-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "wyleczeni" [20]
[ + Dodaj cytat]Wychodzą i są jeszcze gorsi. Więzienie ich degeneruje. Uczy nowych technik, dostarcza wspólników i daje większe możliwości. Niektórych po prostu nie da się zresocjalizować. Urodzili się, by szkodzić. To zwyrodnialcy i sadyści. W imię czego mamy to tolerować? Patrzeć na cierpienie rodziców, którzy tracą przez nich dzieci? Na krzywdę dzieci, pozbawionych rodziców? Włóż jedno zgniłe jabłko do skrzynki, a za chwilę pogniją i inne.
- Nie jesteśmy od tego, żeby oceniać, komu włączamy leczenie, a komu nie. Wartość społeczna pacjenta nie interesuje lekarza. I nigdy nie powinna.
Bez skrępowania poruszał się nago i Marta musiała przyznać, że nigdy nie widziała tak doskonale zbudowanego męskiego ciała. A jako lekarz widziała ich wiele.
Dagmara Góralska okazała się być Assistant Managerem (Marta nie wiedziała nawet, co to znaczy) z fatalnie zrobionymi ustami i świetnie powiększonym biustem, który pchał się na pierwszy plan każdego jej zdjęcia w Internecie.
- Myślisz, że gdyby Michał podczas naszego spotkania widział, jak robię nakłucie lędźwiowe albo próbuję zacewnikować pacjenta ze stulejką, to by mnie później próbował przelecieć?
Gdyby ogłoszono konkurs na najdziwniejszą zawartość damskiej torebki, Marta miałaby szansę na podium. Oprócz jednorazowych rękawiczek i maseczki do sztucznego oddychania, które rutynowo ma ze sobą wielu lekarzy, Marta zawsze nosiła również pojemnik na mocz i kał. Po co? Nie potrafiła wyjaśnić.
Osoby, które wiedzą, czego chcą, nie lubią niespodzianek. Niespodzianki okazują się zwykle tym, czego nie chciały.
- A znasz dowcip o tym, jak rozpoznać wegetarianina?
- Nie. Jak?
- Sam ci to powie.
- Ha, ha, bardzo śmieszne.
- „Cząstki elementarne” Houellebecqa. No proszę, nie wiedziałam, że chłopcy z prewencji mają tak wyrafinowany gust literacki.
- A co, myślałaś, że jak policjant, to z literatury francuskiej czytuje tylko gazetki Carrefoura?