cytaty z książek autora "Walter Kirn"
Żeby mnie poznać, musisz ze mną polecieć. Siadaj. Ja przy przejściu, ty przy oknie – osaczony. Otwierasz książkę w miękkiej okładce – wydany wiosną bestseller, sądowy thriller – przekonany, że marzysz o samotności, choć ja wiem, że to nieprawda. Potrzebujesz rozmowy. Żwawy steward przynosi nam drinki: mleko o dwuprocentowej zawartości tłuszczu z kostką lodu dla mnie, bourbon dla ciebie. Na zewnątrz mokro, pasy startowe wilgotne i ciemne. Późne popołudnie.
W samolotach i na lotniskach czuję się jak w domu. Wszystko, czego tacy jak ty w nich nie lubią – suche, pełne wirusów, klimatyzowane powietrze, słone, jakby zroszone gorącą naftą jedzenie, dołujące sztuczne oświetlenie – przez lata zrobiło się bliskie, znajome, przytulne. (...) Uwielbiam restauracje i kąciki barowe przy gate’ach, wypchane aż po jarzeniówki minipizzami na pełnoziarnistym cieście i ciastkami z karmelem. (...) Pewnie częściowo wiesz, o czym mówię. Ty też latasz. Tyle że cię to nie wzięło. Nie myślisz o tym.
Bo pewnie jesteś normalny.
Przepraszanie za swoje prawdy, za to, co Sandy Pinter nazywa fundamentalnymi przekonaniami, oznacza przepraszanie za to, że w ogóle żyjemy.
Szybkie przyjaźnie to nie jedyne, jakie zawieram, ale najlepsze. Bo ci ludzie znają życie dużo lepiej niż moi bliscy.