cytaty z książki "Dzieciozmagania. Z maluchem przez pierwsze 5 lat"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
3/5 cd
Z rozdziału: Jak być rodzicem
Jak mniej się stresować
• Znajdź sobie hobby, które ma lekko „medytacyjny" charakter (np. układanie znaczków w klaserze), zacznij uprawiać jakiś sport grupowy albo poszukaj sobie jakiegoś innego kreatywnego czy wymagającego precyzji zajęcia. Może to być cokolwiek - pod warunkiem jednak, że wymaga twojej całkowitej uwagi i nie pozwala myśleć o niczym prócz tego, co właśnie robisz. Zafunduj swojej głowie wakacje i odpoczynek od wszystkich codziennych spraw i zmartwień.
• Bądź ostrożna i nie izoluj się dodatkowo od świata, wybierając sobie hobby albo projekt wymagający spędzania czasu przede wszystkim w domu. Znakomicie, jeśli ci to odpowiada. Może się też jednak okazać, że będziesz szczęśliwsza, mając hobby, dzięki któremu poznasz nowych ludzi albo będziesz w stałym kontakcie ze starymi znajomymi. Zaprzyjaźnij się z osobami, z którymi możesz pogadać o dzieciach, i takimi, których ten temat nie interesuje, bo dzięki nim będziesz mogła pomówić też o innych sprawach.
• Jeżeli wyjście z partnerem wieczorem na drinka czy do restauracji jest dla ciebie zbyt męczące, wybierzcie się od czasu do czasu we dwójkę w niedzielę na śniadanie lub na obiad.
s. 448
Powinnaś być trenerką, a nie osoba wymierzającą karę. (...) Traktuj swojego malucha jak sojusznika albo czeladnika.
Dawaj dziecku dobry przykład własnym zachowaniem.
Tłumacz potomkowi, jakie zachowania są niewłaściwe i dlaczego.
s. 287
"Nie martw się. Z głodu nie umrze."
CAŁE TABUNY RODZICÓW.
s. 364
POWIEW PRZESZŁOŚCI
Odkrywanie natury z dzieckiem jest przede wszystkim kwestią stania się wrażliwym na to, co znajduje się wokół. Jedną z metod na otwarcie oczu jest zadanie sobie pytań: "Co by było, gdybym widział to po raz pierwszy?", "Co by było, gdybym wiedział, że widzę to po raz ostatni?" [...] zainwestowanie w szkło powiększające pozwoli nam ujrzeć nowy świat.
Rachel Carson, ekolożka, "Zmysł dziwienia się", 1965, Stany Zjednoczone.
s. 385
POWIEW PRZESZŁOŚCI
Wiesz więcej niż ci się wydaje.
Dr Spock, "Dziecko, pielęgnacja i wychowanie", 1945, Stany Zjednoczone.
1/5
s. 418-420
Z rozdziału: Jak być rodzicem
Jak mniej się stresować
• Śpij, medytuj, leż i słuchaj spokojnej muzyki łub czytaj, kiedy twój potomek śpi. Wyznacz sobie stałą porę kładzenia się wieczorem do łóżka i przestrzegaj jej nawet wówczas, kiedy w zlewie nadal stoją brudne gary - zawsze znajdzie się jakiś powód, by nie pójść spać przed północą.
Na przykład show Jerryego Springera.
• Proś każdego gościa, by złożył dziesięć rzeczy z kosza na wysuszone pranie, starł okruchy ze stołu albo zrobił wam herbatę. Nie rób sama za obsługę.
Koniecznie zdrowo się odżywiaj oraz nie odpuszczaj sobie żadnych posiłków. Zawsze jedz śniadanie i niech będzie to coś więcej niż połówka grejpfruta.
Spróbuj raz w tygodniu gotować jedzenie w większych ilościach i mrozić porcje na kilka dni. Pokrój surowe warzywa i zapakuj do strunowej, worka foliowego albo do plastikowych pudełek z przykrywkami. Można je wtedy wygodnie przechowywać w zamrażarce, a gotując obiad, wrzucać do szybkowaru albo do kuchenki mikrofalowej.
• Wszystkie badania i ankiety dotyczące sposobów walki z depresją wykazują, że nic tak nie podnosi na duchu jak przebywanie na świeżym powietrzu, niezbyt forsowne ćwiczenia i odrobina słońca na skórze (posmarowanej zawczasu kremem z filtrami UVA i UVB). Jesienią zainwestuj w płaszcze przeciwdeszczowe dla całej rodziny, zimą zaś w ciepłe kamasze i wędrujcie razem pomimo pluchy czy mrozu.
• Może spróbujecie ćwiczyć całą rodziną, kiedy wszyscy są w domu? Przygotujcie sobie obiad do podgrzania po powrocie i idźcie na spokojny spacerek, żeby pogadać o tym, jak wam minął dzień.
4/5 cd
Z rozdziału: Jak być rodzicem
Jak mniej się stresować
• Jeśli w twoim mieście są specjalne seanse kinowe dla rodziców z maluchami, wybierz się raz w tygodniu do kina. Filmy są wówczas pokazywane w ciągu dnia (często między 10.00 a 12.00), na salę kinową można wjechać wózkiem, a gdzieś w kąciku stoi stół do przewijania, Świat Światło jest cały czas włączone (choć przytłumione), a dźwięk nie jest tak głośny jak na normalnych seansach. Ale najważniejsze jest to, że nikomu nawet powieka nie drgnie, jeśli twój maluch postanowi wypróbować siłę swojego głosu w warunkach wielkoprzestrzennych. Gorzej, jeżeli masz pod opieką również dwulatkę albo przedszkolaka. Ostrożnie jednak z wyborem filmu: dramatyczna albo zbyt głośna muzyka, krzyki czy nieprzyjemne kłótnie mogą maluszka przestraszyć. Podobnie jak twoja reakcja na obecne w filmie negatywne emocje. Dlatego „Ojca chrzestnego 3” lepiej sobie odpuścić. Wychodzenie i spotykanie innych rodziców gwarantuje bogatsze życie towarzyskie niż oglądanie filmów DVD w kucki przed własnym telewizorem.
• Przeglądaj lokalne gazety, czasopisma dla rodziców i podpytuj kogo się da (sąsiadów, innych rodziców, panie w bibliotece, ludzi w przychodni czy w urzędzie miejskim), by wiedzieć, jakie - najlepiej darmowe – rozrywki są dostępne dla ciebie i dziecka. Pytaj o place zabaw, imprezy dla dzieci, grupy wsparcia itd. Zajrzyj też do internatu i sprawdź lokalne strony dla mieszkańców.
• Mniej lub bardziej formalne weekendowe spotkania z innymi rodzicami ich dziećmi dadzą ci przynajmniej okazję, by sobie przez chwilę spokojnie posiedzieć, kiedy to na nich przyjdzie kolej, by zakręcić karuzelą.
5/5 cd
Z rozdziału: Jak być rodzicem
Jak mniej się stresować
• To z rodziców, które pracuje przez cały dzień poza domem, może zarezerwować sobie czas wyłącznie dla maluszka lub dla starszych dzieci: na przykład mały poranny rytuał budzenia, witania i wspólnego przynoszenia gazety (której i tak nie przeczytasz, bo nie ma na to czasu) albo wychodzenie na zewnątrz, żeby sprawdzić, jaka jest pogoda. Albo rytuał wieczorny, obejmujący spokojną zabawę lub kąpiel i bajeczkę na dobranoc.
• Zaplanuj sobie, co zrobić z ewentualnym czasem wolnym: wolisz poczytać książkę, poleżeć na kanapie z pączkiem i programem telewizyjnym w ręce czy nauczyć się tańczyć rumbę? Postaraj się wyjść do drugiego pokoju, idź do szopy na podwórku albo do kafejki na rogu - byle z daleka od dzieci. Co z oczu, to z serca.
s. 465
Bez widowni nie ma przedstawienia.
2/5 cd
Z rozdziału: Jak być rodzicem
Jak mniej się stresować
• Wyznaczaj sobie małe cele i z każdym miesiącem troszkę podnoś poprzeczkę: dzisiaj mam zamiar wziąć prysznic, przeczytać jeden rozdział książki, wyskoczyć na drinka z koleżanką (bez wzorku z ulanego mleka na bluzce), wyjechać gdzieś na cały weekend, zostać premierem. Idealne są też zajęcia odbywające się raz w tygodniu, na przykład: kurs wschodnich sztuk walki, kurs robienia makatek albo bieganie w grupie. „Raz w tygodniu" jest bardziej realistyczne od „codziennie", szczególnie na początku. Zajęcia, które łatwo zaplanować raz w miesiącu, to przykładowo: spotkania klubu książki, klubu ogrodniczego czy robienie wpisów i wklejanie zdjęć do albumu twojego malucha. Sama zdecyduj.
Każdy, kto przez cały dzień, czy nawet „na pół etatu", zajmuje się dziećmi, potrzebuje czasu tylko dla siebie. Jeżeli twój partner zwala wszystkie
obowiązki na ciebie, to mu uprzejmie wytłumacz, że jeśli nie zakasze rękawów i nie zrobi, co do niego należy, zwariujesz i odwiozą cię w kaftanie.
A wtedy wszystko to będzie wyłącznie na jego głowie.
Wyznacz konkretny dzień i porę w tygodniu, kiedy będziesz miała czas Wyznacz konkretny dzień i porę w tygodniu, kiedy będziesz miała czas na swój kurs, na uprawianie swojego hobby, na wyjście na kawę albo żeby potańczyć: w ten sposób twój partner albo inna osoba opiekująca się maluchem będzie wiedziała, że w tym czasie jest zawsze potrzebna. To może być piątkowy wieczór albo poniedziałkowy ranek.
• Jeżeli nie masz żadnych krewnych lub przyjaciół, którzy mogliby zająć się twoim maluchem, poszukaj innej mamy lub taty, z którymi moglibyście podrzucać sobie dzieci na zmianę. Masz oficjalne pozwolenie, by w czasie „bezmaluchowym" spać, czytać pisma plotkarskie albo mądre książki, czy pójść do kina - nie zabieraj się za sprzątanie, nie gotuj i nie rozwieszaj prania.