cytaty z książki "Bursztynowe królestwo"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Przyszłości się nie przewiduje, tylko ją tworzy.
Jeżeli kobiety nie można do czegoś namówić, zawsze jeszcze da się ją skusić.
Z depesz wynikało, że wszyscy dowódcy garnizonów od Bajkału po Pacyfik nic innego nie robią, tylko starają się o Kozaków dla starszego lejtnanta Lawendowskiego. W to akurat Sergiusz nie wątpił. Mianowicie nie wątpił, że nadawcy telegramów właśnie z zapałem brzuchacą baby, które miały mu tych Kozaków urodzić.
Nie brakowało tylko chanszynu, opium i tanich dziwek mieszanej krwi, łączących bodaj najgorsze cechy charakteru i urody obu ras. Za to imiona, oczywiście, miały niebywale wyrafinowane! Na przykład panna Pięć Nietoperzy, co ponoć znaczyło, że można zaznać z nią pięciokrotnego szczęścia. Albo pani Złota Rybka,której trzy życzenia chciałoby się natychmiast spełnić, byle więcej jej na oczy nie oglądać.
- Wy tak od tygodnia? - zdziwił się Lawendowski - Skoro wy, Filipiak, macie już dosyć, to w jakim stanie jest delegacja japońska?
- Wczoraj jednemu się wyrwało, że to gorsze niż sepuku, bo tam przynajmniej na koniec ścinają głowę.
kolejny raz rzygając żółcią do Morza Żółtego, zastanawiała się, czy aby nie stąd wzięła się nazwa tego akwenu.
- Ruda Włoszka?! W Chinach? Piliście coś, szeregowy Wiśniak?
Francuska dziewica? - ... - To w ogóle jest coś takiego? Znalazł pan, doktorze, niemowlę płci żeńskiej?
Widok twarzy łajdaka obraża oczy uczciwego człowieka.
- Cztery lata matematyki na uniwersytecie petersburskim, panie pułkowniku...
- Całki są jak kosy, nada się do kosynierów!