Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wobec nacisków ze strony partii Różewicz (sam jej członek) potrafi być nieugięty - dla swoich artystów ma wiele wyrozumiałości. Wojciech Marczewski: "Tor był jednym z niewielu miejsc, gdzie postępowanie fair było naczelne.Tę zasadę narzucił Różewicz, nie wyobrażam sobie, żeby on kiedykolwiek zaakceptował kogoś, co do kogo miałby podejrzenie, że coś tam kręci, kombinuje, próbuje łatwo zrobić karierę niekoniecznie poprzez filmy. Prawie niezauważalnie Różewicz narzucił po prostu hierarchię wartości".

W Polsce, kiedy się nie wybiera pałki i cepa jako narzędzia twórczego, trudno jest się przebić. [A] Krzysiek cały czas próbował zrozumieć tę drugą stronę. Może czasem za bardzo... Ale to wynikało z jego sposobu widzenia świata, z rodzaju takiego smutnego humanizmu.

Dwunastolatek: „Nie jestem jeszcze w pełni przygotowany do podjęcia jakichś poważniejszych decyzji. Chciałbym, żeby z naszego codziennego życia zniknął brak poszanowania między ludźmi i żeby ludzie bardziej na siebie uwagę zwracali i żeby się więcej miłości pojawiło wśród całego społeczeństwa”.

Nie mów hop, póki nie przeskoczysz, a jak już przeskoczysz, to sprawdź, w co wskoczyłeś.

Nie chciałem zostać filmowcem, ale bardzo pragnąłem udowodnić, że mogę nim zostać.

Przy terkocie kręcącej się taśmy, w ciężkiej chmurze papierosowego dymu, w serpentynach pociętych klisz reżyser śpi jak niemowlę.