cytaty z książki "Oddech Wschodu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Człowiek dławi się smutkiem i bólem, i nic nie może na to poradzić, bo nie ma nadziei na spotkanie z drugą osobą.
- Powiedz, czego pragniesz w życiu?
Laura wzruszyła ramionami. Od dłuższego czasu nie pozwalała sobie na takie rozważania. Jej plany wybiegały na kilka dni w przód. Jak przeżyć do poniedziałku, jak uciec przed łowcami i takie tam.
- Nie ośmielasz się nawet pragnąć — powiedział zimno.
- Poniekąd.
(...)
- Chcę być sobą... — powiedział zmęczonym głosem. Było
w tym coś więcej niż zmęczenie po długim dniu. Wieloletnie cierpienie i pogoń za czymś nieosiągalnym.
Upragniona wiadomość nie nadchodziła. Czy powinna się martwić? Ile dni minęło od ostatniego kontaktu z jego strony? Musiała sprawdzić datę, żeby się upewnić. Pięć. To jeszcze nie tragedia. Laura pamiętała, że aquarianie zupełnie inaczej odbierają upływający czas niż zwykli ludzie. Może tydzień dla niego był jak kilka godzin dla innych? Naprawdę ciężko było jej przyzwyczaić się do tego.".
Prawo to, prawo tamto… Gdybyś była moja i byłabyś w niebezpieczeństwie, gdzieś miałbym prawo. Poruszyłbym niebo i ziemię, żeby cię odnaleźć.
Łzy wściekłości cisnęły mu się do oczu. Raz w życiu spotkał kogoś takiego jak Laura i nie miał zamiaru odpuszczać. Dla tej dziewczyny był w stanie zrobić wszystko.Przepłynąć ocean, przejść po rozżarzonych węglach, jeżeli by było trzeba.
- Nie wiem, co ci zrobił, ale ja się nie poddam. Nie oddam wyspy, nie oddam mu ciebie. Dopóki serce we mnie bije, do ostatniego tchu — wyjął miecz z pochwy i diament błysnął w półmroku, odbijając marne światło księżyca.
Prawda była taka, że zawsze czuła się mimo wszystko trochę samotna, ale teraz osamotnienie osiągnęło apogeum. Była bezradna, opuszczona przez dwa światy — normalnych ludzi i fantastycznych, rodem z legend. W żadnym nie była mile widziana. Nie lubiła być bezsilna i od kogoś zależna.
Najtrudniejsze jest pierwsze kłamstwo. Każde kolejne przychodzi łatwiej i już po prostu idzie się tą drogą(...) Nie wiedział jednak, że najtrudniejsze jest sprostowanie kłamstwa.
Wyczuwała wszystkie kłębiące się w powietrzu emocje.Była glebą chłonącą krew, jak gąbka wodę. Była solą w powietrzu, świeżą bryzą nadciągającą znad morza. Pierwsze promienie słońca wyjrzały zza horyzontu jak nowa nadzieja przenikając ciemność. Mawiają, że nadzieja jest jedyną rzeczą silniejszą niż strach.