cytaty z książki "Dziennik"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Istnieją mądrzy ludzie, którzy nie są zdolni. Istnieją też ludzie zdolni, którzy nie są mądrzy. I oprócz nich istnieją całe tłumy ludzi niezdolnych i niemądrych, ale sprytnych i wygadanych. I często oni zwyciężają.
Dwa narodowe narkotyki: telewizja i sport. (...) Sport już dawno przestał być ćwiczeniem ciała i stał się widowiskowym interesem. Stutysięczne tłumy narkotyzują (...) na trybunach stadionów. Byle nie myśleć, byle niczego sobie nie uświadamiać. I "być poinformowanym" be wysiłku wypracowania własnego sądu. To im wystarcza, to oszałamia. Ale - czasami - wracają do przytomności i buntują się. Telewizja jest plagą. Wżarła się w ich życie jak opium. (...) Stacje nadawcze co roku podnoszą dawkę głupoty - większość programów nie jest niczym innym jak tylko agresją, morderstwami, biciem, kłuciem, wysadzaniem w powietrze. A pomiędzy nimi infantylne muzyczne pajacowanie. ” (1975 rok)
Montaigne mówi, że nie wystarczy zamieszkać z wiedzą, trzeba ją jeszcze pojąć za żonę. Ale współżycie jest zawsze wielką próbą charakteru, a współżyć z wiedzą oznacza zrezygnować z zaskakujących przygód, jakich dostarczają nasze instynkty. I to jest bolesne.
Ważne jest nie tylko to, co się dzieje, lecz także sposób, w jaki przyjmuję to, co się dzieje.
Więc zważaj na obie rzeczy: na świat, w którym zdobycie kawałka chleba jest poważnym zadaniem, i na swoją duszę, która nie może mieć mniejszych wymogów niż ciało. Zdobądź także i dla duszy codzienną strawę duchową i nie dopuść, by pogarszała się jakość tej strawy.
Każdy sen to chwila, kiedy szaleniec, który w nas mieszka, wydostaje się na wolność. W godzinach jawy szaleńca tego pilnują pielęgniarze: Rozum, Wychowanie, Otoczenie - ale w stanie snu ci pielęgniarze opuszczają szaleńca.
Ludzie są skłonni mylić talent ze zdolnością. Talent tworzy. Zdolność realizuje.
Prawdziwe, wielkie życiowe przedsięwzięcia to najczęściej nie bohaterskie czyny, lecz gry na cierpliwość.
Wolność jest sumą dobrowolnie podjętych, uznanych za słuszne obowiązków. Wszystko inne nie jest wolnością, a jedynie egoizmem i pełną chciwości przesadą.
To nieprawda, że tylko głód i miłość rządzą ludzkim światem. Poznałem dwie jeszcze potężniejsze siły: próżność i zawiść.
Ludzie nigdy nie są tak niebezpieczni jak wtedy, gdy mszczą się za winy, które sami popełnili.
Cieszę się z pięknej pogody, z talerzyka malin, z sensownego zdania w książce. Pascal miał rację, człowiek jest potworem. Nie, Pascal nie miał racji, człowiek jest cudem.
Śmierć nie przybywa z zewnątrz, nie dzwoni, nie zapowiada się listem, nie telefonuje: śmierć jest w nas, całkowicie w nas. Któregoś dnia znajdujemy ją jak coś, co się znajduje w kieszeni zimowego płaszcza.
Do czytania, do prawdziwego, płodnego czytania potrzeba zapewne więcej energii i talentu niż do pisania.
W porannych wiadomościach radiowych podają informację o morderstwie dokonanym z zazdrości. W pewnym małym włoskim miasteczku mężczyzna zadźgał kochankę nożem, ponieważ nie wierzył w jej wierność. Wśród codziennych informacji o porwaniach ludzi, rzucanych bombach, morderstwach politycznych i rabunkowych tę wiadomość przyjmuje się z ulgą, wzdychając: wreszcie stało się coś ludzkiego.
Literackiej Nagrody Nobla już od jakiegoś czasu nie dostają pisarze, tylko państwa. W tym roku otrzymał ją młodzieńczy, rozwijający się kontynent: Australia. Wcześniej otrzymały ją Gwatemala, Islandia, Chile, Jugosławia i Nelly Sachs. Mauretania i Albania jeszcze czekają na swoją kolej; ale to tylko kwestia alfabetu.
Dusza ludzka nie posiada prawdziwej wyobraźni. Tylko rzeczywistość ma wyobraźnię.
Na Węgrzech nie można już żyć inaczej jak tylko w stanie wewnętrznej emigracji. Zwrócić się całkowicie do wnętrza, ku moim pracom. Wyemigrować do swoich prac. I umrzeć w tej egzotycznej krainie, wśród rękopisów.
Pisarz, który próbuje pisać co innego niż to, czym karmią czytelnika wyrobnicy literatury konsumpcyjnej, jest w takiej sytuacji jak człowiek bez nogi, który nosi protezę, ale staje do wyścigu w biegu na sto metrów.
Ludzie mówią nie tylko to, co mówią, lecz komunikują także samych siebie: przez formy przebija się ta druga, uparta, maniakalna treść, która jest dla nich najwyraźniej ważniejsza od wszystkiego, co mówią.
Gdy człowiek umiera, zabiera ze sobą coś, co było jego, tylko jego tajemnicą, i tej tajemnicy już nikt nigdy nie pozna.
Zdechł pies, którego Rosjanie zamknęli w sputniku, i teraz rakieta krąży wokół Ziemi ze zdechłym psem na pokładzie. Jeśli tak dalej pójdzie, za jakiś czas Ziemia będzie krążyć wokół Słońca ze zdechłą ludzkością »na pokładzie«.
Śmierć Prousta - to jakby umierał nieogolony anioł, który do ostatniej chwili przyciska do astmatycznej piersi harfę.
Pojedyncze okrucieństwo rodzi poczucie winy. Okrucieństwo zinstytucjonalizowane rodzi sytuacje, które skutkiem własnej siły ciążenia prowadzą do nowych okrucieństw.
Wierność samemu sobie.Jak by to było łatwo, gdyby mnie zostawili w spokoju i gdybym wiedział, kim jestem?
Lenin mawiał, że religia to opium dla ludu. W świecie bitników opium jest religią dla ludu.
Patriota lubi to, co jego. Nacjonalista zazdrości tego, co cudze.
Póki człowiek pragnie być szczęśliwy, przypomina alchemika, który wierzy, że w trakcie wytapiania złota nie wolno mu myśleć o białym słoniu. I eksperyment nigdy mu się nie udaje.
Ale któregoś dnia, kiedy myślał już o wszystkim, także o białym słoniu, uświadamia sobie, że czasami był naprawdę szczęśliwy. Człowiek jest szczęśliwy, kiedy - zawsze nieświadomie - odczuwa więź z siłami Natury. Czasem w łóżku, czasem przy warsztacie pracy... natura nie jest wybredna, gdy szuka scenerii dla swoich dzieł.