cytaty z książki "Ocalić syna"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Każdy dzień życia spędzam w nienawiści do samego siebie. Powiedz mi prawdę: gdybyś to była ty, czy chciałabyś żyć w taki sposób?
Trzymanie rzeczy w tajemnicy sprawia, że wydają się dwa razy gorsze, niż są w rzeczywistości.
Oboje wiedzieliśmy, że świat nie jest bezpiecznym miejscem, ale chcieliśmy jak najdłużej chronić niewinność naszych pociech.
Każdego poranka, kiedy się budzę w tym miejscu, nadal szokuje mnie fakt, że tu jestem. Nie sądzę, żeby kiedyś miało się poprawić. Poza tym chociaż próbuję sobie tłumaczyć, że nie jestem tak zły, jak cała reszta, to przecież jednak tu wylądowałem, Zamknęli mnie z tymi przestępcami, a to oznacza, że jestem jednym z nich.
W oczach mojej matki Lucas był świętym. Stał się dla niej synem, którego nigdy nie miała, a on cieszył się z matczynej bliskości, ponieważ jego rodzice nie żyli.
Bycie pedofilem nie oznacza, że osoba jest drapieżnikiem seksualnym. Czasami tacy ludzie nigdy nie dotykają dziecka. Niekoniecznie są wcieleniem zła. Nikt nie panuje nad tym, co go przyciąga.
Boimy się tego, czego nie rozumiemy, więc znacznie łatwiej jest myśleć o takich ludziach jako o potworach. Dzięki temu czujemy się bezpieczni.
Chciałem przywołać jakiekolwiek emocje w sobie, ale nie potrafię. Prawda jest taka, że odczuwam ulgę. Mam wrażenie, że znów mogę oddychać. Wreszcie się skończyło i mogę wrócić do udawania, że jestem normalny.
Nikt nie powiedział mi, że żal po stracie może z czasem stać się tak bardzo nieprzewidywalny. Nigdy nie wiedziałam, kiedy uderzy, więc nie mogłam się przygotować na jego ataki.
Gdyby ktoś spytał mnie dwa lata temu, czy wierzę w Boga, nie zastanawiałabym się ani sekundy z odpowiedzią twierdzącą. Teraz jednak wcale nie byłam już taka przekonana. Nie byłam pewna niczego, i to od dłuższego czasu. Jeśli człowiek zrobił wszystko jak należy, a i tak skończyło się źle, to jaki to ma sens?
Społeczeństwo nie rozumie koncepcji młodocianego przestępcy seksualnego. Najczęściej ludzie postrzegają ich tak jak dorosłych dewiantów, tymczasem nie mogłoby to być dalsze od prawdy. To nie są miniaturowi dorośli. Istnieje niewiele dowodów na to, że w przyszłości, już jako dorośli, będą popełniali re same zbrodnie. Prawda jest taka, że stosunkowo niewielu nieletnich przestępców wchodzi w recydywę. Odsetek jest bardzo niski".
Nigdy nie rozmawiają z rodzicami o tej części terapii. Czy nama wie, co tutaj ze mną robią? Na czym polegają te sesje? Niemożliwe, bo gdyby wiedziała, nigdy by się na to nie zgodziła. Nie mogę jej jednak tego powiedzieć. To kolejna tajemnica, jakiej muszę dotrzymać. Jest tu tak wiele sekretów, a nie mogę wyjawić żadnego z nich, bo nie chcę problemów - ani u obslugi, ani u innych dzieciaków. Zrobię wszystko co mi każą. Wszystko. Naprawdę. Nie tylko dlatego, że chcę się stąd wydostać, ale dlatego, że chcę się wyleczyć. Chyba niczego na świecie tak nie pragnę".
Proszę, uświadom mnie. Czego dokładnie nie rozumiem?
- Nie chcesz tego słyszeć. Nie chcesz rozmawiać o sprawie na poważnie. Mówisz o tym, co zrobił Noah, jakby obrabował bank i poszedł na leczenie, żeby nauczyć się, jak nie kraść ponownie....
- To, na co choruje... to skrzywienie, to nie przejdzie. Nie jest normalny. Coś się w nim zepsuło i nie da się tego naprawić. Nawet jeśli bardzo tego chcesz. Nawet jeśli on tego chce".
Trzymanie rzeczy w tajemnicy sprawia, że wydają się dwa razy gorsze, niż są w rzeczywistości.
Gdyby ktokolwiek zapytał mnie dwa lata temu, czy wierzę w Boga, nie musiała bym się zastanawiać się razy nad odpowiedzią. Wtedy odpowiedzią lata bym z pełnym przekonaniem że tak. Teraz jednak nie wiedziałem już, w co wierzę. Jaki Bóg stworzył osobę, która musi walczyć przez cały czas ze swoim ciałem? Ludzie nienawidzą pedofilów, ale nikt nie odczuwał tego głębiej niż sam Noah. Jak Bóg mógł mu to zrobić?
Nikt nie powiedział mi ,że zal po stracie może czasem stać się tak nieprzewidywalny. Nigdy nie wiedziałam, kiedy uderzy, więc nie mogłam przygotować się na jego ataki. Owszem, nadchodziły coraz rzadziej, ale nigdy nie miały ustać, a ja nigdy nie będę na to przygotowana. Nie pomagała świadomość,ze przetrwałam je juz wcześniej i zrobię to znowu. W chwili gdy uderzała kolejna fala, byłam przekonana, ze tym razem mnie zabije.
- Jak myślisz, gdzie pójdziesz po śmierci? - Może straciłam wiarę w Boga, ale nie straciłam obaw.
- Nie sądzę, żebym trafił do piekła, jeśli o to pytasz. Nie mówię, że pójdę do nieba, ale wiem, że jeśli Bóg naprawdę istnieje, to musi znać moje serce i wie, że robię to, co należy, i chronię wiele osób przed krzywdą.
Mój mąż nie był klasycznie przystojny, ale mnie zawsze wydawał sie atrakcyjny. Dołeczki w policzkach sprawiały, że mimo zapiętej pod szyję koszuli i spodni khaki wyglądał uroczo i psotnie.
- Wiem, że wszyscy musimy zapłacić za nasze grzechy. Rozumiem to, absolutnie. To właściwa rzecz. Ale ja już zapłaciłem za swoje grzechy. Kto jak kto, ale ja tak. Nie powinienem płacić za nie bez końca, a inni ludzie zdecydowanie nie powinni cierpieć z powodu tego, co zrobiłem i kim jestem.
Dałam ci mnóstwo czasu na udawanie, że nasz syn nie istnieje, ale nie da się tego dłużej ciągnąć. Nie, kiedy się tu pojawi. Będziesz musiał się z nim spotkać i, o zgrozo, być może nawet porozmawiać.
Istniała różnica między gwałtem a tym, co zrobił Noah. Dotykał ich, ale nie zgwałcił. Gwałt to co innego, a ja kurczowo czepiałam się absolutnie wszystkiego, co oddzielało Noaha od potworów. Popełnił błąd, to wszystko. Jeden błąd. Wszyscy w młodości je popełnialiśmy.