-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Cytaty z tagiem "goyle" [3]
[ + Dodaj cytat](o Parszywku, szczurze Rona)- Tylko jadł i spał. Sam to mówiłeś, Ron - powiedział George. - Raz ugryzł Goyle'a w naszej obronie! - rzekł Ron.(...) - To była jego wielka chwila - zgodził się Fred, walcząc z atakiem śmiechu. - A blizna na palcu Goyle'a będzie wieczystym symbolem jego bohaterstwa.
Malfoy pojawił się w klasie dopiero w czwartek przed popołudniem, kiedy Ślizgoni i Gryfoni byli już w połowie dwugodzinnej lekcji eliksirów. Wszedł do lochu chwiejnym krokiem, z prawą ręka owiniętą bandażem i unieruchomioną na temblaku; według Harry'ego zachowywał się jak bohater, któremu udało się wyjść cało ze straszliwej bitwy.
[...] zapytała Pansy Parkinson uśmiechając się przymilnie. - Bardzo boli?
- Taaak - mruknął Malfoy, krzywiąc się, co miało oznaczać, że mężnie znosi potworny ból. Harry zauważył jednak, ze mrugnął do Crabbe'a i Goyle'a, kiedy Pansy odwróciła głowę.
- Siadaj, siadaj - powiedział spokojnie profesor Snape.
Harry i Ron wymienili ukratkiem spojrzenia: gdyby to oni spóźnili się na lekcje, Snape ukarałby ich szlabanem. Ale na eliksirach Malfoyowi wszystko chodziło płazem; Snape był opiekunem Slytherinu i zwykle faworyzował swoich podopiecznych.
Tego dnia warzyli nowy eliksir, rostwór powodujący kurcze nie się ludzi i zwierząt. Malfoy ustawił swój kociołek tuż obok kociołków Harry'ego i Rona, więc przygotowywali składniki na tym samym stole.
[...] w tym momencie rozległy się głos profesora Snape'a:
- Koniec mieszania składników! Eliksir musi się uwarzyć, zanim będzie gotowy do użytku. Posprzątajcie zamim zacznie wrzeć, a potem wypróbujemy wywar Longbottoma...
Crabbe i Goyle'a wybuchnęli śmiechem, patrząc na Neville'a, który mieszał goraczowo w swoim kościółku, cały oblany potem. Hermiona udzielała mu rad połgębkiem, żeby Snape nie zauważył. Harry i Ron pochowali resztę składników i poszli umyć ręce i chochle w kamiennym zbiorniku w kącie lochu.