cytaty z książki "Sorrows of Young Werther"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Mam tak wiele, a uczucie do niej pochłania wszystko; mam tak wiele, a bez niej wszystko staje się niczym.
To co ja wiem, może wiedzieć każdy. Moje serce mam ja tylko.
Jakże trudno na tym świecie człowiekowi zrozumieć drugiego człowieka.
Że życie ludzkie jest tylko snem, zdawało się już nie jednemu. I mnie również uczucie to stale towarzyszy.
Czymże jesteś dla nich? Na ogól przyjaciele lubią cię i cenią, raduje ich czasem twoja obecność i serce twe łudzi się, że bez ciebie obejść by się nie mogli. Gdybyś jednak oddalił się, gdybyś ich opuścił, czyżby odczuli brak i czyżby go czuli długo? Czy strata ta zaważyłaby na ich losie? Tak znikomym jest człowiek, że nawet tu, gdzie posiada zupełną pewność swego istnienia, nawet tu, gdzie obecność jego oddziałuje niezaprzeczalnie na drugich, nawet w pamięci, w duszy swych bliskich, nawet tutaj, trwać może jeno bardzo, bardzo krótko i bardzo, bardzo rychło musi się zamglić i rozpaść w nicość.
Niestety, ludzie wierzą w Boga, a nie słuchają jego słów...
Więc takim jest los człowieka, że czuje się szczęśliwym, póki nie dojdzie do rozumu, a potem musi go stracić, by na nowo pozyskać szczęście. Biedaku, jakże zazdroszczę ci twego obłędu i nieświadomości, w której żyjesz.
Nasza wyobraźnia posiada skłonność do wzlatywania wysoko, a czerpiąc pokarm z fantastycznych miraży poezji, stwarza mnóstwo istot fikcyjnych, w porównaniu z którymi jesteśmy nieskończenie mali, wszystko poza nami wydaje nam się wznioślejsze, a każdy doskonalszym od nas. I to dzieje się zupełnie naturalnie. Odczuwamy bardzo często swe braki, a to czego nam brak, posiada często, jak nam się wydaje, ktoś drugi. Przyznając mu tę wyższość wyposażamy go także i naszymi, własnymi zaletami, odczuwając w tym nawet pewne idealne zadowolenie. W ten sposób powstaje ów szczytny ideał, będący naszym własnym wytworem.
Trzeba być cierpliwym, a wszystko się zmieni na lepsze.
Większość spędza w pracy przeważną część życia, by żyć, a owa znikoma cząstka wolności, jaka im pozostaje, napawa ich taką obawą, iż czynią co mogą, by jej się wyzbyć co prędzej.
Boję się, że tylko niemożność posiadania mnie czyni mnie w twoich oczach pożądaną.
Jest to pewnikiem, że tylko miłość czyni człowieka potrzebnym na świecie.
- Dziwne to - zawołałem - że wy, ludzie, rozważając coś, zaraz macie na pogotowiu słowa: to jest głupie... to mądre... to dobre... a to złe! Cóż to wszystko razem znaczy? Czyż zbadaliście wewnętrzne pobudki czynu? Czyż z całą pewnością wyjaśnić możecie przyczyny, dla których coś się stało, i udowodnić, że się stać musiało? Gdybyście to uczynili, nie bylibyście tak pochopni w ferowaniu wyroków.
Porobiłem rozmaite znajomości, towarzystwa jednak nie znalazłem do tej pory.
Tak w istocie, jestem tylko podróżnym, pielgrzymem na tej ziemi ! - A cóż wy więcej jesteście ?
Ale w tym co najmniej mylisz się najzupełniej, że samobójstwo, o którym mowa, przyrównujesz do czynów wielkich, a tymczasem jest ono jedynie dowodem słabości. O wiele łatwiej umrzeć niż znosić mężnie i wytrwale życie pełne męczarni.
Człowiek, ulegający swym namiętnościom, traci całą siłę rozumowania i uważany jest za pijanego, szalonego.
Będę używać teraźniejszości i niech się stanie przeszłością, co minęło.
Pełen nadziei idziesz zrywać w zimie kwiaty dla swej królowej.
Tam, gdzie inni, mając odrobinę zaledwo siły i zdolności, puszą się niby pawie i zażywają błogiego samozachwytu, tam ja powątpiewam w mój talent i umiejętność. Boże, który mnie wyposażyłeś tak obficie, czemuż nie zatrzymałeś połowy swych dobrodziejstw, zsyłając mi w ich miejsce bodaj trochę pewności siebie i skłonności poprzestawania na byle czym.
(...) że najszczęśliwsi są ci, którzy, podobnie dzieciom, żyją z dnia na dzień, włóczą za sobą lalkę, rozbierają i ubierają ją i z wielkim szacunkiem skradają się koło szuflady, w której mama zamknęła łakocie, a gdy wreszcie dostaną, czego pragną, zjadają to pełnymi usty i wołają: Jeszcze!
Ujrzała w Nim ziszczenie wszystkich swych nadziei, zapomniała o otaczającym ją świecie, przestała słyszeć, widzieć, czuć, przed oczyma ma tylko Jego jedynie, jako wyłączny przedmiot tęsknoty i pożądania.
Można oszaleć, Wilhelmie, uświadomiwszy sobie, że są ludzie pozbawieni zupełnie poczucia tych niewielu rzeczy na ziemi, które mają jeszcze jakąś wartość.
Każdy człowiek ponosi całą winę za dobro, którego nie zrobił.
Ze złym humorem jest tak, jak z lenistwem, bo jest to rodzaj lenistwa; natura nasza jest bardzo do niego skłonna.
Podobno półbogiem jest człowiek? I cóż stąd, gdy sił mu nie staje w chwili, kiedy potrzebuje ich najbardziej. Cóż mu stąd, jeśli zarówno wśród wzlotu najwyższej radości, jak i wśród pognębienia najsroższego bólu, musi powracać do onej człowieczej normy, do poziomu onej jałowej, tępej i zimnej świadomości i nie może, chociaż pragnie i tęskni, zatonąć w toniach nieskończoności!
Jest rzeczą naturalną, że jeśli nieszczęście lub coś strasznego zaskoczy nas wśród zabawy, czyni to silniejsze na nas wrażenie niż kiedy indziej.
Nie pojmuję czasem, jak ktoś inny może ją kochać, śmie ją kochać, gdy ja kocham ją tak wyłącznie, tak gorąco, tak pełnym uczuciem; nic innego nie znam ani wiem, ani mam - prócz niej.
Posiadam tyle, a wszystko pochłania uczucie do niej. Posiadam tyle, a bez niej wszystko mi jest niczym.