cytaty z książki "Hopeless"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego zrobić w prawdziwym życiu. [..] Niezależnie od tego, co się dzieje, życie toczy się dalej, czy ci się to podoba, czy nie, i nigdy nie możesz pozwolić sobie na to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech.
Nie będę życzyć sobie idealnego życia. Rzeczy, które przewracają cię w życiu są testami, zmuszają cię do wybrania pomiędzy poddaniem się i leżeniem na ziemi, a otarciem kurzu i powstaniem jeszcze wyżej niż stałeś zanim zostałeś przewrócony. Wybieram stanie wyżej.
-Zakochiwać się.Szukałeś słowa mocniejszego od "lubić", ale słabszego od "kochać".Oto ono.
Śmieje się raz jeszcze, ale tym razem z ulgą.Obejmuje mnie i całuje.
-Zakochuje się w tobie, Sky-szepcze tuż przy moich ustach.-Strasznie się zakochuje.
Niesamowite co może zrobić Twojemu sercu brzmienie głosu, za którym tak się tęskniło.
- Obiecasz mi, że za każdym razem, kiedy znów zrobi ci się smutno z jego powodu, pomyślisz o niebie, dobrze? – Ponownie kiwam głową, choć nie wiem, czemu chce, żebym mu to obiecała. – Dlaczego?
- Dlatego, że... – Odwraca się z powrotem do gwiazd. – Niebo jest zawsze piękne. Nawet wtedy kiedy jest ciemno, deszczowo lub pochmurno. To moja ulubiona rzecz na całym świecie , bo wiem, że nawet jeśli kiedyś się zgubię,będę samotny albo przerażony, ono i tak zawsze będzie nade mną. I będzie piękne. Odtąd za każdym razem, gdy tata sprawi ci przykrość, możesz zamiast o nim myśleć o niebie.
Do tej pory nie wierzyłam, że będę w stanie dzielić serce z jakimkolwiek mężczyzną, a co dopiero że oddam mu je w całości.
Czasem możesz wybierać tylko spośród samych złych opcji. Musisz zdecydować, która z nich jest najmniej zła.
Wmawiam sobie, że to był tylko zły sen, i oddycham. Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ to wcale nie wygląda na życie.
Nie możesz się wściekać z powodu prawdziwego zakończenia. To na sztuczne happy endy powinnaś się wkurzać.
-To po prostu bardzo ważny krok. Kiedy już go zrobię, nie będę się mogła wycofać.
– A może wcale nie będziesz tego chciała? Może zrobisz po nim następny krok, a potem znów następny, aż w końcu zaczniesz biec?
- Co tutaj robi brama?-dziwię się.- Dlaczego w takim razie zawsze przełaziliśmy przez ogrodzenie?
Uśmiecha się przebiegle.
- Za każdym razem miałaś na sobie sukienkę- wyjaśnia.- Gdybyśmy weszli przez bramę, nie miałbym z tego żadnej zabawy.
Jakimś cudem udaje mu się mnie rozśmieszyć.
Nie mam zamiaru marzyć o idealnym życiu. Wszystkie niepowodzenia to tak naprawdę sprawdziany, które zmuszają nas do wyboru pomiędzy rezygnacją a podniesieniem się z ziemi, otrzepaniem się z kurzu i stawieniem czoła sytuacji. Chcę to zrobić. Być może życie poturbuje mnie jeszcze kilka razy, ale na pewno nie mam zamiaru rezygnować.
-To mnie dobija. - Jego głos jest spokojniejszy i cichszy. - To mnie dobija, bo nie chcę, żebyś przeżyła kolejny dzień, nie wiedząc o tym, co do Ciebie czuję. Nie mogę ci powiedzieć, że cię kocham, bo to nie prawda. Przynajmniej na razie. A zarazem, nie mogę powiedzieć, że tylko cię lubię. Bo to coś więcej. O wiele więcej. Przez ostatnie tygodnie usiłowałem nazwać to uczucie. Próbowałem ustalić, dlaczego nie mogę znaleźć słowa, które by do niego pasowało. Chcę ci powiedzieć, co do ciebie czuję, ale w całym pieprzonym słowniku nie ma takiego słowa, które by opisywało ten stan. A muszę znaleźć to słowo. Muszę je znaleźć, bo chcę, żebyś ode mnie je usłyszała.
Nie moge cie zaczac calowac, bo to prowadzi do nastepnej rzeczy, ktora z koleji prowadzi do nastepnej rzeczy, i ani sie nie obejrzymy, jak skoncza nam sie wszystkie pierwsze razy. Nie chcesz, zeby to troche dluzej trwalo?
-Obiecaj mi, że za każdym razem, kiedy znów zrobi ci się smutno, pomyślisz o niebie, dobrze?
-Dlaczego?- pytam.
-Dlatego, że… - Odwraca się z powrotem do gwiazd. –Dlatego, że niebo jest zawsze piękne. Nawet wtedy, gdy jest pochmurno czy deszczowo. To moja ulubiona rzecz na całym świecie, bo wiem, że nawet, jeśli kiedyś się zgubię, będę samotny, albo przerażony, ono i tak zawsze będzie nade mną. I tak będzie piękne.
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć.
Bez względu na to, co się zdarzy życie idzie dalej, słowa wciąż
napływają, prawda jest wyrzucana czy ci się to podoba, czy nie, a życie nigdy nie pozwoli ci
zatrzymać się i złapać cholerny oddech.
-I jesteś jedynym chłopakiem, jakiego kiedykolwiek miałam ochotę polizać.
-To dobrze. Bo ty jesteś jedyną dziewczyną, jaką kiedykolwiek miałem ochotę pokochać.
Doskonale to wiem, dzielimy przecież ten sam ból. Tak się właśnie dzieje, gdy ludzie stają się jednością: od tej pory dzielą się nie tylko miłością. Wspólny jest także ich ból, smutek, rozpacz.
Nie zasługuję na dotykanie cię, dopóki
nie będziesz wiedzieć, że dotykam cię, bo cię kocham i z żadnego innego powodu.
Wsiada do samochodu i odjeżdża. A to oznacza, że mam wolną
chatę. Większość nastolatków
właśnie w tej chwili wyjmowałaby komórki i zaczynała zapraszać znajomych na najbardziej
czadową imprezę roku. Nie ja. Ja po prostu wchodzę do domu, a w mojej głowie rodzi się szatański
plan: postanawiam upiec ciasteczka. Taka to już ze mnie zbuntowana nastolatka.
It's real, Six. You can't get mad at a real ending. Some of them are ugly. It's the fake happily ever afters that should piss you off.
- Pozwól że coś ci powiem - szepcze zmysłowym głosem. - Swój pierwszy pocałunek przeżyjesz dopiero w chwili, gdy moje usta znajdą się na twoich. Jeśli nigdy nic nie czułaś, gdy ktoś cię całował, to w rzeczywistości nigdy nie byłaś naprawdę całowana. W każdym razie na pewno nie tak, jak ja zamierzam cię pocałować.
O wiele łatwiej wieść życie, w którym nie pozostało ani odrobiny prawdziwego życia, niż ośmielić się powiedzieć "pieprzę to" i odejść.
Muszę podziękować ci za wszystko.
Dziękuję za danie mi odwagi, abym zawsze zadawała pytania, nawet kiedy nie chcę
odpowiedzi. Dziękuję za kochanie mnie tak, jak kochasz. Dziękuję za pokazanie mi, że nie
zawsze musimy być silni, żeby być przy sobie – że w porządku jest być słabym, tak długo jak
jesteśmy razem. I dziękuję za odnalezienie mnie po tych wszystkich latach. Ale najbardziej dziękuję
ci za stracenie mnie tyle lat temu… bo moje życie nie byłoby takie same, gdybyś nigdy nie
odszedł.