cytaty z książki "Głowa Niobe"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Podobno słowotok jest jednym z objawów stresu pourazowego.
Weber zasłonił drzwi piersią jak Rejtan, a koszuli nie rozdarł tylko dlatego, że było kurewsko zimno.
Mam oświecić tych idiotów, jak jest zbudowany człowiek- powiedziałem. (...) To znaczy szanownych uczonych, którzy studiują starożytne rzeźby, ale nie wiedzą, jak zbudowana jest goła baba. Ani goły facet.
W biologicznym sensie doświadczenie silnego lęku jest bardzo bliskie doświadczeniu śmierci.
Gdyby morderca nie wykończył kilku osób, dostalibyśmy dziś pewnie pół plasterka, zamiast całego. Może nie powinniśmy prowadzić tak wytężonego śledztwa?
- On zwariował. - Weber przyczepił się tej myśli jak przymarznięte ciało dna zamrażarki.
- Nawet jeśli szanowni zebrani słabo rozumieją po polsku - przerwałem jej - dzięki tobie uzupełnią znajomość słowiańskiej mowy o zwroty kolokwialne.
Kozia Bródka mamrotał monotonnie w obawie, że któreś ze słów mogłoby opuścić jego bródkę i dotrzeć do słuchaczy.
- A teraz... - Kozia Bródka wstrzymał oddech.
Tłumacz również zrobił pauzę, ale najwyraźniej nie chodziło o suspens. Kozia Bródka pociągnął nosem.
- Tu nie wolno palić! - krzyknął.
Konus wahał się, czy ma to tłumaczyć, czy udawać, że nie dosłyszał.
Na lwach się nie znam, ani na pierwszym czy drugim wieku naszej ery. Na rzyganiu już bardziej, ale rozumiem, że nie o to panu chodzi.
- Drzwi są oryginalne - jęknął Weber. - Z końca osiemnastego wieku.
- To świetnie - powiedziałem. - Może przeżarły je korniki i łatwiej pójdzie.
Gorsze od bycia uwięzionym w ciemnym pałacu z gromadą świrów i mordercą było prawdopodobnie tylko bycie uwięzionym w ciemnym pałacu z gromadą świrów, mordercą i z połamanymi nogami, albo żebrami, albo...
Zastanawiałem się, czy zrobi mi uciechę i ją spoliczkuje, ale Marie, niestety, skończyło się powietrze.
- Co... Co to jest? - zapytał.
Nikt mu nie odpowiedział, chociaż moim zdaniem pytanie było z tych łatwiejszych, góra za sto złotych.
- Kto... Kto to zrobił?
I tym razem nikt nie wyrwał się do odpowiedzi. To pytanie było znacznie trudniejsze. Ja skorzystałbym już z koła ratunkowego.
Ława stała krzywo, ale mieliśmy tylko zdjąć Kellera, a nie zgłaszać się na konkurs do czasopisma wnętrzarskiego.