-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "wolontariat" [13]
[ + Dodaj cytat]
- Ta klacz była krzywdzona przez ludzi, odczuwała głód, strach i rwący ból w kopytach, a jednak nigdy w nas nie zwątpiła. Nie znarowiła się. Nadal potrafi z jednakową cierpliwością okazywać mnóstwo ciepła i sympatii. Jest dla maluchów jak żywa przytulanka. Służy nie tylko do jazdy, ale i do wywoływania uśmiechów u tych dzieci, które znają tylko ból i przerażenie. Dzięki temu, co przeszła i jaka jest, możemy się od niej uczyć wybaczania, zaufania i miłości.
- Bzdury - prychnął na to stłumionym, cynicznym śmieszkiem ojciec Patryka.
Największą satysfakcję odczuwamy właśnie wtedy, gdy dajemy innym coś z siebie, gdy za cel stawiamy sobie poprawienie warunków życia innych ludzi, gdy przyłączamy się do jakiejś większej sprawy i staramy się wywrzeć pozytywny wpływ na otaczający świat.
Służba nie jest zwykłym zobowiązaniem etycznym ani wolontariatem wynikającym z nadmiaru wolnego czasu, ani utopijnym postulatem... Jako że nasze życie jest darem, posługa oznacza bycie wiernym temu, czym jesteśmy: chodzi o intyną zdolność dawania tego, czym się jest, miłości aż pos swoje granice...
Widzę ich nieprzeniknione twarze, wydatne, pełne usta, wielkie, ciemne oczy, szerokie nosy. Jedno dziecko dźwigają w chuście na plecach, drugie prowadzą za lewą rękę, prawą przytrzymując kosz owoców lub wiadro z wodą na głowie, z gracją balansując całym ciałem. [...]
Rano wstają, obmywają twarz wodą z wiadra i z podniesioną głową ruszają w świat. Idą do pompy po wodę, po jedzenie na rynek. Wystawiają lichy stragan z papają na ulicy. Piorą ubrania nad rzeką. Na wspólnym podwórzu gotują nshimę dla dzieci. Cały tutejszy świat spoczywa na wątłych, kobiecych barkach.
Jeśli uprawiasz biegi przełajowe, to sygnał, że jesteś zmotywowany i zdyscyplinowany, jeśli grasz na skrzypcach – masz artystyczną duszę. Wolontariusze z banków żywności to urodzeni społecznicy. Przynależność do komitetu organizującego imprezy oznacza, że nie jesteś towarzysko ułomny.
Od dobrych dziesięciu lat rozmawiam z ludźmi w żałobie, przyglądam się miastom zdmuchniętym z powierzchni ziemi, krokom do przodu i tyłu, oswajanym lękom, rozczesywanym myślom, gruzowiskom, przez które wytycza się ścieżki, zmartwychpowstaniom.
(...)
Mimowolnie staję się szkiełkiem w witrażu prywatnych cudów.
Zrobiłem wszystko dla swojej głowy i ducha. Doktoraty, książki, habilitacje, profesury, sympozja, artykuły, dyskusje... Ciało zostawiłem zupełnie. Teraz ono, niedołężne, bezradnie zamknęło moją aż nadto sprawną głowę w potrzasku. Nie poradzę już nic.(...) Proszę nie popełnić mojego błędu. Niech pani to zapamięta. Proszę zadbać o swoje ciało, jeździć na rowerze, pływać. Proszę je pokochać, nie spychać na margines.
[dedykacja] Ponadto wszystkim, którzy odłożyli na bok spełnianie własnych marzeń po to, żeby uczynić życie tych stworzeń znośniejszym. Pracownikom schronisk dla zwierząt, ludziom zajmującym się poszukiwaniami zagubionych zwierzaków, nowym opiekunom tych stworzeń, ratownikom, treserom zwierząt zdziczałych, prawnikom - wasze starania mają wielkie znaczenie.
Staję się osobą od rzeczy ostatnich.
Dziwne być może.
I po co.
Pączkują nowe przyjaźnie. Ukorzeniają się stare. Pomimo zmęczenia, pomimo blizn i niedociągnięć, strat i bezpowrotów idzie wiosna. Szkoda by było tego nie złapać, nie wyciągnąć za uszy. Szkoda by było się na tym nie skupić.