cytaty z książki "Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Starsi bracia mi mówili, że robiło się hece Żydom, ale normalnie, jak to dzieci... A to kiszkę wieprzową w sobotę przywiesili do klamki Żydowi, flaki świni, bo Żyd się świni brzydzi, albo psem szczuli i wołali: "Bierz go jak Żyda! ". Takie tam. Co to się dziwić?! Żyd jak Polaka nie oszukał, to nie mógł spokojnie śniadania zjeść. Oni do roboty w polu to nigdy się nie brali., tylko handelek i handelek, i oszukiwanie Polaków, taki naród, panie!
I jakieś pięć lat przed śmiercią znienawidził za to Kościół! Bo powiedział, że to, co się działo, i to, co on robił, to była sprawa Kościoła! Kościół tak go przygotował do tego! Kościół mówił o tym! Kościół krytykował Żydów! Za tego Chrystusa... I za to, co zrobił, ojciec przed śmiercią obwiniał Kościół! Dlaczego odstąpił od Kościoła. I powiedział w domu: "Jak umrę, to żeby nie wołać żadnego księdza na mój pogrzeb! ".
Harcerstwo było bardzo katolickie, nie było mowy o Żydach. W Szarych Szeregach też nigdy przy mnie nie padło słowo o Żydach. Nie istnieli. Nie było żadnego getta. Nie było żadnego powstania w getcie. Nie istnieli.
Żyjemy w ciężkich czasach. Łatwo zgubić się pomiędzy prawdą a kłamstwem, jednak chciałbym powiedzieć dwie rzeczy:
Nikt z nas nie jest odpowiedzialny za to, co było kiedyś.
- Możemy (ale nikt nas nie przymusza!) być odpowiedzialni za pamięć.
Dziś usłyszałem, że jako młode pokolenie nie powinienem zabierać głosu, bo nie żyłem w tamtych czasach. Czy zatem młode pokolenie nie ma prawa głosu?