cytaty z książki "Każde martwe marzenie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W sumie religie tak właśnie działają. Nadają sens istnienia ludziom, którzy nie wiedzą, co zrobić z własnym życiem.
Daj mężczyźnie wypić kilka kielichów, a potem go zdenerwuj i obraź jednocześnie. Wywrzeszczy ci w twarz więcej, niż powiedziałby w łóżku.
Wspomnienia. Można im ufać tak samo, jak słowom pisanym palcem na morskim piasku. Jedna fala i napis rozmazuje się, rozmywa i już nie wiesz, czy tam było napisane duma czy dupa.
- Ale czy jest szybszy niż tuzin bełtów? (...)
- Zastrzelisz kogoś, kto ocalił dwóch naszych? I dzięki komu wyszliśmy cało spod pokładu?
-Nie. Ale jeśli nasze i jego sprawy okażą się niemożliwe do pogodzenia, chcę mieć jakieś argumenty w dyskusji.
Jak tylko narada się skończy, zostaną wydane rozkazy. I ruszą, ścieżkami magicznej łączności, by w kilka godzin przebyć setki mil i rozpocząć małą wojenkę. Nie, nie wojenkę. W języku dyplomacji nazywałoby się to raczej „właściwym zaakcentowaniem naszych oczekiwań”.
My nie bijemy się po to, by polec chwalebną śmiercią, ale by nasz wróg zginął jakąkolwiek (por. Kenneth-Lyw-Darawyt, 6. Kompania, 6. Pułk Górskiej Straży).
Coś wzbudziło jej gniew i w miarę, jak mijały kolejne dni, gniew ten narastał, coraz bardziej i bardziej, aż zmienił się w prawdziwą furię.
Typowa histeria obrażonej kobiety.
Prawda. Znała się już z nią. To ta gryząca w serce, odzierająca ze złudzeń, złośliwa wiedźma.
Ubrał się spokojnie. Bez pośpiechu. Koniec świata końcem świata, ale to jeszcze nie powód, by biegać w rozpiętych spodniach.
Naprawdę myślisz, że duma jest odpowiedzią na wszystko? Duma, ty durniu, to przywilej aroganckich, samolubnych bęcwałów, których nikt i nic nie obchodzi.
Po to dostaliśmy rozum, by przewidywać konsekwencje własnych decyzji [...] serce zaś otrzymaliśmy w darze, by kłaść na nim kamienie naszych błędów.
- Zastrzelisz kogoś, kto ocalił dwóch naszych, i dzięki komu wyszliśmy cało spod pokładu?
- Nie. Ale jeśli nasze i jego sprawy okażą się niemożliwe do pogodzenia chcę mieć jakieś argumenty w dyskusji.
Poczucie humoru Luwo-asw-Nodaresa miało korzenie w rejonach niedostępnych dla umysłów zwykłych śmiertelników.
Niech mnie byk wyrucha oboma rogami we włochate dupsko!