cytaty z książki "La part de l'autre"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Przyjaźń to rzecz dziwna. Podczas gdy w miłości mówimy o miłości, między prawdziwymi przyjaciółmi nie mówi się o przyjaźni. Przyjaźń czynimy, nie nazywając jej, ani jej nie komentując.
Na człowieka składają się wybory i okoliczności. Nikt nie ma władzy nad okolicznościami, ale każdy ma władzę wyboru.
Literatura nie jest celem w samym sobie. Książka powinna prowokować dyskusję, inaczej będzie bezużyteczna.
Bycie zdzirą byłoby mniej męczące. Tyle tylko, że potrzeba odpowiedniego wyglądu.
Kim jest człowiek? Na człowieka składają się wybory i okoliczności. Nikt nie ma władzy nad okolicznościami, ale każdy ma władzę wyboru.
Wszyscy się mylą, zarówno geniusz jak i umysłowo niedorozwinięty, i to nie błąd jest niebezpieczny, lecz fanatyzm kogoś, kto sądzi że jest nieomylny.
Ale mężczyzna i kobieta nigdy nie będą się kochać równie autentycznie jak dwóch przyjaciół, gdyż ich relacja jest zepsuta uwodzeniem. Odgrywają role. Gorzej, każde z nich szuka jak najpiękniejszej roli. Teatr. Komedia. Kłamstwo. Nie ma bezpieczeństwa w miłości, gdyż każdy myśli, że musi udawać, że nie może być kochanym takim, jaki jest. Pozory. Sztuczna fasada. Wielka miłość to udane i wciąż ponawiane kłamstwo.
Nasze słowa są kulami, nasze zdania są karabinami, nasze teksty są plutonami egzekucyjnymi.
Mogli stać się kolegami, ale nie przyjaciółmi, kolegami, gdyż koleżeństwo jest jedynie dzieleniem wspólnej sytuacji; ale nie przyjaciółmi, bo przyjaźń zakłada, że lubimy się za to, co w nas inne, a nie za to, co nam wspólne.
Dopóki nie rozpoznamy, że łajdak i zbrodniarz kryją się w głębi nas samych, będziemy żyć w pobożnym kłamstwie.
Nasza przeszłość ma taki ciężar, jaki jej nadamy; refleksja i praca pozwalają uczynić ją lekką.
Dobra nowina! A więc bycie człowiekiem to prymitywne świństwo!
Nie przestawaj wątpić, to czyni cię tym, kim jesteś. Człowiekiem przystępnym. Daje ci to poczucie niepewności, owszem, ale ta niepewność jest twoim oddechem, twoim życiem, twoim człowieczeństwem. Gdybyś chciał skończyć z tym dyskomfortem, stałbyś się fanatykiem, fanatykiem sprawy! Albo gorzej: fanatykiem siebie samego!
Podczas gdy tyle zła dzieje się na planecie, nikt do zła nie dąży. Nikt nie jest zły celowo, nawet największy krzywoprzysięzca, najgorszy zabójca, czy najkrwawszy dyktator. Sądzą, że dobrze postępują, w każdym razie w zgodzie z tym, co sami określają mianem dobra (...) Wszyscy łajdacy mają czyste serce.
Teraz jej wola jest pokonana, cała należy do niego, on jest jej panem, robi z nią to, co chce. Jest jej teraźniejszością i jej przyszłością, gdyż jest jej najlepszym wspomnieniem.
Smakowity paradoks: piszę czterysta stron, by ożywić człowieka, i dedykuję książkę jego zabójcy.
Chciałam być wielką klaczą, pozostanę niewielką przepiórką.
- To urocze - powiedział Adolf, szczerze się uśmiechając.
- Tak, to urocze... Jestem rozkoszna, dobrze zbudowana, pięknie ukształtowana i wszędzie dobrze wykończona, nie można mi nic zarzucić, ale problem w tym, że to nie pasuje do mojego charakteru! No tak, chciałam być wysoka, żeby być zimną, wyniosłą snobką, w rodzaju tych, na których punkcie mężczyźni dostają kręćka, po prostu na nie patrząc. Ale zważywszy na moje rozmiary, muszę zdecydować się na bycie radosną, zabawną, raźną, dobrą dziewczyną, ot co! Bycie zdzirą byłoby mniej męczące. Tylko tyle, że potrzeba odpowiedniego wyglądu.
Idiota, który wątpi, jest mniej niebezpieczny niż imbecyl, który wie. Wszyscy się mylą, zarówno geniusz, jak umysłowo niedorozwinięty, i to nie błąd jest niebezpieczny, lecz fanatyzm kogoś, kto sądzi, że jest nieomylny.
Widzę Cię z dystansem jaki będę miał za dziesięć lat. Jesteś pamięcią mojej przyszłości.
Kim jest człowiek? (...) Na człowieka składają się wybory i okoliczności. Nikt nie ma władzy nad okolicznościami, ale każdy ma władzę wyboru.
Od tego dnia noce dziecka są trudne, a jego dni jeszcze bardziej. Chce zrozumieć. Zrozumieć, że potwór nie jest istotą inną od niego, wykluczoną z człowieczeństwa, ale jest istotą taką jak ono, która podejmuje inne decyzje.
Każdy zaczyna od tego, że jest nieudacznikiem. Z wyjątkiem Rimbauda.
Nikt nie dowodzi tą wojną. Wszyscy jej się poddają. Nie widać do kogo się strzela. Wrogowie i towarzysze broni zyskują twarz, dopiero gdy umierają. To przekracza ludzką miarę. Człowiek zaprzągł do tego swój przemysł, wszystkie produkty metalurgii, ale niczym uczeń czarnoksiężnika nie panuje już nad tym, co rozpętał. Teraz stal i ogień, jakby spragnione zemsty, same wydają się dobywać z wnętrza ziemi.
Poważni ludzie robią błąd, traktując poważnie jedynie tych, którzy są do nich podobni.
Wiązać się z jakimś krajem, z tym, co w nim szczególne, to wiązać się z tym, co małe. Trzymać się swojej ziemi to pełzać.
Na tym zawsze polega problem z Bogiem: czy trzeba go nazywać Bogiem?
Nasza przeszłość ma taki ciężar, jaki jej nadamy.
Chcę zrozumieć. Zrozumieć nie po to, żeby usprawiedliwić. Zrozumieć nie po to, żeby przestać potępiać. Zrozumieć, żeby mniej cierpieć. Zło jest tajemnicą głębszą niż dobro, gdyż w dobru jest światło, dynamika, afirmacja życia. Jakże można wybrać ciemność?
Bóg nam daje i odbiera. Zdajemy sobie sprawę, że coś nam dał dopiero w momencie, kiedy zauważymy, że może nam to odebrać.
Hitler jest prawdą schowaną w głębi nas samych, prawdą, która zawsze może się wynurzyć.
- Siostro Lucie, ja nie wierzę w Boga.
- To nie szkodzi. On wszystko przewidział.