Cytaty z tagiem "bardo" [5]
[ + Dodaj cytat]No, cóż, w takiej sytuacji odpowiadam zwykle, że wrogość, jaką ja czy inni ateiści okazujemy czasem religii, ogranicza się tylko do słów — nie zamierzamy nikogo bombardować, nie chcemy obcinać głów, kamienować ani palić na stosie, nie szykujemy się do krzyżowania ani nie uczymy pilotażu, by wbić się w jakieś drapacze chmur wyłącznie z powodu rozbieżności teologicznych.

Jak raz, na początku trafi się do jakiejś szufladki, rzadko znajdzie się sposób, żeby wspiąć się wyżej.

Kiedy patrzę na nią w tym jej medycznym kaftanie bezpieczeństwa, czasami nie potrafię powiedzieć, czy śpi i zastanawiam się, czy dla niej te dwa stany są także nie do odróżnienia. Myślę, że przebywa na ziemi niczyjej, którą buddyści nazywają bardo, w stanie przejściowym między śmiercią jednego wcielenia i narodzinami drugiego, gdzie unosi się ,,bezcielesny umysł", ani tu ani po drugiej stronie.

Burze ogniowe były morderczo skutecznymi zrządzeniami losu. Nikt nie wiedział i nikt nie wie do dzisiaj, co je wywołuje. Prawdopodobnie zależą od sytuacji pogodowej, na którą nakłada się bombardowanie. Burza rozprzestrzenia się z wielką szybkością, wytwarza niezwykle wysoką temperaturę i spala tlen na rozległych obszarach miasta. Ludzie giną nawet w schronach przeciwlotniczych. W każdym wielkim nalocie staraliśmy się wywołać burzę ogniową, ale udało nam się to tylko dwukrotnie: raz w Hamburgu i raz, w dwa lata później, w Dreźnie.

Wszystko wskazywało na to, że zmęczona hukiem bomb Europa miała ochotę postrzelać teraz ze sztucznych ogni.
