cytaty z książki "Bez wyjścia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Co z tego, że od początku wiedzieliśmy, iż ryzyko i śmierć jest wpisana w charakter naszej pracy? To nie zmieniało faktu, iż taka strata była dla nas bolesna.
W CZASIE AKCJI KAŻDY Z NAS MUSI BYĆ W PEŁNI SPRAWNY.TU CHODZI O NASZE BEZPIECZEŃSTWO I NASZE ŻYCIE...
Najgorsza jest niemoc i niewiedza, kiedy nic nie można robić, bo stoi się w martwym punkcie. Najmniejszy szczegół, najdrobniejszy fakt, daje od razu kopa do działania.
Miałem świadomość, że takie są procedury i pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć, ale też działania trzeba zawsze dostosowywać do akcji i do sytuacji. A tu sytuacja była nagląca. W normalnych okolicznościach najpierw trzeba wszystko sprawdzić, zaplanować na tyle, na ile się da i jak najbardziej precyzyjnie, żeby nie było żadnych wątpliwości, co do celu, miejsca i osób, a dopiero potem ruszać z działaniami. Ale to nie była „normalna okoliczność”. To był stan wyjątkowy. A ten rządził się swoimi prawami. Wprawdzie całkowite pójście na żywioł i zupełna improwizacja nie wchodziły w rachubę, jednak należało się spieszyć, bo życie Agaty było zagrożone. Jeśli w ogóle jeszcze żyła. Ciarki przebiegły mi po plecach na samą myśl, że może już być za późno.
Metodą prób i błędów, a głównie uporem i cierpliwością, udało mi się wreszcie skruszyć tę skorupę, w którą chowała się od lat. Może jeszcze ta skorupa nie całkiem z niej opadła, ale była już na tyle nadkruszona, że wreszcie pozwoliła jej wyjść na zewnątrz.