cytaty z książek autora "Luz Gabás"
Choćbyś zerwal sie bladym świtem, twój los i tak wstanie przed tobą
Jedyny sposób, by zwalczyć ból i strach, to stawić im czoło. (…) by umieć żyć, trzeba umieć umierać.
Ból trwa chwilę; radość, która po nim nastąpi, nie skończy się nigdy.
Nie pisz mi na nagrobku reqiescat in pace, bo nie zamierzam odpoczywać w pokoju. Obiecuję, że znów będę z tobą, nawet jeśli miałabym wywrócić zaświaty do góry nogami.
Czego należało obawiać się bardziej: własnej śmierci czy może cierpienia po stracie ukochanej osoby?
(...) wszyscy, ze mną na czele, potrzebujemy wiary w to, że śmierć niczego nie kończy. Nie umiemy być jedynie ciałami, które pewnego dnia zgniją w grobie. Nie umiemy pogodzić się z tymi, że nigdy więcej nie zobaczymy ludzi, których kochamy...
...gdzie miała umrzeć (...) pokonana przez najgorszą z chorób. Nawet dżuma nie mogła się bowiem równać z żądzą zemsty, głupotą i strachem...
Wróg wewnętrzny jest zwykle gorszy od tego zewnętrznego.
Stare afrykańskie przysłowie glosi, że kiedy walcza słonie, cierpi trawa.Cokolwiek się stanie, trawa cierpi najbardziej. Tak właśnie myslę. Zawsze tak bylo
(...) każde, nawet najdrobniejsze doświadczenie nieodwołalnie cię zmienia, więc niemożliwe, żebyś kiedykolwiek była taka jak dawniej.
Jedno musisz sobie z całą jasnością uświadomić: każde, nawet najdrobniejsze doświadczenie nieodwołalnie cię zmienia, więc niemożliwe, żebyś kiedykolwiek była taka jak dawniej.
To, co odległe, wydawało się bliskie; to, co bliskie – zbijające z tropu; to, co zbijające z tropu – skłonne do powtarzania się w wypełnionej próżnią pętli zakrzywionego czasu.
Wy mężowie z Tiles obserwujcie swe, z natury skłonne do melancholii, słabe i chorowite, niedorównujące wam ani fizycznie, ani też moralnie. (...) Kobieta skorzej ulega pokusie niż mężczyzna, łatwiej da się omamić demonowi, nierzadko myląc jego podszepty z zamiarami Pana. Kobieta częściej żywi niezdrowe, gwałtowne emocje i bardziej upiera się przy swoich mrzonkach. Jej pożądania okazują się silniejsze, a jej umysł mniejszy i nie tak jak u mężczyzn przezorny. Siedem jej głównych słabości nieuchronnie popycha ją ku złu, a są to naiwność, wścibstwo, podatność na wpływy, nieprawość, żądza zemsty, skłonność do rozpaczy i krętactwa.
Może jednak lepiej nie grzebać w przeszłości. Może pewnych rzeczy lepiej nie wiedzieć. Każda rodzina miała swoje sekrety – i dobrze. Życie toczyło się dalej….
Dla mnie kolonizacja jest jak gwałt na kobiecie. Jesli kobieta sie broni i protestuje, gwałciciel bezczelnie twierdzi, że to nie na serio, że w głębi ducha sama tego chciała i że on właśnie zrobił to dla niej.