cytaty z książki "Poza prawdą"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Od wczesnego dzieciństwa powinno się człowieka uczyć tracić. To rodzi zachwyt nad każdą chwilą i pokorne przeświadczenie, że nic nie trwa wiecznie...
Ludzie odkładają rozwiązanie problemów na później, sądząc, że przyjdzie na to bardziej sprzyjająca chwila. Robią to z bezsilności, wstydu, bezradności, a czasem ze zwykłego lenistwa. Nie mają na ogół świadomości, że ten obecny to najlepszy czas, a problem jest elementem osobliwej układanki. Każdy pasuje tylko w jednym miejscu. Jeśli próbujemy go zbagatelizować albo rozwiązać w niewłaściwym momencie, cała życiowa konstrukcja zaczyna słabnąć, wywołując jeszcze większą bezsilność, bezradność i wstyd...
Skądinąd to piękne, że instynkt wyprzedza niekiedy wszystko, co w człowieku wyuczone, żeby mógł lepiej poznać swoje własne tajemnice.
Czasami życie nas przerasta, zmienia bieg wbrew naszej woli. Różne bywają okoliczności. Stałą jest to, że są, że się pojawiają, że decydują o tym, co za chwilę nastąpi...
Ich miłości nijak miała się do słów, które między sobą wymieniali. Dostrzegał w tym absurd, lecz był świadom, że wziął się on z konfrontacji ich osobistych potrzeb, wzajemnych uczuć i bezsensownego milczenia... Pomiędzy istniała przepaść niezrozumienia uwikłanego w tajemnicę, która zatracała w nich poczucie dawnej jedności. Tak wiele było tego „pomiędzy”, że żadne z nich nie wiedziało już, co jeszcze jest do odtworzenia, o co warto walczyć, a co bezpowrotnie roztrzaskało się, gdy próbowali przejść na drugą stronę...
Antonina przyznawała, że nieodgadniona natura człowieka potrafi go czasem zaskoczyć. Nic w nim nie jest pewne, nic znajome na tyle, by móc dać za to głowę. Skądinąd to piękne, że instynkt wyprzedza niekiedy wszystko, co w człowieku wyuczone, żeby mógł lepiej poznać własne tajemnice, eden i piekło, całą otchłań, w której kryje się żywioł.
Antonina żyła w myśl prawa podwójnej niestałości. Paradoksalnie to, co spajało jej przelotne związki, było niewątpliwie jakimś histerycznym pragnieniem partnerstwa, woli przeżywania relacji z jednym mężczyzną, relacji opartej na uczuciach. Jej głód obarczony był jednak piętnem rozczarowania, buntu, niezgody na to, co się stało, lęku przed zaangażowaniem i ryzykiem zranienia. Był głęboką blizną po Jakubie...