błędy, propozycje)
Hyde Parku już nie ma, rozmów o książkach(treści) nie ma.
P.S.
Napisałbym w komentarzu, ale muszę odświeżyć, bo inaczej tylko ty zobaczysz mój post.
Carmel, założona przez Ciebie dyskusja jest martwa nie dlatego, że są tu sami humaniści, których nie interesuje problematyka przyrodoznawcza, jak zdajesz się wnioskować, lecz wyłącznie z tego powodu, że na LC wszystkie fora są strukturalnie martwe. Ja na przykład, mimo iż brałem udział w tym wątku, nie otrzymywałem żadnego powiadomienia o nowych wypowiedziach w tym wątku....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Cześć,
Wybaczcie, że wrócę do samego początku dyskusji i spróbuję odpowiedzieć na pytanie zadane w pierwszym wpisie przez Carmela: "Czy uważacie, że czytanie TYLKO książek beletrystycznych nie pozbawia Was możliwości odkrywania świata w całej jego pełni? Czy nie brakuje Wam czegoś?"
Otóż nie, nic nie może pozbawić nas możliwości odkrywania świata w całej jego pełni... bo...
Cześć.
Trochę na wyrost i opacznie potraktowałeś poetyckie zdanie z mojej, inicjującej forum, wypowiedzi. Zdefiniowałem humanizm renesansowy, jako potrzebę ciągłego zaciekawienia światem i wytworami człowieka. Stąd przyjmuję ze zdziwieniem Twój brak zainteresowania malarstwem, choć masz do tego prawo. Rysunki Eschera są matematycznie piękne, nietrywialnie (chociażby seria...
1. "Trochę na wyrost i opacznie potraktowałeś poetyckie zdanie z mojej, inicjującej forum, wypowiedzi. Zdefiniowałem humanizm renesansowy, jako potrzebę ciągłego zaciekawienia światem i wytworami człowieka."
Które konkretnie zdanie masz na myśli? Bo czytam tę inicjującą wypowiedź dziesiąty raz i nie mogę się w niej doszukać sformułowania "humanizm renesansowy", a tym...
Czuję się wywołana.
We wspomnianej przez Carmela wypowiedzi z 09.07.2016 jakaś moja autorska myśl zawarta jest tylko w dwóch ostatnich zdaniach - od tych dwóch wara, można się zgadzać (lub nie), ale podpisałam się ja i dopisanych po fakcie współautorów mi nie potrzeba, nie jestem studentką pana profesora Carmela, żeby wszystko co moje było jego ;)
Pod resztą może się...
@Moniko źle mnie zrozumiałaś chyba.
Jeśli piszę, że 'możesz ją traktować jak moją' to miałem tylko i wyłącznie na myśli, że TAK samo uważm. Dokładnie.
Mogłem sformułować to samo swoimi słowami, ale lepiej bym nie ujął tego co opisałaś.
Szkoda zaciemniać obraz na i tak rozbudowanym wątku, jeśli już coś zostało przedstawione.
pozdrawiam
Carmel
Ach, mnie też woń nadchodzącej woalki tu przygnała. Z przyjemnością przyglądam się waszym potyczkom.
Wydaje mi się, że trudno jest nie przepuszczać wypowiedzi rozmówcy przez swój własny filtr, który je najzwyczajniej zniekształca.
Rozumiem wypowiedź Jacka jako podanie analogii do otwierającej wątek wypowiedzi Carmela, która analogia odwraca spojrzenie.
Moniko, zdanie o...
@Carmel
Nie martw się, zrozumiałam. A że czepiam się pewnych sformułowań, to takie moje prawo jako wybitnie złośliwej bestii. Jak widzisz w mojej wypowiedzi jakąś buźkę, to sobie odpuść, prawdopodobnie nie jest to wypowiedź poważna i, jak wyraźnie zaznaczam, zdaję sobie z tego sprawę, nie trzeba mnie uświadamiać.
Co innego, jakby tej buźki nie było - wtedy bywa, że jest...
Ale czemu odzywacie sie tak rzadko?!
Już chciałem odpuścic sobie zmagania z Jackiem, bo uznałem, że nikt tego nie czyta.
Dawajcie czasem plus (minus też powinien czasem być, ale nie ma takiej opcji, szkoda).
Albo napiszcie 'zgadzam sie', 'Nie zgadzam'.
Już bylem zrezygnowany I chciałem zamykać kram
Bez przesady... od razu zamykać.
Ja się odzywam rzadko, bo się przecież o tematach niedostępnych rozumkom humanistycznym nie będę wypowiadać. Jeszcze mnie ktoś w butach zje :))
I to publicznie!
Jedyna rzecz, której cały czas żałuję, to zjadanie w butach. Przepraszam wszystkich za to stwierdzenie.
Nie ma co się obawiać strawienia, pierwszy byłbym ja, bo jednak zacząłem wyliczanie od siebie.
Byłem kiedyś w Anglii i poznałem tam profesora matematyki. Ukrainiec, który emigrował przez Polskę na Zachód za chlebem. W szkole uczył go nauczyciel, który był uczniem samego...
Pokora jest tak rzadką cechą, raczej nie osiąga dużej masy.
Pojedynczych wielkich ludzi spotykałam, zbyt niewielu, żeby złagodzić efekt wielu spotkanych bufonów. Muszę przyznać, że taki pokorny wielki człowiek budzi ogromny podziw.
Jedyna rzecz, której cały czas żałuję, to zjadanie w butach. Przepraszam wszystkich za to stwierdzenie.
Jasne, teraz będziesz zjadał bez butów, też bym z butami jeść nie chciała :)))))
A, jak pokazuje Twój przykład, możliwość dawania minusów po raz kolejny okazuje się funkcją, za którą nie tylko ja tęsknię. Jedna rzecz to krótkie, bez zbędnych postów, wyrażenie sprzeciwu...
@Jacku
Ad1
Renesansowy humanista to moje marzenie. Chyba skrótowość polega na tym, że nie odwołałem się do wcześniejszej mojej wypowiedzi z 10 lipca, gdzie napisałem:
"Vinci był człowiekiem renesansu i archetypem tego pojęcia współcześnie. Dla niego, nie było różnicy między uprawianiem sztuki, inżynierii, nauk ścisłych czy przyrodniczych. Moja idee fixe, to zrozumieć...
"Konia z rzędem temu, kto ze stwierdzenia (...) zrozumie, że chodzi o TWOJE odczucia piękna, bądź jego braku."
A ja bym mu nie dał nawet łysej szkapy, bo wcale nie chodziło mi o MOJE odczucie piękna. Chodziło mi o odpowiedź na stwierdzenie Feynama, że "...nauka jedynie wzmaga fascynacje kwiatem, jego tajemniczość i urok. Tylko wzmaga, nie widzę, jak miałaby osłabiać."...
możliwość dawania minusów (...) jako wyrażenie sprzeciwu wobec czyjegoś zdania
Jaki sens ma taki sprzeciw bez żadnych argumentów?
Cześć.
W związku z logarytmem mam zagadkę książkową.
Wydawca „Krótkiej historii czasu” Hawkinga stwierdził, że każde równanie zmniejsza dwukrotnie liczbę czytelników.
Biorąc to pod uwagę, mam pytanie:
„Ile równań trzeba umieścić w książce, żeby nikt jej nie przeczytał?”
Załóżmy, ze jest 7 miliardów ludzi.
Kto podejmie wyzwanie?
Podpowiedź.
Korzystamy z nikomu...
A czy odpowiedź można odczytać z suwaka logarytmicznego, bo mam coś takiego w domu? :))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post33 równania (czyli znowu nie aż tak dużo) pozostawią mniej niż jednego czytelnika :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jak to się liczy?
Podoba mi się to zadanie :)
Suwak można użyć jak najbardziej.
Padła jednak poprawna odpowiedź.
Pytanie tylko czy poprze użycie logarytmu, czy 'brute force' przez dzielenie iteracyjne przez potęgi dwojki?
oznaczmy przez n ilość równań w książce,
7 mld/2^n to ilość czytelników jaka pozostanie po wstawieniu do książki n równań np.:
dla n=0 mamy 7 mld/1 = 7 mld
dla n=1 mamy 7 mld/2 = 3,5 mld
dla n=2 mamy 7 mld/4 = 1,75 mld
itd.
obliczmy teraz ile równań potrzeba aby pozostał nam jeden czytelnik:
7 mld/2^n = 1
i tu przydaje się logarytm ;)
n = log2 7 mld
n = 32,7
zaokrąglając do...
a tak na marginesie nigdy nie otrzymamy 0 czytelników ;) zawsze zostanie jakiś ich ułamek :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDokładnie. Dzięki za opis, bo na telefonie pisałbym z godzinę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle mniej niż jeden czytelnik to zero czytelnika jednak.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W sumie tak jest. Mniej niż jeden czyli nie więcej niż 0,99999... człowieka to już nie jeden pełen człowiek.
W treści zadania powinienem umieścić jeszcze uwagę, że KAŻDY z tych 7 mld ludzi jest czytelnikiem, który siada do książki (wciąż niestety istnieje analfabetyzm na świecie).
0,999... = 1,000... :)
czyli nie tylko nie więcej niż 0,999... ale i nie równe tej liczbie ;) sorry za czepianie się ;)
Zobaczcie, trafiłam na wywiad z panią profesor matematyki - bardzo inspirujący i burzący pewne utarte sposoby myślenia o matematyce jako czymś niepojętym dla śmiertelników.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,17951631,Matematyczka_i_seks__Teoria_12_bzykniec.html
To jest ścisłowiec z ludzką twarzą :))
Pani matematyk stwierdza, że dla niej matematyka to nauka bardzo humanistyczna. Poza tym nie dziwi mnie jej irytacja, gdy ktoś pyta po co ta cala matematyka.
Ona tym żyje. Oczywiście to jeszcze nie powód, aby wszyscy się fascynowali tym samym co ona.
Wspomniany trening mózgu to dla mnie właśnie PROCES - coś, co napędza i w efekcie rozwija.
Czytam teraz książkę "Miłość i...
All that you touch
And all that you see
All that you taste
All you feel
And all that you love
And all that you hate
All you distrust
All you save
And all that you give
And all that you deal
And all that you buy
Beg, borrow or steal
And all you create
And all you destroy
And all that you do
And all that you say
And all that you eat
And everyone you meet
And all that you...
Platon nad wejściem do swojej akademii umieścił napis: ἀγεωμέτρητος μηδεὶς εἰσίτω (gr. niech nie wchodzi nikt nieobeznany z geometrią). Idee Platona są obiektami świata matematyki, są abstrakcjami, wzorami tego co nas otacza. Wszystkie prawa fizyki, wszystkie obiekty świata materialnego są ściśle powiązane ze swym matematycznym rdzeniem. Geometria uczy ładu i harmonii,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOpisany przez ciebie pięknie proces, wydobywania prawd matematycznych z Platońskiego uniwersum, stanowi jeden z fundamentalnych katalizatorów rozwoju nauk ścisłych. To estetyczne poszukiwanie prawdy w symetrii geometrycznej i fizycznej (chociażby w twierdzeniu Noether) ma swe źródła i inspiracje w przyrodzie, o czym pięknie pisał Herman Weyl. Następnie ta geometryczność...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie jestem zwolenniczką podziałów i kategoryzowania ludzi na ścisłowców i humanistów. Uważam, że w każdym tkwi potencjał do bycia tym lub tym, a jest on rozwijany nierówno- środowisko (szkoła, przyjaciele), rodzice świadomie lub nieświadomie przeciągają osobę na stronę przyrodniczych lub humanistycznych zainteresowań. Myślę nawet, że, niestety, rodzice mają duży wpływ-...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Podział na ‘humanistów’ i ‘ścisłowców’ jest faktyczne sztuczny i dość stereotypowo dzieli powodując napięcia. Określa jedynie pewną wygodna medialnie postawę wobec różnych rodzajów wiedzy.
W dyskusji staram się używać apostrofu dla pojmowania tych pierwszych jako nie-matematycznie lub nie-fizycznie zorientowanych ludzi.
Drudzy natomiast to przeciwieństwo ‘humanistow’ z...
Jako zadeklarowany ścisłowiec muszę powiedzieć, że w szkole im lepiej poznawałam przedmioty ścisłe tym trudniej było skupiać się na przedmiotach humanistycznych. Polega to głównie na tym, że po prostu ścisłowiec oczekuje informacji, którą później będzie w stanie wykorzystać, a w podręcznikach do przedmiotów humanistycznych są całe strony tekstu, z których trudno taką...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCiekawe, bo 'humaniści' mówią to samo o 'ścisłowcach'. Według nich to w przedmiotach matematycznych trudno im znaleźć treści przydatne?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzyznam,że czasem zazdroszczę ścisłowcom.Zwłaszcza,na polu wiedzy dla mnie kosmicznej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bo dla 'humanistów' na przykład nauka logarytmów jest bez sensu, przynajmniej według mnie... w końcu (poza maturą) po co im to? I tak znalazłoby się wiele przykładów.
Bardziej mówiłam tu o innym sposobie myślenia, podchodzenia do problemów, innym sposobie przyswajania wiadomości. Na przykład dla mnie rozprawka to zawsze był schemat do uzupełniania, za zdaniami, które zawsze...
Czyli ważne sa również preferencje. Dla częsci ludzi podejscie 'szkiełka i oka' jest nieczytelne jak dla innych 'czucie i wiara'.
Tak jak dla Alexa rozprawka to szablon, tak dla 'humanisty' zadanie z tresicia to szablon.
Tylko to generalnie niebezpieczne dla swiadomego odbioru tresci. Dla mnie sam process intelektualnej przygody jest celem. Mam 'ciężka rękę' do pisania...
@wiejskifilozof
Czemu masz zazdrościć i nie zaspokoić swojej ciekawości? Nie wiem na przykład czy wiesz, w jaki sposób w astronomii mierzy się odległość do gwiazd, galaktyk? Jest to fundament w tej nauce. Dzięki wypracowanym metodom ustalono, że cały Wszechświat to nie nasza tylko Galaktyka (1929), określono wiek całego Wszechświata i to, że przyspiesza rozszerzanie (w...
@Ibadura, proponuje rozwiń, co miałeś na myśli:
"Myślę, że niejeden Nobilsta z ekonomii by się w grobie przekręcił jakby przeczytał argumentację Carmela."
Zafrapowałeś mnie, bo chyba o ekonomii nic do tej pory nie pisaliśmy. Jeśli jednak już jesteśmy przy tym temacie, to przypominam sobie wypowiedź jednego noblisty z ekonomii którego zapytano, czym jest ekonomia....