cytaty z książki "Niepokój przychodzi o zmierzchu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ludzie potrzebują małych problemów, żeby mogli poczuć się wielcy.
Przez chwilę mam nadzieję, że ojciec podejdzie i mocno mnie przytuli, aż guziki jego kombinezonu odbiją się na moim policzku, i że ja też się zatracę w tych objęciach, ale jedyne w czym mogę się teraz zatracić, to sama strata.
Niektóre słowa są jeszcze za duże na twoje małe uszka.
Śmierć była brzydka i nie do strawienia, jak zagubiony orzeszek tygrysi, który wiele dni po urodzinach znaleźliśmy gdzieś pod krzesłem, a może pod szafką z telewizorem.
Mojego serca nikt nie zna. Jest głęboko ukryte pod kurtką, skórą, żebrami. W brzuchu matki moje serce przez dziewięć miesięcy było ważne, ale gdy tylko znalazło się poza nim, nikt nie martwi się o to, czy bije wystarczająco dużo razy na godzinę, a jeśli na moment stanie albo zacznie bić za szybko, nikt się nie przerazi, że to z powodu strachu czy niepokoju.
Matka puszcza mnie i bierze słoik z masłem orzechowym.
- Ty naprawdę jesteś z innej planety - szepcze.
Wbijam wzrok w podłogę. Matka zna tylko Ziemię. Ja znam osiem planet (...).
Moja kupa była moja, ale w źdźbłach trawy już całego świata.
Na twarzy babci pojawiło się coraz więcej brązowych plamek, jak na jabłkach, które pocięła na plasterki (...). Na starość robisz się przejrzały. S.37.