cytaty z książki "Człowiek zbuntowany"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Człowiek jest jedynym stworzeniem, które nie zgadza się być tym, czym jest.
Nihilistą nie jest ten, kto w nic nie wierzy, ale ten kto nie wierzy w to, co jest.
Kto to jest człowiek zbuntowany? Jest to człowiek, który mówi: nie.
...wolność absolutna to przekreślenie każdej wartości; wartość absolutna to przekreślenie każdej wolności.
...tylko małpa zadowala się tym, co jest, i to, co jest, naśladuje.
Ale prawdziwe życie jest właśnie w rozdarciu; samo jest rozdarciem: duch nad wulkanami, opętanie sprawiedliwością, nieustępliwe szukanie miary.
Tylko ci posuwają naprzód historię, którzy potrafią powstać przeciw niej kiedy trzeba.
Nieokiełznany bunt, żądanie wolności totalnej prowadzi do niewoli większości.
Narzucić swoja prawo światu oto cel, do którego zmierza każdy zbuntowany; kilku geniuszy ten cel osiąga.
W pewnym sensie ja jeden, ja sam wspieram godność wspólną i nie mogę dopuścić, aby została poniżona we mnie i w innych. Ten indywidualizm nie jest przyjemnością, ale walką; czasem, u szczytu współodczuwania radością niezrównaną.
Poezja daje jedyną możliwość "punktu najwyższego". >>Punkt, w którym umysł przestaje postrzegać jako sprzeczne życie i śmierć, realne i wyobrażone, przeszłość i przyszłość<<.
Nasi bracia żyją pod tym samym niebem, co my, i żyje sprawiedliwość. Stąd szczególna radość, która pomaga żyć i umierać; nie będziemy jej odkładać na później. Z cierpiącej ziemi wyrasta chwast i gorzkie pożywienie; ale jest i jutrzenka.
Wraz z odrzuceniem przymusu jest w każdym buncie całkowita i natychmiastowa zgoda człowieka na część jego samego. Wprowadza więc on milcząco sąd wartościujący na tyle poważny, że obstaje przy nim wśród niebezpieczeństw.
>>Niepokonane pragnienie żniw i obojętność wobec historii, to dwa krańce mego łuku<< Rene Char.
Bunt nie przyniesie nam formuł optymizmu, z którymi w naszym nieszczęściu nie mielibyśmy co robić, ale słowa odwagi i inteligencji, śródziemnomorskich cnót.
Wolność absolutna to przekreślenie każdej wartości. Wartość absolutna to przekreślenie każdej wolności.
W 1950 roku brak miary jest zawsze wygodą, czasem karierą; miara jest nieustającym napięciem.
[miara] Nie zwycięża tego, co niemożliwe, nie zna triumfu nad otchłanią: szuka z nimi równowagi.
Można tedy zrozumieć, że bunt nie potrafi się obejść bez pewnego rodzaju miłości. Ci, co nie znajdują odpoczynku ani w Bogu, ani w historii, chcą żyć dla innych, którym równie jest trudno jak im samym, to znaczy dla upokorzonych. Najczystszy odruch buntu wieńczy wówczas rozdzierający krzyk Karamazowa: cóż po zbawieniu jednego, jeśli nie będą zbawieni wszyscy!
Każdy rewolucjonista kończy jako ciemiężca lub heretyk.
Każdy bunt jest tęsknotą za niewinnością i wołaniem o istnienie.
Jeden wódz, jeden lud oznacza jednego pana i miliony niewolników.
Cel uświęca środki? Być może. Ale co uświęca cel? Na to pytanie, które myśl historyczna pozostawia w zawieszeniu, bunt odpowiada: środki.
Wyznaczając uciskowi granicę, poza którą zaczyna się godność wspólna wszystkim ludziom, bunt określał pierwszą wartość.
Tylko ci posuwają naprzód historię, którzy potrafią powstać przeciw niej, kiedy trzeba.
Ruch buntu niesie go dalej, niż mogłaby to uczynić zwykła odmowa. To, co wpierw było nieuchwytnym oporem człowieka, staje się całym człowiekiem, który się z tym oporem utożsamia i w nim streszcza.
Nie wiemy nic, jak długo nie wiemy, czy wolno nam zabić drugiego człowieka albo zgodzić się na jego śmierć.
Bunt ludzki w swoich formach wysokich i tragicznych jest może tylko ciągłym protestem przeciw śmierci, szaleńczym oskarżeniem losu, który określa powszechna kara śmierci.