-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "miłość rodzicielska" [11]
[ + Dodaj cytat]...matka, jaką chciała mieć; która słysząc, że jej córka jest poważnie chora, rzuci wszystko i przeleci ponad dziesięć tysięcy kilometrów, by w poniedziałkowy poranek zabrać ją do szpitala na początek chemoterapii. Początek nowego życia. Matka, która przyjdzie, posprząta, ugotuje rosół z kury, wypierze ręczniki; matka, która będzie umiała porozmawiać z lekarzami, przeczyta wyniki wszystkich badań, przygotuje dla Lily kąpiel, choć Lily nienawidzi kąpieli, i będzie czekać cierpliwie do dnia, aż jej córka będzie już na tyle silna, by wziąć prysznic.
Rodzicom należy się cześć, ale rodzic nie jest Bogiem. Dziecko musi zostawić ojca, matkę i wszystko dla Boga, czyli dla tego, co dobre, co jest Bożą wolą, musi jednak mieć pewność, że robi to dla Boga, a nie samo dla siebie. Jeśli rodzic miał dobre myśli i sprawiedliwie osądzał dziecko, to dobre myśli i sprawiedliwe osądy staną po jego stronie; jeśli jednak był rodzicem złych myśli i fałszywych osądów, to mogą one działać na jego szkodę lub zysk, ale w końcu staną się źródłem rozłamu. Rozkład synowskich uczuć zawsze zaczyna się od rodzica.
Zza uchylonych drzwi dobiegało go pochrapywanie córki. Wstał i patrzył na nią. Przepełniła go radość. Pomyślał, że sens życia polega na troszczeniu się o własne dzieci. Na niczym więcej.
-Ale ty nie umrzesz? - spytałem kiedyś.
-Umrę. Każdy umrze.
- Ale ty nie umrzesz?
- Umrę, ale dopiero kiedy nie będziesz mnie potrzebował.
Miałem pięć lat i w pierwszej chwili uznałem tę odpowiedź za satysfakcjonującą. Negocjacje w kwestii śmierci nie należą do łatwych. Jak mówią związkowcy uzyskałem maksimum tego, co było możliwe w obecnej sytuacji. Dopiero z czasem zrozumiałem, że postawiła warunek. "Dopiero kiedy nie będziesz mnie potrzebował". Niepotrzebna obumierała.
Lucien opowiadał mi, jak podziwiany jest Jude w pracy, a tego rodzice zawsze chętnie słuchają o swoim dziecku, czy to dziecko ma cztery lata i wyróżnia się lepieniem z plasteliny w przedszkolu, czy ma lat czterdzieści i w eleganckiej firmie zajmuje się ochroną korporacyjnych przestępców.
Mylili się, mówiąc, że mam wszystko, czego zapragnę. Nie miałam najważniejszego - miłości, więc postanowiłam poszukać jej na własną rękę. Przez lata nie interesowało ich, jaka naprawdę jestem. Chcieli ułożonej i wykształconej córki, która posłusznie spełni każdy ich rozkaz. I teraz wychodzi na to, że to ja, Amelia, jestem tą złą, niegodziwą córką, która wykorzystuje swoich bogatych rodziców. Że to ja zasługuję na wszelką pogardę, a nie rodzice, którzy poświęcają swoje życie dla kariery, by zarabiać pieniądze i zadowolić wszelkie potrzeby dzieci.
Życie nie jest sprawiedliwe.
Patrzy na ciebie bez żalu i bez zazdrości, patrzy na ciebie z miłością i jest to miłość własna, jak każda miłość rodzicielska. Żaden z was tego nie wie, ale miłość do owoców swych lędźwi jest miłością własną, siebie samych kochacie w waszych dzieciach, chociaż wydaje wam się, że to najszlachetniejsza z miłości, a to czysty egoizm.
Nasze dzieci będą się uczyły na własnych błędach, trzeba je tylko wspierać, kiedy tego potrzebują, i kochać. Zawsze.
Niektórzy mogą tęsknić za czasami, kiedy słowo rodzica było prawem, a próbę dyskutowania z nim uznawano za bezczelność. Jeśli ktoś chce w ten sposób traktować swoje dzieci, musi mieć świadomość, że cena, jaką przyjdzie mu za to zapłacić, będzie wysoka.
Taka kolej rzeczy, dzieci dorastają i idą w swoją stronę, tak zbudowany jest świat, a my, rodzice, możemy tylko kochać i tęsknić oraz składać ręce w modlitwie do Najwyższego z prośbą o błogosławieństwo i opiekę nad nimi.