cytaty z książki "Schronienie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jest takie stare powiedzenie: "ten kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat". Tak więc dokonujemy wyborów.
Gniewamy się na tych, którzy nas krzywdzą lub oszukują, ale jeszcze bardziej irytują nas ludzie robiący z nas głupców.
Zło istnieje. Nie ma wzlotów bez upadków, prawej strony bez lewej ani dobra bez zła. Rozumiesz?
Kiedyś też chciałem się zakochać. Kto nie chce, prawda? Ale mi przeszło. Problem z wszechogarniającą miłością polega na tym, co się dzieje, kiedy ją utracisz.
Nic z tego, co robimy nie jest proste. Chcesz usłyszeć "tak" lub "nie". Jednak nie ma "tak" albo "nie". Nic nie jest czarne albo białe. Wszystko jest szare.
Jeśli postępujesz dobrze, to często dlatego, że ktoś inny postępuje źle.
To zabawne, że pozwalasz sobie zapomnieć na kilka sekund, że nawet w najgorszej sytuacji są takie chwile, kiedy sobie wmawiasz, że może wszystko będzie dobrze.
Zło pozostaje. Zawsze. Możesz z nim walczyć, ale nigdy do końca go nie pokonasz.
On dokonał wyboru. Jego życie za moje. Musiałam spłacić dług. Musiałam żyć tak, żeby jego wybór okazał się słuszny.
Uczucia zwykle wygasają. Taka jest prawda. Lubimy udawać, że wzmacniają się, w miarę jak zbliżamy się do siebie, jednak przeważnie jest wprost przeciwnie.
- Nic z tego, co robimy, nie jest proste. Chcesz usłyszeć "tak" lub "nie". Jednak nie ma "tak" albo "nie". Nic nie jest czarne albo białe. Wszystko jest szare.
- Jest życie albo śmierć.
- W naszej pracy mamy wielu wrogów - mówił.
- Czy nie pomagamy ludziom? - pytałem.
- Pomagamy.
- No to dlaczego mamy wrogów?
- Jeśli kogoś ratujesz, często ratujesz go przed kimś. - Ojciec wyglądał na zatroskanego i przygryzł dolną wargę. - Jeżeli postępujesz dobrze, to często dlatego, że ktoś inny postępuje źle.
Siedziałem obok niej, zamknąłem oczy i tylko słuchałem. Po raz pierwszy od dawna pozwoliłem sobie na odrobinę nadziei.
- Ratujemy, kogo możemy - tłumaczyła. - nie zdołamy uratować wszystkich. Zło istnieje. Nie wzlotów bez upadków, prawej strony bez lewej ani dobra bez zła.
-To odnosiło się do żydowskich dzieci, które przyłączyły się do polskiej partyzantki. Widzisz, niektóre z dzieci, które uciekły z obozów śmierci, mieszkały w lasach. I walczyły z hitlerowcami. Dzieciaki. Ponadto przemycały różne rzeczy do łódzkiego getta. A czasem jeśli mogły, nawet ratowały dzieci posyłane do Auschwitz, największego i najstraszliwszego z obozów koncentracyjnych.
W książce jest wiecej nawiązań do Polski. Polecam.
- Nie uratujesz nas wszystkich.
W jej słowach była dziwna prawda.
Problem z wszechogarniająca miłością polega na tym, co się dzieje kiedy ją utracisz.
- Pan Betz - bez namysłu powiedział Łyżka. - Jest tak stary, że prowadzi zajęcia z Szekspira, ponieważ znał go osobiście.
A ci, którzy źle czynią (...) nie wahają się skrzywdzić każdego, kto będzie przeszkadzał im w realizacji ich planów.
To zabawne, że pozwalasz sobie zapomnieć na kilka sekund, że nawet w najgorszej sytuacji są takie chwile, kiedy sobie wmawiasz, że może wszystko będzie dobrze.
Zło pozostaje. Zawsze. Możesz z nim walczyć, ale nigdy do końca go nie pokonasz. Zadowalasz się małymi zwycięstwami. Jeśli przecenisz swoje siły, stracisz wszystko.