cytaty z książki "Żony i córki"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(…) tak łatwo jest decydować, jak należało postąpić, gdy już widzimy, że zrobiliśmy źle.
Nie tak łatwo jest umrzeć z powodu złamanego serca. Wiem o tym, bo często marzyłem, żeby było łatwo. Trzeba żyć dalej… aż się wypełnią nasze dni, jak mówi Biblia.
I jak to często w życiu bywa, otrzymała to, co jej było obojętne, a ominęło to, czego pragnęła.
Ja wiem, że to się może wydawać niemądre. Może wszystkie nasze ziemskie strapienia po pewnym czasie wydają się niepoważne. Może już teraz takie się wydają aniołom. Ale jesteśmy sobą, tu i teraz, nie w przyszłości i nie gdzieś indziej. I nie jesteśmy aniołami, aby miała nas pocieszać wizja wieczności, ku której zmierzamy.
Może wszystkie nasze ziemskie zmartwienia po pewnym czasie wydają się niepoważne. Może już teraz takie się wydają aniołom. Ale jesteśmy sobą, tu i teraz, nie w przyszłości i nie gdzieś indziej. I nie jesteśmy aniołami, aby miała nas pocieszać wizja wieczności, ku której zmierzamy.
Nie jestem dobrą kobietą, ale wiem, na czym dobro polega.
Kobiety są dziwacznymi, irracjonalnymi stworzeniami, i są tak samo skłonne pokochać, jak znienawidzić mężczyznę, który trwonił swe uczucia na lewo i prawo.
Wszystkiego rodzaju myśli krążą po naszych głowach. Wszystko zależy od tego, czy zechcemy dać im przystęp i zachętę.
Doprawdy, ciekawe, co jeszcze powiedzą. Ale wiadomo: "Diabeł podsuwa robotę próżnującym językom".
Nie znasz mocy wrednych jęzorów. Nie znasz mocy plotki. To stugębna hydra, dziecko.
- Powinniśmy się od ludzi spodziewać wszystkiego, co najlepsze, a nie oczekiwać najgorszego. [...] Powinniśmy więcej myśleć o innych niż o sobie. I nie uprzedzać się z góry do nikogo.
Jestem doskonale przygotowana na wszelkie nieszczęścia. Przezornie wyobrażam sobie różne prawdopodobne klęski i przyjmę każdą złą wiadomość z niezachwianą równowagą i chrześcijańską rezygnacją.
To będzie nie do zniesienia, jeśli wyrzeknę się samej siebie, jeśli zabiję swoją indywidualność i będę żyła tylko tak, by zadowolić innych. I tak by miało być zawsze? Już lepiej nigdy nie żyć.
Bo przecież na każdej drodze, którą podążamy w życiu, natrafiamy na troski i obowiązki.
Czasami jednak lubimy bardziej głupców za ich głupotę niż mędrców za ich mądrość.
Tacy właśnie jesteśmy, skłonni, by na przyszłe życie, odmienne od tego, które prowadzimy teraz, spoglądać jako na słoneczną egzystencję pozbawioną trosk i udręk.
Uważał zapewne, że uniwersalne pryncypia i szlachetne zasady natychmiast odniosą skutek, ale to było niemożliwe. Zawsze bowiem istnieje zasób indywidualnych doświadczeń i uczuć, które stawiają bierny opór wszystkim dobrym radom i wzniosłym nakazom, a tym trudniej je zwalczyć, że pozostają nieuchwytne i niepoliczalne.