-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "freddie mercury" [12]
[ + Dodaj cytat]Freddie miał zawsze nastawienie typu: "Przecież potrafisz to zrobić, nie widzisz? Potrafisz. Skup się na tym, a zobaczysz, do czego jesteś zdolny
-Jestem człowiekiem skrajności- tak pewnego razu opisał siebie Freddie.-Mam łagodną i surową stronę osobowości- i niewiele pośrodku. Jeśli trafi na mnie właściwa osoba, mogę być wrażliwy jak dziecko i zwykle kończy się to tym, że jestem poniewierany. Ale czasami potrafię być twardy, silny, a wtedy nikt mnie nie dotknie.
(...) loneliness doesn't just mean shut off in a room by yourself, it can be that you're in a crowded area but still be the most lonely person, and that's the most hurtful thing.
I just sing the songs. I write them and I record and produce them, and it is up to the buyer to interpret it the way that he or she feels. It's not up to us to come up with a product and label it. It would be so boring if everything was laid out and everybody knew exactly what it was all about all the time. I like people to make up their own minds.
A lot of people are creative, in their own way. It doesn't have to be just in music. That is part of the talent as well - do you see dears? I've always maintained that, that you can't just sit at home and say, 'Look, I'm so wonderful, I'm so creative, I'll just wait.' No. You've got to go out there and actually grab it, and utilise it, and make it work. This is part of talent.
Success has brought me millions of pounds, and worldwide adulation, but not the thing we all need - a loving relationship. You can be loved by so many thousands of people, yet still be the most loneliest person. And the frustration of that makes it even worse, because it's hard for people to understand that you can be lonely.
So people might say, "oh my God you're so boring. You're not saying a thing", but I love it now. I say, if I'm boring, then amuse yourself by finding something else to do. You see, they relied on me to entertain them. Once, if somebody said I'm boring, I would go mad, I'd have had a flap ... but now I love it.
To właśnie w pokoju z aparaturą w studiu Record Plant z ust Freda padło najbardziej głębokie wyznanie, jakie słyszałem w jego wydaniu. Przybył na nagranie w zauważalnie kiepskim nastroju i nie za bardzo mógł się rozchmurzyć. Było oczywiste, że chodziło znowu o życie uczuciowe. Gdy ktoś próbował go pocieszyć, puściły mu nerwy. Zerwał się z krzesła przy konsoli i wrzasnął w stronę Briana, Rogera i Johna:
- Łatwo wam mówić, bo wszyscy macie żony i rodziny. Ja nigdy nie zaznam szczęścia!
Pewnego popołudnia, gdy Queen pracowało w reżyserce, do pokoju wszedł Sid Vicious (...) i zwrócił się do Freda:
- I jak, udało ci się przybliżyć balet masom? (Była to aluzja do jednej z wypowiedzi Freda w prasie).
Fred podniósł się od niechcenia, podszedł do Sida i zażartował:
- Ty chyba jesteś Stanley Ferocious czy coś takiego, nie? - Po czym chwycił go za kołnierzyk i wyrzucił za drzwi. To by było na tyle, jeśli chodzi o złośliwą stronę punka.
I choć jego nowy wygląd nie wszystkich przekonał, okazał się klarownym dowodem, że nie ma czegoś takiego jak zła sława. Roger Taylor nawiązał kiedyś do tego: "Zyskaliśmy większy rozgłos, kiedy [Freddie] zapuścił wąsa, niż gdyby popełnił samobójstwo".